Uzależnienie kraju od zewnętrznych dostawców danych satelitarnych. Przykład relacji Ukrainy i USA
![Fot. UK Army/MOD [defenceimagery.mod.uk]](https://cdn.defence24.pl/2021/10/31/800x450px/aNDMEczA3mFHhZBrHzPljsVz0lydl54cCilrEYfs.brct.webp)
Współczesne konflikty zbrojne w coraz większym stopniu bazują na wykorzystaniu nowoczesnych technologii, w tym konstelacji satelitarnych. Państwa, które nie dysponują własną rozwiniętą infrastrukturą kosmiczną, zmuszone są do polegania na zagranicznych dostawcach, co niesie zarówno korzyści, jak i poważne ryzyka.
Ukraina od początku rosyjskiej inwazji w 2022 roku w dużym stopniu opiera się na amerykańskich systemach satelitarnych oraz prywatnych firmach, takich jak SpaceX. Chociaż dostęp do tych technologii znacząco zwiększył zdolności obronne Ukrainy, jednocześnie ujawnił zagrożenia związane z nadmiernym uzależnieniem od decyzji i interesów innych państw oraz podmiotów prywatnych.
Typologia współczesnych konfliktów zbrojnych
Współczesna wojna znacząco różni się od tradycyjnych konfliktów zbrojnych z XX wieku. Coraz większą funkcję pełnią zaawansowane technologie. Pozwalają one na precyzyjne działania wojskowe, skuteczniejszą obronę oraz efektywne zarządzanie operacjami militarnymi i logistycznymi. Wśród tych technologii kluczowe znaczenie mają systemy satelitarne, umożliwiające zbieranie informacji w czasie rzeczywistym, precyzyjne naprowadzanie uzbrojenia oraz zapewnienie stabilnej łączności. Państwa, które nie dysponują rozwiniętą infrastrukturą satelitarną, stają się uzależnione od zagranicznych dostawców tych danych, zarówno rządowych, jak i prywatnych podmiotów.
Dostęp do nowoczesnych systemów satelitarnych może znacząco zwiększyć zdolności obronne kraju, jednak wiąże się to również z poważnymi zagrożeniami. Brak kontroli nad źródłami danych satelitarnych oznacza, że decyzje strategiczne mogą być uzależnione od obcych państw lub prywatnych firm, które kierują się własnymi interesami politycznymi i ekonomicznymi.
Ponadto, istnieje ryzyko nagłego odcięcia dostępu do informacji, co może osłabić zdolności operacyjne w krytycznych momentach konfliktu. Jednym z najbardziej aktualnych przykładów państwa, które znalazło się w sytuacji niemal całkowitej zależności od zagranicznych danych satelitarnych jest Ukraina.
Znaczenie danych satelitarnych w nowoczesnym konflikcie
Istotne narzędzie wykorzystywane we współczesnych konfliktach zbrojnych stanowi przewaga informacyjna, którą można zdobywać dzięki dostępowi do systemów satelitarnych. Dane pozyskiwane z orbity okołoziemskiej pozwalają m. in. na monitorowanie ruchów wojsk przeciwnika, ocenę stanu infrastruktury krytycznej oraz precyzyjne planowanie działań ofensywnych i defensywnych. Ich rola jest nieoceniona na poziomie taktycznym, operacyjnym i strategicznym, ponieważ umożliwiają szybkie reagowanie na zmieniającą się sytuację na polu walki.
Nowoczesne satelity dostarczają danych w różnych zakresach spektralnych, pozwalając na ich szerokie i wszechstronne zastosowanie w operacjach militarnych. Ważne zadania wykonują:
Satelity optyczne – zapewniają wysokiej jakości obrazowanie terenu w widzialnym spektrum światła. Zdjęcia w wysokiej rozdzielczości dostarczają szczegółową analizę pozycji wroga, identyfikację fortyfikacji oraz śledzenie transportów wojskowych. Za pomocą satelitów optycznych możliwe jest także wykrywanie uszkodzeń infrastruktury wojskowej, a nawet ocenianie morale wojsk przeciwnika poprzez analizę ich aktywności i ruchów.
