Statki Kosmiczne
Powstaje nowy wahadłowiec. Za nami pierwsze testy
Firma Radian Aerospace poinformowała o przebiegu testów prototypu samolotu kosmicznego wielokrotnego użytku. Wahadłowiec będzie mógł transportować astronautów oraz ładunki do i z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) lub innych placówek orbitalnych, a także rozmieszczać ładunki na orbicie.
Amerykańska spółka Radian Aerospace to kolejny przykład firmy, która pracuje nad stworzeniem nowego samolotu kosmicznego wielokrotnego użytku, który mógłby realizować transport załóg i ładunków na orbitę. W ostatnim czasie przekazała ona światu informacje na temat postępów w realizowanych pracach. Wynika z nich, że zakończono pierwsze testy naziemne prototypowego pojazdu o nazwie PFV01.
Próby zostały przeprowadzone na jednym z lotnisk w Abu Zabi. Z przekazanych informacji wynika, że testy miały na celu ocenę charakterystyki startu i lądowania przy niskiej prędkości, ze szczególnym uwzględnieniem sterowania i stabilności odchylenia. Projekt wyróżnia się na tle innych tego typu rozwiązań, gdyż start wahadłowca ma odbywać się poziomo za pomocą systemu specjalnych szyn o długości ponad trzech kilometrów.
The next generation of launch has arrived. Meet #RadianOne. pic.twitter.com/QBXY4c0zc9
— Radian Aerospace (@RadianSpace) April 3, 2024
Próby prototypu PFV01 mają na celu przetestowanie aerodynamiki pod kątem budowy właściwej konstrukcji o nazwie Radian One. „Te udane testy stanowią wczesny, ale znaczący krok w naszej szerszej podróży do wprowadzenia Radian One na rynek” - podkreślił Richard Humphrey, współzałożyciel i dyrektor generalny Radian.
Zgodnie z obecnym przewidywaniami, ponad 5-metrowy wahadłowiec Radian One mógłby zabrać na niską orbitę okołoziemską (LEO) maksymalnie do pięciu osób i 2270 kg ładunku, a następnie wrócić z ładunkiem o wadze do 4540 kg. Samolot będzie osiągać orbitę za pomocą silników rakietowych, a następnie wracać na wyznaczone lotnisko. W związku z powyższym, jego podwozie będzie przystosowane tylko do lądowania.
Kolejne testy prototypu zostaną wykonane na innym lotnisku z dłuższym pasem startowym. PFV01 przejdzie tam próby przy większej prędkości, co dostarczy więcej kluczowych danych do procesu projektowania wahadłowca Radian One. Oprócz testów na lotnisku, firma Radian Aerospace wykonała również testy systemu ochrony termicznej. Zespół inżynierów pracował również nad produkcją testowego zbiornika paliwa z wykorzystaniem materiałów kompozytowych.
Przedstawiciele spółki podkreślają, że są zadowoleni z postępów prac na tym etapie projektu. Z ich wypowiedzi wynika, że do tej pory obyło się bez większych kłopotów czy niespodzianek podczas opracowywania kluczowych technologii. Oczekuje się, że pierwszy egzemplarz samolotu Radian One odbędzie swoje pierwsze testy w powietrzu (bez osiągania orbity) w 2028 r.
Firma Radian Aerospace twierdzi, że gotowa technologia będzie mogła zostać wykorzystana do 100 misji. Czas oczekiwania między lotami ma wynosić 48 godzin. Warto zauważyć, że opisywany wahadłowiec mógłby służyć zarówno do przedsięwzięć cywilnych, jak i celów wojskowych. Obecnie USA oraz Chiny dysponują już po jednym wahadłowcu (X-37b oraz Shenlong), które co jakiś czas wykonują tajne misje, związane z bezpieczeństwem narodowym.
Amerykanie czekają także na zbliżający się debiut jeszcze innego wahadłowca. Chodzi o samolot Dream Chaser firmy Sierra Space. Najprawdopodobniej jego pierwsza misja odbędzie się w 2025 r. Jej celem będzie przetransportowanie ładunku do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w ramach kontraktu kontaktu Commercial Resupply Services 2 (CRS-2. Wahadłowiec spędzi zadokowany do stacji 45 dni po czym wróci na Ziemię w celu renowacji i przygotowania do ponownego użycia.
Źródło: Radian Aerospace, Space News, CNN