Reklama

Systemy Nośne

Lawina opóźnień w misjach Artemis? NASA bez marginesu na błędy

NASA, USA, Artemis, Księżyc, SLS, lot na Księżyc, rakieta
Mobilna platforma dla rakiety SLS do misji Artemis II
Autor. NASA

Amerykańskie Government Accountability Office opublikowało kolejny raport, który krytycznie ocenia trwające przygotowania do księżycowych misji Artemis II oraz Artemis III. Główna uwaga została skupiona na systemach naziemnych oraz mobilnej platformie startowej dla rakiety SLS Block 1, co może skutkować opóźnieniami programu. NASA podtrzymuje jednak, że dotrzyma terminów.

Jedna z kluczowych deklaracji dotycząca międzynarodowego programu księżycowego Artemis, realizowanego pod przewodnictwem NASA, padła w… Mediolanie. Pierwszego dnia (14 października br.) Międzynarodowego Kongresu Astronautycznego Bill Nelson, pełniący funkcję administratora NASA, potwierdził, że misje Artemis II oraz Artemis III odbędą się zgodnie z planem, czyli kolejno we wrześniu 2025 r. oraz w 2026 r.

Nie minęło dużo czasu do ruchu ze strony amerykańskiego Government Accountability Office (GAO), które opublikowało krytyczny raport na temat przygotowań do księżycowych misji. Kolejny raz dotknięto systemy naziemne Exploration Ground Systems (EGS), w tym mobilne platformy startowe ML-1 oraz ML-2, które zmagają się z problemami technicznymi, a tym samym opóźnieniami oraz rosnącymi kosztami.

Reklama

Misja Artemis II oraz III

ML-1 została wykorzystana podczas misji Artemis I w 2022 r. i powróci w misjach Artemis II oraz Artemis III. Po 2022 r. odnotowano znaczące szkody, które wymagały naprawy, a projekt platformy dużych modyfikacji w celu uniknięcia powtórki. Według raportu GAO, inżynierowe są naprawdę blisko ukończenia prac, ale wciąż pozostały pewne elementy wymagające poprawek. Dotyczą one głównie oprogramowania, systemu awaryjnej ewakuacji oraz wzmocnienia platformy ML-1.

Brak czasu na ostatnie szlify jest największym problemem, który został podkreślony w raporcie GAO. „W styczniu 2024 r. NASA opóźniła Artemis II o 9 miesięcy, ale urzędnicy stwierdzili, że opóźnienie zapewniło programowi EGS jedynie około 3 miesiące marginesu do daty gotowości do startu we wrześniu 2025 r.” - czytamy w dokumencie.

Margines błędu był dość mały i został wykorzystany przez NASA do czerwca 2024 r., głównie na rozwiązanie problemów technicznych, które wystąpiły podczas testów ML-1 w kompleksie startowym 39B w Kennedy Space Center na Florydzie. Nie ma zatem czasu na ewentualne przeszkody, które mogą wyniknąć podczas integracji rakiety SLS ze statkiem kosmicznym dla Orion dla załogi oraz testów całości przed startem we wrześniu 2025 r.

Reklama

Tyle o możliwych poślizgach w przypadku misji Artemis II, ale jak to wpływa na Artemis III? Otóż w przypadku kolejnych problemów technicznych dość znacząco. Z uwagi na tę samą wersję rakiety - SLS Block 1 - NASA planuje w misji Artemis III również wykorzystać mobilną platformę ML-1 bez wprowadzania większych zmian (o ile program EGS nie odczuje bolesnych skutków startu rakiety).

Nawet jeśli po Artemis II nie nastąpią większe przebudowy, Artemis III może znowu ulec opóźnieniu z uwagi na aktualny brak marginesu czasowego. W skrócie, jeśli Artemis II zanotuje kolejne poślizgi (wielce prawdopodobne), Artemis III będzie musiało siłą rzeczy wystartować w późniejszym terminie. Z narracji NASA wynika jednak, że wszystko układa się dobrze.

Reklama

Misja Artemis IV

Do misji Artemis IV zostanie wykorzystana większa rakieta nośna SLS Block 1B, a tym samym zmieniona zostanie mobilna platforma na ML-2. Nastąpią również zmiany w infrastrukturze, m. in. w budynku do integracji segmentów rakiety. Prace nad tym trwają już od jakiegoś czasu.

Czy tu sytuacja wygląda lepiej? GAO, oraz obserwatorzy amerykańskiego programu Artemis, odnoszą się krytycznie. Instytucja zwraca uwagę na rosnące koszty oraz opóźnienia. Artykuł na ten temat pojawił się na naszym portalu w sierpniu 2024 r.

Wówczas temat poruszyło Biuro Inspektora Generalnego (OIG) NASA. Pierwotnie NASA przyznała kontrakt firmie Bechtel w 2019 r. na dostawę wyrzutni w 2023 r. Koszt ML-2 miał wówczas wynieść 383 mln USD. Artemis IV powinno wystartować około 2028 r., natomiast aby to założenie zostało spełnione, ML-2 powinna zostać dostarczona w 2026 r.

OIG stwierdziły, że jest to niemożliwe. Amerykańska agencja kosmiczna stwierdziła w czerwcu, że koszt platformy wyniesie 1,8 mld USD i zostanie dostarczona w 2027 r. Zaledwie 2 lata temu przewidywano wzrost kosztów do 960 mln USD.

Jak ocenia to OIG? Pomimo zawyżonych prognoz Agencji dotyczących kosztów, nasza analiza wskazuje, że koszty mogą być jeszcze wyższe, częściowo ze względu na pozostałą znaczną ilość prac budowlanych. W szczególności nasze prognozy wskazują, że całkowity koszt może osiągnąć 2,7 miliarda dolarów do czasu, gdy Bechtel dostarczy ML-2 NASA.”. Zakładana data oddania wyrzutni do użytku - 2029 r.

OIG i GAO to odrębne instytucje, natomiast warto spojrzeć na problem z różnych perspektyw. Biorąc pod uwagę optymistyczny scenariusz przedstawiony przez NASA, a zatem wspomniany 2027 r., Agencja będzie miała jedynie rok przerwy między Artemis III a Artemis IV. To bardzo mało czasu. Czas goni, a konkurencja nie śpi.

Reklama

Komentarze

    Reklama