Satelity radarowe (ang.Synthetic Aperture Radar – SAR) – ich główną zaletą jest zdolność do prowadzenia obserwacji niezależnie od warunków atmosferycznych i pory dnia. Działają w zakresie fal radiowych, umożliwiając im skuteczne obrazowanie terenu nawet w warunkach mgły, zachmurzenia lub gęstej roślinności. Dzięki temu satelity radarowe są niezwykle istotne w trudnych warunkach klimatycznych, takich jak dżungle, pustynie, regiony arktyczne. W przypadku konfliktu na Ukrainie, gdzie często występują zachmurzenia i trudne warunki pogodowe, SAR mogłyby okazać się skuteczne w wykrywaniu ruchów rosyjskich wojsk.
Satelity wywiadu elektronicznego (ang.Signals Intelligence – SIGINT) – przechwytują sygnały radiowe i elektroniczne. Dzięki temu pozwalają na monitorowanie komunikacji przeciwnika, wykrywanie aktywności radarów oraz analizę pracy systemów dowodzenia i kontroli. Mogą być używane do lokalizowania wrogich centrów dowodzenia, baz wojskowych oraz miejsc stacjonowania systemów obrony przeciwlotniczej.
Satelity nawigacyjne – klasyczne przykłady to GPS–NAVSTAR, GLONASS, Galileo. Dostarczają one precyzyjnych danych dotyczących pozycji geograficznej istotnych dla systemów uzbrojenia oraz logistyki wojskowej. Ich użycie umożliwia precyzyjne naprowadzanie pocisków i koordynacja operacji wojskowych na dużą skalę.
Precyzyjne naprowadzanie systemów uzbrojenia
Dane satelitarne z powodzeniem wykorzystywane są w procesie precyzyjnego naprowadzania nowoczesnych systemów uzbrojenia, dokonując ataku na cele wojskowe i infrastrukturalne. Systemy takie jak amerykańskie HIMARS oraz precyzyjne bomby JDAM wymagają dokładnych współrzędnych, aby efektywnie razić przeciwnika i minimalizować ryzyko błędów. Satelity dostarczają tych danych na kilka sposobów.
Przede wszystkim stwarzają warunki do obserwacji terenu i wyznaczania celów poprzez wysokiej jakości zdjęcia, które pozwalają analizować pozycje wroga i planować ataki. W przypadku Ukrainy informacje te były nieocenione przy niszczeniu rosyjskich składów amunicji oraz baz logistycznych.
Kolejnym aspektem jest integracja z systemami naprowadzania, gdzie dane GPS przesyłane przez satelity pozwalają na niezwykle precyzyjne prowadzenie ognia przez systemy artyleryjskie i rakietowe. Dzięki temu ataki są bardziej skuteczne, a ryzyko błędnych trafień ograniczone do minimum. Dodatkowo satelity przyczyniają się do monitorowania efektów przeprowadzonych uderzeń, generując zdolności do prowadzenia bieżącej oceny skuteczności działań bojowych i dostosowywanie strategii operacyjnej w czasie rzeczywistym.
Wszystkie te elementy sprawiają, że dostęp do danych satelitarnych znacząco zwiększa precyzję oraz efektywność współczesnych działań zbrojnych.
Znaczenie satelitów dla komunikacji i zarządzania polem walki
W nowoczesnej wojnie sieciocentrycznej szybka i stabilna wymiana informacji jest fundamentem skutecznego dowodzenia. Stopień niezawodności systemów komunikacyjnych decyduje o zdolności armii do sprawnego prowadzenia operacji. Każde zakłócenie w przepływie danych może osłabić koordynację działań wojskowych, dlatego infrastruktura telekomunikacyjna staje się jednym z głównych celów wroga.
