Statki Kosmiczne
Dream Chaser gotowy do testów. Kiedy pierwsza misja?
Firma Sierra Space poinformowała o zakończeniu budowy swojego pierwszego wahadłowca Dream Chaser, któremu nadano nazwę „Tenacity”. Pojazd zostanie wkrótce wysłany do jednego z ośrodków NASA w celu przeprowadzenia testów.
2 listopada br. amerykańska firma Sierra Space poinformowała o postępach w pracach nad nowym samolotem kosmicznym Dream Chaser, który będzie realizował m.in. loty zaopatrzeniowe na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Startup z siedzibą w Kolorado ogłosił, że zakończono budowę pojazdu, który w dalszej kolejności zostanie wysłany do placówki NASA w Ohio, gdzie zostanie poddany testom środowiskowym. Ma to na celu sprawdzenie wytrzymałości samolotu na ekstremalne warunki w przestrzeni kosmicznej.
“We have arrived at a profound milestone in both our company’s journey and our industry’s future,” said CEO Tom Vice.
— Sierra Space (@SierraSpaceCo) November 2, 2023
Tenacity, the first vehicle in the Dream Chaser fleet is complete, and will ship to NASA’s Neil Armstrong Test Facility in coming weeks.https://t.co/IcBcb9nNCf pic.twitter.com/tO0YH0df1y
„Dziś osiągnęliśmy kamień milowy zarówno w przygodzie naszej firmy, jak i przyszłości naszej branży. Powstawał przez lata i jest kształtowany przez śmiałe marzenia i wytrwałe działanie. Dream Chaser to nie tylko produkt, to świadectwo ludzkiego ducha, determinacji i nieustannego dążenia do tego, co leży poza nim.” - powiedział dyrektor generalny Sierra Space - Tom Vice. Warto podkreślić, że pierwszemu Dream Chaserowi nadano nazwę „Tenacity”, co oznacza wytrwałość. Obecnie ocenia się, że mógłby on wyruszyć w swoją pierwszą, bezzałogową misję testową na wiosnę przyszłego roku, ale wszystko zależy od nadchodzących testów.
Czytaj też
Do wyniesienia promu na orbitę będzie potrzebny przygotowywany do debiutu system nośny Vulcan Centaur firmy United Launch Alliance (ULA). Ostatnie informacje wskazują, że będziemy mogli być świadkami tego wydarzenia 24 grudnia br. Zadaniem Dream Chaser będzie przede wszystkim zaopatrywanie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, natomiast oczekuje się, że kolejne wersje owego pojazdu będą mogły transportować ludzi do ISS oraz wykonywać niejawne loty związane z bezpieczeństwem narodowym. Po wykonanym zadaniu samolot będzie powracał na Ziemię, lądując na historycznym lądowisku NASA Shuttle Landing Facility w Kennedy Space Center na Florydzie.
Firma wskazała, że pierwszy Dream Chaser został zaprojektowany na co najmniej 15 misji kosmicznych i ma dostarczać na ISS ładunki o masie do 6 t. Co ciekawe, będzie możliwe, aby pojazd pozbywał się niechcianego ładunku pod koniec swojej misji w celu spalenia go w górnych warstwach atmosfery. Sierra Space planuje zbudować flotę nawet 15 pojazdów Dream Chaser do 2030 r. Poza przewozem zaopatrzenia i pasażerów do ISS w zamyśle jest wykorzystanie ich w misjach transportowych do przyszłej stacji kosmicznej Orbital Reef.
rED
To że Dream Chaser będzie londował na tym samym londowisku gdzie "stare" wahadłowce ma dla mnie wymiar symboliczny. Już samo to że na ISS będą znów cumowały tego typu statki jest niesamowite. To wszystko dowodzi że koncepcja z przed pół wieku okazała się słuszna i że być może powstaną nowe wahadłowce. Większe może nie tak duże jak te pierwsze ale historia zatoczy koło.