Reklama
  • Wiadomości

NASA inwestuje 1,5 mln dolarów w nowe platformy orbitalne

NASA inwestuje blisko 1,5 miliona dolarów w orbitalne platformy transferowe. Sześć firm przeprowadzi badania nad tańszym i bardziej efektywnym transportem ładunków na trudno dostępne orbity.

Blue Ring, Blue Origin, kosmos, technologie
Wizualizacja Blue Ring w przestrzeni kosmicznej.
Autor. Blue Origin

Komunikat o przyznaniu kontraktów amerykańskiemu przemysłowi został opublikowany na stronie amerykańskiej agencji kosmicznej na początku sierpnia 2025 roku. Łączne zlecenie o wartości 1,4 miliona dolarów zostało skierowane do sześciu firm, które przeprowadzą badania nad tańszymi i efektywnymi metodami transportu ładunków na trudno dostępne orbity, w tym Księżyca i Marsa. Studia będą opierać się na już istniejącej lub rozwijanej technologii laureatów.

Reklama

NASA zleciła przeprowadzenie 9 badań następującym firmom: Arrow Science and Technology, Blue Origin, Firefly Aerospace, Impulse Space, Rocket Lab oraz United Launch Services (de facto United Launch Alliance, czyli spółka joint venture między koncernami Boeing i Lockheed Martin).

Amerykańska agencja kosmiczna ma na celu sprawdzenie dojrzałości technologicznej wykonawców oraz przedstawienie, w jaki sposób mogą sprostać potrzebom NASA w zakresie dostarczania wielu satelitów na różne orbity – również te trudniej osiągalne – wykraczające poza obecne oferty usług wynoszenia.

W celu wykonania zadania Arrow Science and Technology połączy siły z Quantum Space, które pracuje nad platformą Ranger zdolną do transportu ładunków użytecznych na orbitę geostacjonarną (GEO) lub do przestrzeni okołoksiężycowej. Dodatkową funkcją będzie również zapewnianie logistyki dla statków kosmicznych.

Wizualizacja statku kosmicznego Ranger z zintegrowanym ładunkiem.
Wizualizacja statku kosmicznego Ranger z zintegrowanym ładunkiem.
Autor. Quantum Space
Reklama

Blue Origin przeprowadzi badania nad opisywaną już na łamach naszego portalu platformą Blue Ring. Technologia będzie w stanie obsługiwać statki kosmiczne o masie do 3 t, zapewniając usługi, tj. tankowanie, transport ładunków na wyższe orbity, przesył danych oraz inne działania związane z logistyką i wsparciem misji. Demonstrator - Blue Ring Pathfinder - został wyniesiony w przestrzeń kosmiczną w ramach debiutu rakiety New Glenn od Blue Origin.

Firefly Aerospace również wystąpi z technologią, nad którą trwają zaawansowane prace, czyli Elytra Dark. Platforma oferuje dostarczanie ładunków na trudno dostępne orbity, obrazowanie, dalekosiężną komunikację. Producent planuje wysłać Elytrę jako pojazd transferowy w drugiej misji swojego księżycowego lądownika Blue Ghost. Start zaplanowano na 2026 rok.

Warto również wspomnieć o firmach Rocket Lab i United Launch Alliance (ULA). Pierwsza z nich zademonstruje górny segment rakiety Neutron, która będzie w stanie dostarczyć na LEO do 13 t ładunku użytecznego. Zaletą ma być powrót pierwszego segmentu rakiety na stanowisko startowe, co wciąż zapewnia konkurencyjność na globalnym rynku kosmicznym. Rakieta Neutron będzie wyposażona w owiewki, które nie zostaną odrzucone na orbicie - zamiast tego otworzą się w celu wypuszczenia ładunku, a następnie ponownie się zamkną.

Wizualizacja rakiety Neutron.
Wizualizacja rakiety Neutron.
Autor. Rocket Lab

ULA skupi się na segmencie Centaur V, czyli górnym stopniu wykorzystywanym przez firmę w rakiecie Vulcan Centuar. System nośny zaliczył debiut w styczniu 2024 r., w ramach którego wyniósł w przestrzeń kosmiczną lądownik księżycowy Peregrine od firmy Astrobotic. NASA sugeruje, że przyszłość Centaura upatruje właśnie w misjach na orbitę Księżyca.

Reklama
Reklama