Od początku inwazji Rosja konsekwentnie atakowała ukraińskie systemy łączności, niszcząc wieże przekaźnikowe, stacje bazowe oraz centra dowodzenia. Miało to na celu sparaliżowanie systemu dowodzenia i odcięcie wojsk od informacji. W odpowiedzi Ukraina otrzymała wsparcie w postaci systemu Starlink, dostarczonego przez SpaceX, który stał się krytycznym elementem utrzymania łączności w warunkach zniszczonej infrastruktury naziemnej.
Dzięki tej technologii ukraińskie siły zbrojne mogły sprawnie koordynować działania nawet w sytuacji całkowitego odcięcia tradycyjnych kanałów komunikacyjnych. System Starlink pełnił również ważną funkcję w operacjach bezzałogowych statków powietrznych, których eksploatacja w dużej mierze opiera się na stabilnym przesyłaniu danych. Wiele ukraińskich platform bezzałogowych, zarówno rozpoznawczych, jak i bojowych, korzystało z tego systemu do prowadzenia obserwacji, naprowadzania ataków i przekazywania informacji w czasie rzeczywistym.
Ponadto satelitarny internet umożliwił utrzymanie łączności cywilnej, co miało ogromne znaczenie dla funkcjonowania państwa w warunkach wojennych. Rząd mógł sprawnie komunikować się z obywatelami, przekazywać informacje o sytuacji na froncie i koordynować działania w zakresie pomocy humanitarnej. Dzięki niezależności od infrastruktury naziemnej Starlink okazał się nie tylko wsparciem dla działań wojskowych, ale także nieocenionym narzędziem w zarządzaniu kryzysowym, zapewniając łączność tam, gdzie tradycyjne systemy zawodziły.
Funkcje danych satelitarnych w wywiadzie strategicznym
Dane satelitarne stanowią ważny komponent wywiadu strategicznego, zapewniając dostęp do precyzyjnych informacji o ruchach wojsk, logistyce i planach przeciwnika. Obrazowanie satelitarne umożliwia śledzenie przemieszczania się jednostek, identyfikowanie tras transportowych oraz lokalizowanie sprzętu wojskowego. Takie informacje pozwalają nie tylko ocenić sytuację na froncie, ale także przewidywać potencjalne ofensywy lub zmiany w układzie sił.
Obserwacja infrastruktury logistycznej pozwala wykrywać magazyny paliwa, amunicji i innych zasobów niezbędnych do prowadzenia działań bojowych. Analiza tych danych pomaga ocenić zdolność przeciwnika do długoterminowych operacji oraz wskazać cele, których zniszczenie mogłoby osłabić jego potencjał militarny.
Dodatkowo połączenie danych satelitarnych z informacjami pochodzącymi z systemów SIGINT stwarza dogodne warunki do przewidywania działań wroga i dostosowywania strategii wojskowej. Współczesne systemy analizują ogromne ilości informacji, identyfikując istotne zmiany na zdjęciach satelitarnych i skracając czas reakcji. Dzięki temu wywiad satelitarny staje się niezastąpionym narzędziem współczesnych operacji wojskowych.
W przypadku Ukrainy dostęp do amerykańskich i komercyjnych systemów satelitarnych znacząco zwiększył jej zdolności obronne. Jednocześnie uwidocznił ryzyko nadmiernego uzależnienia od zagranicznych dostawców. W przyszłości państwa, które chcą utrzymać suwerenność operacyjną, będą musiały inwestować we własne programy satelitarne, aby nie być zależnymi od decyzji politycznych i gospodarczych zagranicznych podmiotów.
