Niemiecka kapsuła kosmiczna wystrzelona przez SpaceX

Niemiecka firma Atmos rozpoczęła pierwszą misję swojej kapsuły kosmicznej Phoenix. Została ona wyniesiona na pokładzie rakiety Falcon 9 w ramach misji Bandwagon-3 organizowanej przez firmę SpaceX.
Pochodząca z Niemiec firma Atmos otrzymała niedawno zgodę od Federalnej Agencji Lotnictwa (FAA) na przeprowadzenie testowej misji kapsuły kosmicznej o nazwie Phoenix. Wyniesienie zostało przeprowadzone 21 kwietnia br. za pomocą rakiety Falcon 9. Platforma od firmy Atmos była jednym z urządzeń, które znalazły się na pokładzie tego systemu nośnego w ramach misji Bandwagon-3.
Falcon 9 launches the Bandwagon-3 rideshare mission to orbit from Florida pic.twitter.com/bZsTZOX2ne
— SpaceX (@SpaceX) April 22, 2025
Pierwsza demonstracja
Phoenix jest określana przez Atmos jako platforma, która posłuży do produkcji różnych produktów o wysokiej wartości na orbicie. Kapsuła demonstracyjna, przeznaczona do pierwszej misji, jest w stanie przenosić ładunki o masie do 100 kilogramów. Przyszłe wersje mają być w stanie udźwignąć nawet kilka ton i pozostawać na orbicie przez okres do trzech miesięcy.
Rozwiązanie jest przystosowane do ponownego wejścia w atmosferę. Celem pierwszej misji jest zebranie danych na temat kapsuły, natomiast kluczowym elementem pozostaje przetestowanie nadmuchiwanej osłony termicznej, która ma umożliwić bezpieczny powrót na Ziemię. Na pokładzie Phoenixa znajdują się cztery ładunki pochodzące z Niemiec, Japonii oraz Wielkiej Brytanii.
Meet #PHOENIX – the groundbreaking space return capsule we develop here at ATMOS.
— ATMOS Space Cargo (@AtmosSpaceCargo) March 24, 2024
Watch our latest video to learn about our technology which will help make space research more affordable, reliable, accessible and sustainable than ever before.#NewSpace #Microgravity #ATMOS pic.twitter.com/0m6MhQAdHP
Jednak plany misji nie przewidują odzyskania kapsuły. Oczekuje się, że test zakończy się zniszczeniem prototypu podczas powrotu do atmosfery. „Myślę, że zajmie nam to kilka lotów, aby zrobić to dobrze, więc podczas pierwszej misji chodzi tak naprawdę tylko o uzyskanie kluczowych danych lotu” - podkreślił Sebastian Klaus, dyrektor generalny i współzałożyciel Atmos.
Atmos dostrzega popyt na taki system m.in. w zastosowaniach biotechnologicznych, szczególnie pod kątem biomedycyny. Zainteresowanie taką technologią wyrażało także wojsko USA, której zależy na rozwijaniu zdolności w zakresie produkcji w kosmosie oraz szybkiej dostawy ładunków z i do przestrzeni kosmicznej.
Kolejne misje
Firma pracuje też nad kolejną kapsułą z serii Phoenix (Phoenix 2). Będzie ona większa niż demonstracyjna technologia, a także będzie mogła spędzić kilka tygodni lub nawet miesięcy na orbicie przed ponownym wejściem w atmosferę. Start tej misji planowany jest na przyszły rok. W międzyczasie udało się pozyskać dodatkowe fundusze na ten cel.
Pierwsze z nich, w wysokości 13,1 mln EUR, firma Atmos otrzymała z programu akceleracyjnego EIC Komisji Europejskiej. Później udało się pozyskać również dodatkowy 1 mln EUR od stuttgarckiej firmy venture capital Mätch VC. Środki te zostaną przeznaczone do rozszerzenia możliwości inżynieryjnych i testowych oraz przyspieszenia rozwoju kapsuły Phoenix 2.
Warto zauważyć, że Atmos nie jest jedyną firmą opracowującą sprzęt do transportu towarów z orbity na Ziemię. Jedną z nich jest amerykańska Varda Space, która przetestowała swoją kapsułę do produkcji w warunkach mikrograwitacji w ramach misji W-1 w lutym 2024 r. Jednak niemiecki Atmos twierdzi, że ich platforma „zapewni niespotykaną wydajność, dostarczając więcej ładunku na jednostkę masy kapsuły niż jego konkurenci”.