Reklama

Systemy Nośne

Kanada pracuje nad swoją pierwszą rakietą orbitalną

Wizualizacja rakiety orbitalnej Tundra
Wizualizacja rakiety orbitalnej Tundra
Autor. NordSpace

Firma NordSpace przeprowadziła test w pełni zintegrowanej rakiety suborbitalnej o nazwie Taiga. To znaczący krok naprzód w pracach nad stworzeniem pierwszej w historii kraju rakiety orbitalnej.

Pomimo, że Kanada nie posiada obecnie własnych, orbitalnych systemów nośnych, w kraju trwają pracę, aby zmienić tę sytuację. W ostatnich dniach świat obiegły informacje o postępach w projekcie suborbitalnej rakiety Taiga, która jest opracowywana przez firmę NordSpace. To jedyna komercyjna rakieta na paliwo ciekłe rozwijana w Kanadzie.

Reklama

Postępy w projekcie

6 stycznia firma NordSpace pochwaliła się wykonaniem testu statycznego rakiety Taiga. Z przekazanych informacji wynika, że próba zakończyła się pomyślnie. Wszystkie systemy zadziałały zgodnie z oczekiwaniami. „Test odbył się na naszym prywatnym poligonie testowym, który nazywamy Canadian Space Research Range w Ontario” - opisał Rahul Goel, dyrektor generalny i założyciel NordSpace.

Goel podkreślił, że był to wysoce reprezentatywny test tego, jak będzie wyglądała pierwsza próba lotu. Obecne plany przewidują, że Taiga zostanie wystrzelona jeszcze w tym roku. Start odbędzie się z platformy znajdującej się na terenie Spaceport Canada, czyli kosmodromu budowanego przez NordSpace. Od kwietnia br. będzie to pierwszy w historii, komercyjny port kosmiczny w Kanadzie. Koszt budowy obiektu jest szacowany jest na 10–15 mln USD.

Pierwszy lot rakiety Taiga będzie historycznym wydarzeniem w kraju. „Kanada ma długą historię przemysłu kosmicznego, tyle że nie chodzi o starty… kiedy już to zrobimy, Kanada naprawdę stanie się krajem eksplorującym kosmos” – zaznaczył założyciel NordSpace. W kwestii wynoszenia ładunków na orbitę Kanada jest zależna od innych krajów. Firma NordSpace chce zapewnić suwerenność kraju w tym zakresie.

Reklama

Suborbitalna Taiga ma 4,48 m długości oraz 0,3 m średnicy. Rakieta jest napędzana silnikiem rakietowym serii Hadfield, który został wydrukowany w technologii 3D. Są to jedyne komercyjne silniki rakietowe klasy orbitalnej na paliwo ciekłe, aktywnie rozwijane w Kanadzie. Taigę zasila dwuskładnikowy materiał pędny, który wykorzystuje naftę i ciekły tlen. Celem jej pierwszego lotu będzie przekroczenie umownej granicy kosmosu, zwanej też Linią Karmana (100 km n.p.m.).

Celem - rakieta orbitalna

Taiga to jedynie początek na drodze do rakiety orbitalnej o nazwie Tundra. System nośny, podobnie jak w przypadku rakiety Taiga, będzie napędzany przez zaprojektowane i wydrukowane w technologii 3D, jednoczęściowe silniki serii Hadfield. System nośny Tundra ma być zdolny do podnoszenia ładunków o masie do 500 kg na niską orbitę okołoziemską (LEO).

Na stronie firmy NordSpace widnieje informacja, że koszt transportu ładunku na LEO za pomocą rakiety Tundra ma wynosić około 5000 USD/kg, co może zainteresować wielu klientów z całego świata. NordSpace podkreśla, że ich pierwsza rakieta orbitalna będzie charakteryzować się zoptymalizowaniem pod kątem niezwykle niskiego wpływu akustycznego oraz emisji dwutlenku węgla.

Szczególnie ważnym założeniem jest to, aby dolny stopień systemu był wielokrotnego użytku. Z dostępnych informacji wynika, że segment będzie powracał na Ziemię i lądował na oceanicznej barce. NordSpace zostało założone w 2022 r. i w naprawdę krótkim czasie dokonało znaczących postępów. Najbliższy rok będzie kluczowy dla wyznaczonych celów, dlatego warto śledzić działalność kanadyjskiej spółki.

Reklama

„Przestrzeń kosmiczna jest niezbędną domeną, którą musimy odblokować i uruchomić zdolności, które musimy posiadać jako kraj. Bez niej narażamy nie tylko naszą suwerenność, środowisko, bezpieczeństwo i gospodarkę, ale także relegujemy Kanadę do roli partycypacyjnej zamiast wiodącej w tej domenie. NordSpace nie pozwoli, aby to się stało.” - podsumował Rahul Goel.

Wsparcie władz

Warto zauważyć, że w zeszłym roku rząd Kanady ogłosił poparcie dla krajowych prac nad komercyjnymi startami w kosmos. „Umożliwiając komercyjne starty w kosmos z Kanady, tworzymy warunki dla dynamicznego i rozwijającego się sektora kosmicznego, w tym szansę na stworzenie tysięcy nowych miejsc pracy, co uczyni nas bardziej konkurencyjnymi na arenie międzynarodowej” - oznajmił François-Philippe Champagne, minister innowacji, nauki i przemysłu.

Aby zapewnić bezpieczny i historyczny start z kanadyjskiej ziemi, firma NordSpace ściśle współpracuje z kanadyjskim rządem i jego wieloma partnerami przemysłowymi. Wsparcie zapewnia m.in. Departament Transportu, Kanadyjska Agencja Kosmiczna, Kanadyjska Dywizja Kosmiczna, kanadyjski Departament Obrony oraz Departament Przemysłu Innowacji, Nauki i Rozwoju Gospodarczego.

Źródło: NordSpace/Space24.pl

Reklama

Komentarze

    Reklama
    Reklama