Uzależnienie Ukrainy od zagranicznych systemów satelitarnych
Od momentu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na pełną skalę w lutym 2022 roku Ukraina została zmuszona do korzystania z zagranicznych źródeł danych satelitarnych. Było to konieczne, aby skutecznie prowadzić działania wojenne i monitorować sytuację na froncie. Sojusznikiem Ukrainy w tym zakresie stały się Stany Zjednoczone, które udostępniły jej dostęp do swoich wojskowych systemów satelitarnych oraz do komercyjnych usług amerykańskich firm technologicznych.
Amerykańskie satelity wojskowe i komercyjne dostarczyły Ukrainie krytycznych informacji wywiadowczych. Dzięki nim ukraińska armia mogła śledzić ruchy wojsk rosyjskich, lokalizować bazy przeciwnika, oceniać skuteczność przeprowadzonych ataków i planować kolejne operacje zbrojne. Wysokiej rozdzielczości zdjęcia satelitarne dostarczane przez firmy takie jak Maxar Technologies oraz Planet Labs umożliwiały identyfikację rosyjskich pozycji w czasie rzeczywistym. Pozwalało to na szybkie reagowanie i efektywniejsze prowadzenie działań obronnych.
Jeszcze większe znaczenie miało dostarczenie Ukrainie systemu Starlink, opracowanego przez firmę SpaceX. W wyniku rosyjskich ataków na infrastrukturę telekomunikacyjną Ukraina utraciła stabilną łączność w wielu regionach kraju. System Starlink, składający się z tysięcy satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej, umożliwił odtworzenie łączności zarówno dla wojska, jak i administracji państwowej.
Dzięki niemu ukraińskie dowództwo mogło skutecznie koordynować operacje militarne, nawet w miejscach, gdzie tradycyjna infrastruktura telekomunikacyjna została zniszczona. Starlink stał się również ważnym narzędziem dla ukraińskich jednostek specjalnych, umożliwiając im skuteczne operowanie na polu walki.
Choć wsparcie technologiczne ze strony USA i amerykańskich firm okazało się nieocenione w ukraińskiej obronie przed rosyjską agresją, jednocześnie obnażyło poważne ryzyko nadmiernego uzależnienia od jednego dostawcy.
Ryzyka wynikające z uzależnienia od zagranicznych dostawców danych satelitarnych
Największym zagrożeniem wynikającym z braku własnej infrastruktury satelitarnej jest możliwość nagłego wstrzymania dostępu do usług przez zagranicznych dostawców. W przypadku Ukrainy problem ten stał się szczególnie widoczny, gdy pojawiły się doniesienia o potencjalnym ograniczeniu dostępu do systemu Starlink przez firmę SpaceX. Elon Musk wielokrotnie sugerował, że dalsze dostarczanie Starlinka Ukrainie może zależeć od finansowania ze strony rządu USA. W pewnym momencie pojawiły się także sygnały, że SpaceX celowo ograniczył działanie systemu na określonych obszarach, co mogło wpłynąć na zdolność ukraińskiego wojska do prowadzenia operacji.
Problem ten unaocznia podstawowe ryzyko związane z poleganiem na prywatnych firmach. Ich działania nie są bezpośrednio kontrolowane przez rząd danego kraju, a ich decyzje mogą być motywowane względami biznesowymi, geopolitycznymi lub finansowymi. W sytuacji, gdy Stany Zjednoczone zmienią swoje podejście do wojny na Ukrainie lub zdecydują się na ograniczenie wsparcia militarnego, kraj ten może nagle stracić dostęp do systemów komunikacyjnych i wywiadowczych.
Kolejnym istotnym zagrożeniem wynikającym z zależności od zagranicznych dostawców jest brak kontroli nad danymi satelitarnymi i priorytetami ich zbierania. W przypadku Ukrainy to nie ona decyduje, które obszary i w jakich momentach będą monitorowane przez amerykańskie satelity wojskowe oraz komercyjne. Oznacza to, że dane przekazywane stronie ukraińskiej mogą być selekcjonowane przez zagraniczne agencje wywiadowcze i prywatne firmy.
