Reklama

Systemy Nośne

Rakieta New Glenn bliżej debiutu. Ważna próba Blue Origin

Autor. Blue Origin/X

W ostatnich dniach firma Blue Origin przeprowadziła test drugiego stopnia nowej rakiety New Glenn. Próba była niezwykle ważna dla całego projektu, gdyż już w najbliższych miesiącach system ma zaliczyć swój debiutancki lot.

W poniedziałek 23 września br. spółka kosmiczna Jeffa Bezosa poinformowała o przeprowadzonym teście drugiego stopnia systemu nośnego New Glenn. Próba „hot fire”, czyli test statyczny drugiego segmentu rakiety trwał 15 sekund. W jego trakcie firma Blue Origin sprawdziła interakcję między podsystemami drugiego stopnia, jego dwoma silnikami BE-3U i systemami sterowania naziemnego.

Reklama

Ponadto zaprezentowaliśmy trzy kluczowe systemy, w tym: system kontroli ciśnienia w zbiornikach, który wykorzystuje hel do sprężania zbiorników z ciekłym wodorem i ciekłym tlenem w czasie lotu; system sterowania wektorem ciągu, który steruje silnikami i kieruje rakietą w czasie lotu; a także zatwierdziliśmy sekwencje uruchamiania i wyłączania systemów BE-3U, które można ponownie uruchamiać do trzech razy w trakcie misji” - czytamy w oficjalnym komunikacie.

Firma Bezosa podkreśliła, że oprócz samych testów, próba była świetną okazja dla zespołu do przećwiczenia procedur obowiązujących w dniu startu. Przypomnijmy, że debiut rakiety New Glenn dopiero przed nami. Blue Origin stara się, aby został on przeprowadzony jeszcze w tym roku. W planach jest przeprowadzenie startu New Glenna w listopadzie, a więc nie zostało dużo czasu. Rakieta wyruszy w kierunku przestrzeni kosmicznej z Cape Canaveral na Florydzie.

Reklama

W ramach swojej pierwszej misji o oznaczeniu NG-1 rakieta New Glenn wyniesie na orbitę demonstrator technologii Blue Ring. Jest to projekt wielofunkcyjnej platformy, która ma usprawnić szeroko pojętą logistykę kosmiczną. Z dostępnych informacji wynika, że Blue Ring będzie w stanie obsługiwać ładunku użyteczne o masie do 3 t, zapewniając usługi, tj. tankowanie, ich transport na wyższe orbity, przesył danych oraz inne działania związane z logistyką i wsparciem misji, w tym serwisowanie przy wykorzystaniu, np. robotycznego ramienia.

Wizualizacja Blue Ring w przestrzeni kosmicznej. Obraz nie pokazuje dokładnej skali platformy.
Wizualizacja Blue Ring w przestrzeni kosmicznej. Obraz nie pokazuje dokładnej skali platformy.
Autor. Blue Origin

Blue Ring będzie posiadał 12 portów dokujących, z których każdy będzie w stanie przyjąć ładunek do 500 kg. Górny pokład statku natomiast udźwignie ładunek do masy 2,5 t. Rozwiązanie jest skierowana do klientów zarówno rządowych, jak i prywatnych oraz wesprze misje prowadzone w pobliżu średniej orbity okołoziemskiej (MEO) do przestrzeni okołoksiężycowej i dalej.

Reklama

Początkowo nowa rakieta firmy Bezosa miała mieć inne zadanie w swoim debiutanckim locie. Pod owiewką miały znaleźć się dwie bliźniacze sondy Escape and Plasma Acceleration and Dynamics Explorers (ESCAPADE) przeznaczone do badań marsjańskiej magnetosfery. Zostały one zbudowane przez firmę Rocket Lab. Do ich startu niezbędne było jednak odpowiednie okno startowe (wrzesień październik). Opóźnienia w przygotowaniach New Glenna, spowodowały przełożenie misji i tym samym zmianę ładunku pierwszego lotu.

Autor. Blue Origin

Prace nad rakieta New Glenn trwają blisko dekadę, ale wygląda na to, że jesteśmy bardzo blisko, aby zobaczyć ją po raz pierwszy w locie. Duże nadzieje w projekt pokładają także Siły Kosmiczne USA (USSF), które niedawno przyznały na jej rozwój dodatkowe fundusze. Kontrakt o wartości 18 mln USD wspiera badania integracyjne, które pomagają ocenić możliwości techniczne systemu, pod kątem wynoszenia ładunków w ramach misji służących bezpieczeństwu narodowemu.

Jeśli chodzi o szczegóły techniczne opisywanej rakiety to wiemy, że New Glenn będzie miał ponad 98 metrów wysokości i zarazem 7 metrów średnicy. System będzie zabierać ze sobą 45 t ładunku na niską orbitę okołoziemską (LEO) oraz 13,5 t na geostacjonarną orbitę transferową. To około dwukrotnie większa ładowność rakiety Falcon 9 od firmy SpaceX. Są to także większe możliwości niż w przypadku rakiety Vulcan, ale niższe od systemów Falcon Heavy oraz Starship.

Źródło: Blue Origin/Space24.pl

Reklama
Reklama

Komentarze