Rocket Lab wesprze wojsko w rakietowym przerzucie cargo

Autor. Rocket Lab
Nowy system nośny firmy Rocket Lab o nazwie Neutron został wybrany przez Siły Powietrzne USA do misji demonstracyjnej programu Rocket Cargo. Dotyczy on wykorzystania komercyjnych rakiety nośnych do transportu zaopatrzenia pomiędzy dwoma punktami na Ziemi.
Pomimo tego, że system nośny Neutron nie zaliczył jeszcze swojego pierwszego lotu, już teraz przyciąga uwagę amerykańskiego wojska. W ostatnich dniach rakieta została wybrana do eksperymentalnej misji w programie, który od kilku lat jest opracowywany przez amerykańskie wojsko. Chodzi o wspólny program jednostki Air Force Research Laboratory (AFRL) oraz U.S. Space Force (USSF) o nazwie „Rocket Cargo”.
Obrona i innowacja
Tym samym amerykańskie wojsko ponownie wzmaga wysiłki w zakresie rozwoju zdolności autonomicznego transportu ładunków pomiędzy dwoma punktami na Ziemi przy użyciu komercyjnych systemów nośnych. Są one szczególnie ważne w kontekście przerzutu kluczowego zaopatrzenia na pole bitwy w dowolnym miejscu na Ziemi. Rocket Lab ogłosiło, że otrzymało kontrakt w tym zakresie 8 maja br.
Oczekuje się, że w ramach misji testowej Neutron będzie przenosił najprawdopodobniej kilka ładunków, które wraz z rakietą ponownie wejdą w atmosferę Ziemi, demonstrując zdolność systemu do bezpiecznego transportu. Nie podano dokładnej daty tej próby, natomiast wiemy, że odbędzie się ona najwcześniej w 2026 r. Oczekuje się, że oficjalny debiut rakiety Neutron przypadnie na koniec obecnego roku.
„Ten program jest naprawdę na samym początku rozwoju. Dobrze jest być w tym programie i pracować nad nim na wczesnym etapie.” - skomentował Peter Beck, założyciel i dyrektor generalny firmy Rocket Lab. Dodał on także, że oczekiwania wobec inauguracyjnego lotu Neutrona w tym roku są duże i wszyscy w firmie są podekscytowani tym, że rakieta zostanie zaprezentowana jako platforma do badań i rozwoju w zakresie logistyki punkt-punkt dla Departamentu Obrony.
Neutron będzie rakietą klasy średniego udźwigu. Ma mierzyć nieco ponad 40 m i dysponować możliwością wynoszenia do 13 t ładunku na niską orbitę okołoziemska (LEO), a także do 1,5 t na Wenus czy Marsa. Pierwszy segment będzie będzie wyposażony w dziewięć silników Archimedes, które będą zasilane ciekłym metanem oraz płynnym tlenem.
Rakieta tworzona jest w dużej części z włókien węglowych - lekkiego i odpornego na uszkodzenia materiału. Neutron będzie wyróżniać się na tle konkurencji m.in. ze względu na rozsuwaną mechanicznie na dwie strony pokrywą ładunku. Ruchoma owiewka będzie po uwolnieniu zawartości powtórnie zamykana, aby umożliwić całemu zwartemu systemowi bezpieczny powrót na Ziemię.

Autor. Rocket Lab
W lutym br. Peter Beck przekazał, że firma poczyniła duże postępy w pracach nad Neutronem i stanowiskiem startowym, z którego będą wykonywane jego starty. Wspomniał on również o kwestii odzysku. Przekazał, że Rocket Lab kupiło barkę, na której będzie lądować Neutron. Mierząca 120 metrów platforma została nazwana „Return on Investment” i będzie służyć misjom od 2026 r.
Przerzut cargo
Logistyka wojskowa jest kluczowa z perspektywy Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza w sytuacji stacjonowania amerykańskich żołnierzy w różnych zakątkach świata. Zdolności wypracowane w ramach programu Rocket Cargo będą dla USA szczególnie ważne, tym bardziej, że wojsko dąży do przerzucenia ładunku o masie do 100 ton w czasie nie dłuższym niż godzina.
Warto zauważyć, że przerzut cargo jest celem krótkoterminowym, bowiem w dłuższej perspektywie wojsko chciałoby także w taki sposób przerzucać swoje oddziały. W 2022 r. Departament Sił Powietrznych przyznał SpaceX 5-letni kontrakt o wartości 102 mln USD na zademonstrowanie technologii i możliwości transportu ładunków wojskowych i pomocy humanitarnej na całym świecie za pomocą rakiety Starship.

Loty demonstracyjne w tym programie za pomocą Starshipa mają się rozpocząć również w przyszłym roku. W ramach testu system nośny firmy SpaceX przetransportuje od 30 do 100 t ładunku w trudno dostępne miejsce.
Idea wykorzystania rakiet do dostarczania wojskowych ładunków na tej zasadzie nie jest jednak nowa. Od co najmniej początku rozwoju systemów nośnych wojsko miało w planach wykorzystać je do celów cargo, niemniej przez ostatnie dziesięciolecia istniał jeden główny problem z tym związany, czyli zaporowa cena za każdy kilogram wynoszonego ładunku.