Jeśli interesy USA ulegną zmianie lub Waszyngton uzna, że pewne informacje nie powinny być przekazywane, dostęp do danych może zostać ograniczony. Możliwe jest także spowolnienie procesu przekazywania informacji, co w warunkach dynamicznej wojny mogłoby wpłynąć na zdolność reagowania sił zbrojnych Ukrainy.
Dodatkowo Ukraina nie ma wpływu na to, czy dane satelitarne są jednocześnie udostępniane innym podmiotom. Na przykład, jeśli USA zdecydują się na przekazywanie pewnych informacji również Rosji (np. w ramach ewentualnych negocjacji pokojowych), Ukraina nie będzie miała możliwości temu zapobiec.
Studium wojny na Ukrainie wykazał jak duże znaczenie w nowoczesnych konfliktach reprezentuje walka radioelektroniczna (WRE) (ang.Electronic Warfare – EW) i jak bardzo może wpłynąć na systemy satelitarne. Rosja intensywnie rozwija swoje zdolności w tej sferze, a jej systemy zakłócające, takie jak Krasucha–4 czy Tirada–2S, mogą zagłuszać sygnały GPS oraz transmisję danych satelitarnych.
W praktyce oznacza to, że ukraińskie siły zbrojne mogą mieć trudności z precyzyjnym naprowadzaniem pocisków rakietowych lub prowadzeniem operacji z wykorzystaniem platform bezzałogowych. Może to w znacznym stopniu osłabić ich zdolności bojowe. Rosyjskie zagłuszacze są w stanie tworzyć „strefy martwej łączności”, w których systemy oparte na nawigacji satelitarnej przestają działać bądź stają się mniej dokładne.
Jednak zagłuszanie sygnału to tylko jedno z zagrożeń, jakie niesie ze sobą rosyjska strategia walki radioelektronicznej. Już na początku inwazji Moskwa przeprowadziła potężny cyberatak na sieć satelitarną Viasat, powodując poważne zakłócenia w ukraińskiej komunikacji wojskowej oraz infrastrukturalnej. W wyniku tego ataku setki modemów zostały unieruchomione, a niektóre systemy, w tym wykorzystywane przez armię, przestały działać.
To pokazuje, że Rosja nie tylko rozwija zdolności do blokowania transmisji, ale również aktywnie dąży do infiltracji i niszczenia wrogich systemów satelitarnych poprzez ataki hakerskie. W przyszłości podobne ataki mogą być wymierzone w inne systemy, takie jak Starlink, który stały się przełomowym elementem ukraińskiej komunikacji na polu walki. Przejęcie kontroli nad takim systemem lub jego czasowe unieruchomienie mogłoby wpłynąć na zdolność ukraińskiej armii do koordynowania działań i utrzymywania łączności w krytycznych momentach.
Kolejnym zagrożeniem wynikającym z korzystania z zagranicznych systemów satelitarnych jest ryzyko przechwytywania i manipulowania danymi. Nawet jeśli informacje pochodzą od sojuszniczych państw, zawsze istnieje możliwość ich przechwycenia przez stronę trzecią. Rosyjskie służby specjalne posiadają rozbudowaną infrastrukturę zdolną do przechwytywania sygnałów satelitarnych i ich analizy. Może to prowadzić do uzyskania przez Moskwę cennych danych wywiadowczych. Istnieje także ryzyko, że manipulowanie danymi satelitarnymi wprowadzi w błąd ukraińskie systemy naprowadzania czy operacyjne jednostki wojskowe.
Uzależnienie od zagranicznych dostawców danych satelitarnych niesie ze sobą poważne ryzyka i konsekwencje geopolityczne, które mogą osłabić zdolność obronną państwa w czasie konfliktu. Największym zagrożeniem jest możliwość nagłego odcięcia dostępu do kluczowych usług, jak miało to miejsce w przypadku Starlinka na Ukrainie. Brak kontroli nad danymi i priorytetami obrazowania oznacza, że kraj uzależniony od zagranicznych systemów satelitarnych nie może samodzielnie decydować o tym, które informacje otrzymuje.
