Reklama

Statki Kosmiczne

Lockheed Martin opracuje napęd jądrowy dla NASA

Autor. DARPA

W ostatnich dniach NASA i Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności (DARPA) ogłosiły, że koncern Lockheed Martin, we współpracy z innymi partnerami przemysłowymi, będzie głównym wykonawcą projektu DRACO (Demonstration Rocket for Agile Cislunar Operations), który zakłada stworzenie oraz przeprowadzenie misji demonstracyjnej jądrowego napędu termicznego (NTP). Obecnym plan przewiduje, że opracowana technologia miałaby zostać wyniesiona w przestrzeń kosmiczną nawet na koniec 2025 r. lub na początku 2026 roku.

Reklama

Obecny tydzień przynosi pasjonatom technologii i eksploracji przestrzeni kosmicznej niezwykle ciekawych informacji. NASA poinformowała o wytypowaniu podmiotu, który będzie odpowiedzialny za budowę oraz wykonanie misji demonstracyjnej napędu jądrowego w ramach projektu DRACO. W komunikacie agencji czytamy, że zostało to przydzielone firmie Lockheed Martin, która będzie przy tym współpracować z innymi partnerami przemysłowymi.

Reklama
Reklama

Projekt DRACO jest realizowany w ramach współpracy NASA oraz Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności (DARPA). Dotyczy on opracowania nowej technologii, dzięki której astronauci będą mogli podróżować do i z głębokiej przestrzeni kosmicznej szybciej niż kiedykolwiek. W tym celu strony planują stworzyć tzw. jądrowy napęd termiczny (NTP), o co najmniej trzykrotnie lepszych możliwościach niż obecne silniki o napędzie chemicznym. Dla NASA napęd jądrowy jest jedną z głównych zdolności, która umożliwi przeprowadzanie misji załogowych na Marsa.

Przeprowadzenie misji demonstracyjnej było planowane na 2027 r., natomiast obecnie wskazuje się, że docelowe okno startowe to nawet koniec 2025 lub początek 2026 roku.

Czytaj też

Nowa technologia ma zapewnić wysoki stosunek ciągu do masy oraz zwiększoną wydajność, co umożliwi także wojsku tworzenie bardziej zaawansowanych pojazdów o lepszej zdolności manewrowania w przestrzeni kosmicznej. Rozwiązanie mogłoby zostać wykorzystane przez siły zbrojne np. do zwiększenia zdolności szybkiego reagowania na zagrożenia, a zarazem do zapewnienia przewagi względem innych państw, lecz najważniejszym celem jest szybsze dotarcie załogowej misji na Marsa. Zdaniem ekspertów napęd tego typu byłby w stanie skrócić czas podróży na Czerwoną Planetę nawet o 3-4 miesiące.

Współpraca z DARPA i firmami z komercyjnego przemysłu kosmicznego pozwoli nam przyspieszyć rozwój technologii, której potrzebujemy, aby wysłać ludzi na Marsa.
powiedziała zastępca administratora NASA Pam Melroy.
Autor. NASA [mars.nasa.gov]

Zgodnie z warunkami umowy z DARPA, koncern Lockheed Martin będzie odpowiedzialny za stworzenie systemu, integrację i przetestowanie technologii. Będzie przy tym współpracować z firmą BWX Technologies, odpowiadającą za projekt i budowę reaktora rozszczepienia jądrowego, który będzie zasilał silnik oraz dostarczy paliwo z nisko wzbogaconego uranu (HALEU). W ramach demonstracji pojazd zasilany napędem jądrowym zostanie wyniesiony w przestrzeń okołoziemską na wysokość od 700 do 2000 kilometrów nad powierzchnią Ziemi i będzie na niej działać przez kilka miesięcy, nie wykonując żadnych większych manewrów. Inżynierowie skupią się bardziej na reaktorze pojazdu i wykorzystaniu paliwa HALEU, które nie było wcześniej używane.

Czytaj też

NASA poinformowała także, że w ramach kontraktu National Security Space Launch Amerykańskie Siły Kosmiczne (US. Space Force) zapewnią start misji (najprawdopodobniej na rakiecie Falcon 9 lub Vulcan Centaur z przylądka Canaveral na Florydzie) oraz wsparcie na miejscu startu. Pozytywny wynik testu będzie niewątpliwie przełomem dla zdolności USA w domenie kosmicznej, ale i dla innych krajów, które będą bacznie przyglądać się opracowywanemu rozwiązaniu.

Reklama

Komentarze (1)

  1. Chyżwar

    Wreszcie coś sensownego w powyższym temacie.

Reklama