Reklama
  • WIADOMOŚCI

Niemiec będzie pierwszym Europejczykiem na Księżycu

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) potwierdziła, że w misjach księżycowego programu Artemis będą mogli wziąć udział astronauci z Europy. Pierwsze trzy miejsca zostały zagwarantowane astronautom narodowości niemieckiej, francuskiej i włoskiej.

Artystyczna wizja statku Orion. Ilustracja: Lockheed Martin via flickr.com
Artystyczna wizja statku Orion. Ilustracja: Lockheed Martin via flickr.com

W dniach 26-27 listopada br. w Bremie odbyła się tegoroczna Rada Ministerialna ESA. W trakcie wydarzenia przedstawiciele 23 państw członkowskich obradowali na temat strategii europejskiej polityki kosmicznej na najbliższe lata, a także podjęli kluczowe decyzje. Najważniejszym z nich było zatwierdzenie budżetu ESA na lata 2026-2028, który będzie wynosił 22,1 mld EUR.

Reklama

Europejczycy polecą na Księżyc

Podczas wydarzenia przekazano również wiele innych istotnych informacji. Jedną z nich było potwierdzenie udziału europejskich astronautów w misjach księżycowego programu Artemis. Jest on realizowany przez Stany Zjednoczone we współpracy z partnerami międzynarodowymi. Dyrektor generalny ESA, Josef Aschbacher, ogłosił, że pierwszymi Europejczykami, którzy polecą na Srebrny Glob, będą astronauci z Niemiec, Francji i Włoch.

Nie podano jeszcze nazwisk wybranych osób. Wiemy jednak, że pierwszy w kolejności będzie obywatel lub obywatelka Niemiec. Jako główni kandydaci wymieniani są na ten moment astronauci Alexander Gerst i Matthias Maurer, którzy mają za sobą misje na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

Warto podkreślić, że wybór tych krajów nie był przypadkowy. Niemcy, Francja i Włochy należą do państw wpłacających największe składki członkowskie do ESA. Ambicje niemieckiego rządu stale rosną. Podczas tegorocznego posiedzenia Rady Niemcy ogłosiły, że przekażą rekordowe 5,4 mld euro z budżetu federalnego, co oznacza wzrost nakładów o około 30 proc.

Polska również zapowiedziała zwiększenie swojej składki do ESA – ma ona wzrosnąć do 731 mln euro. Od wysokości składki członkowskiej zależy liczba oraz wartość kontraktów trafiających do polskich firm, dlatego decyzja o jej podniesieniu stanowi historyczny krok dla krajowego sektora kosmicznego. Choć tak wysokie inwestycje nie wystarczyły, by na ten moment zapewnić Polakowi udział w którejś z misji programu Artemis, sytuacja ta może zmienić się w kolejnych latach.

Reklama

Program Artemis

Już wkrótce człowiek ponownie postawi nogę na Srebrnym Globie. Będzie to możliwe m.in. dzięki amerykańskiemu programowi Artemis, który przewiduje pierwsze w XXI w. załogowe lądowanie na naturalnym satelicie Ziemi. Zanim jednak dojdzie do tego historycznego wydarzenia, astronauci drugiej z misji programu Artemis będą musieli wykonać swoje zadanie.

W ramach misji Artemis II czworo astronautów wykona przelot wokół Księżyca na pokładzie statku kosmicznego Orion, po czym wróci na Ziemię. Misja powinna wystartować na wiosnę 2026 r. Jej głównym celem jest sprawdzenie działania wszystkich kluczowych systemów kapsuły w warunkach kosmicznych. NASA planuje przetestować m.in. układy podtrzymywania życia, komunikacji, nawigacji oraz napędu, a także ocenić bezpieczeństwo kapsuły podczas ponownego wejścia w atmosferę.

Misja wystartuje na pokładzie systemu nośnego Space Launch System (SLS). Przypomnijmy, że w 2022 r. rakieta zaliczyła pomyślny start, wynosząc na orbitę statek Orion w ramach bezzałogowej misji Artemis I, która zakończyła się pełnym sukcesem. Lot dostarczył również cenne dane, które pozwoliły inżynierom na wprowadzenie udoskonaleń przed kolejną misją.

Lądowanie na Srebrnym Globie jest przewidziane dopiero w ramach Artemis III, która miała wystartować pod koniec 2027 r., natomiast najpewniej będzie opóźniona o co najmniej rok. Plany agencji przewidują, że zostanie do niej wykorzystany statek Starship HLS (Human Landing System), który jest obecnie opracowywany przez firmę SpaceX.

Reklama

Ze względu na kolejne opóźnienia w programie Artemis, trudno jest oszacować harmonogram kolejnych misji. Z zapowiedzi Josefa Aschbachera, które padły jeszcze w ubiegłym roku, wynika, że to właśnie w misjach Artemis IV oraz Artemis V wezmą udział astronauci z Europy. Pierwotnie były one planowane na 2028 r. i 2029 r., jednak ich terminy nie zostaną utrzymane.

Należy przypomnieć, że ESA jako jedna z pierwszych podpisała prowadzone przez NASA porozumienia Artemis, które proponują wspólne, ogólnie obowiązujące cywilne zasady oraz model współpracy międzynarodowej w przestrzeni kosmicznej, w szczególności przy eksploracji Księżyca, a później także Marsa. Artemis Accords odwołuje się do Traktatu o Przestrzeni Kosmicznej z 1967 r. Wraz z dołączeniem Indii i Ekwadoru w zeszłym miesiącu, obecnie jest 27 sygnatariuszy, w tym Polska.

Reklama
Reklama