Dodatkowo rozwój rosyjskich systemów walki radioelektronicznej pokazuje, że nawet zaawansowane technologie mogą zostać zakłócone lub wyłączone w wyniku cyberataków i działań zakłócających sygnał. Wszystkie te czynniki sprawiają, że państwa powinny dążyć do budowy własnej infrastruktury satelitarnej, aby uniezależnić się od decyzji zagranicznych dostawców i zabezpieczyć swoje interesy strategiczne.
Jak ograniczyć uzależnienie od zagranicznych dostawców?
Aby zmniejszyć ryzyko wynikające z nadmiernej zależności od zagranicznych dostawców danych satelitarnych, Ukraina powinna podjąć działania na kilku poziomach. Muszą być one skoncentrowane na budowie własnych zdolności technologicznych i strategicznej dywersyfikacji partnerów. Kluczowym elementem tej strategii powinna być inwestycja w rozwój narodowej floty satelitów, która zapewniłaby niezależność w zakresie gromadzenia danych wywiadowczych oraz utrzymania stabilnej komunikacji.
Posiadanie własnych satelitów pozwoliłoby Ukrainie na samodzielne prowadzenie rozpoznania, śledzenie ruchów wojsk przeciwnika oraz analizowanie zmian w sytuacji na froncie bez konieczności polegania na zagranicznych systemach. Stworzenie pełnoprawnej infrastruktury satelitarnej wymagałoby ogromnych nakładów finansowych oraz czasu. Z tego powodu w pierwszej fazie istotne mogłoby być nawiązanie partnerstwa technologicznego z krajami posiadającymi doświadczenie w tym sektorze.
Jednocześnie Ukraina powinna dążyć do dywersyfikacji dostawców danych satelitarnych, ograniczając ryzyko uzależnienia od jednego państwa lub prywatnej firmy. Współpraca z Unią Europejską, Kanadą czy Japonią mogłaby pozwolić na stworzenie alternatywnych źródeł informacji. Wówczas nie byłyby podatne na decyzje polityczne jednego rządu oraz politykę biznesową jednego przedsiębiorstwa. Działania te mogłyby obejmować zarówno współfinansowanie misji satelitarnych prowadzonych przez sojuszników, jak i wykupywanie dostępu do ich systemów na preferencyjnych warunkach.
Kolejnym istotnym krokiem powinna być intensyfikacja działań na rzecz cyberbezpieczeństwa, zwłaszcza w kontekście ochrony infrastruktury satelitarnej przed atakami hakerskimi i zagłuszaniem sygnałów. Rosja udowodniła, że dysponuje zaawansowanymi zdolnościami w zakresie walki radioelektronicznej, co zagraża skutecznemu funkcjonowaniu systemów wykorzystywanych przez Ukrainę.
Wzmocnienie zabezpieczeń obejmowałoby rozwój systemów odpornych na zakłócenia oraz opracowanie skutecznych procedur szybkiego przywracania funkcjonalności w przypadku cyberataków. Równie ważne byłoby inwestowanie w technologie pozwalające na pracę systemów na wypadek częściowego lub całkowitego wyłączenia dostępu do zagranicznych satelitów.
Dążenie do większej niezależności w zakresie dostępu do danych satelitarnych powinno być jednym z priorytetów Ukrainy w nadchodzących latach. Pełna autonomia w tej sferze może być trudna do osiągnięcia w krótkim czasie. Jednak stopniowa budowa krajowych zdolności satelitarnych, rozszerzenie współpracy międzynarodowej oraz inwestycje w cyberbezpieczeństwo pozwoliłyby na znaczące ograniczenie ryzyka, jakie niesie za sobą nadmierne poleganie na zagranicznych dostawcach.