Reklama

Rynek globalny

Chiny celują w turystykę kosmiczną. Ambitne plany rozwoju

Beth Moses, szef wyszkolenia personelu astronautycznego Virgin Galactic, podczas swojego lotu na pokładzie SpaceShipTwo. Fot. Cirgin Galactic [virgingalactic.com]
Beth Moses, szef wyszkolenia personelu astronautycznego Virgin Galactic, podczas swojego lotu na pokładzie SpaceShipTwo. Fot. Cirgin Galactic [virgingalactic.com]

Chińska Republika Ludowa od lat stara się rozwinąć turystykę kosmiczną. W ostatnich dniach jedna z firm zapowiedziała, że suborbitalny system nośny, niezbędny do tego celu, ma rozpocząć pierwsze loty w 2027 r. Czy amerykański rynek może obawiać się konkurencji?

Prowadzenie turystyki kosmicznej to marzenie wielu inwestorów z całego świata. Najbliżej rozwinięcia tej części gospodarki są Stany Zjednoczone, jako hegemon pod względem możliwości kosmicznych. Już teraz możemy obserwować turystyczne loty suborbitalne, które są wykonywane przez takie firmy jak Blue Origin czy Virgin Galactic. Prawdziwy rozkwit kosmicznej turystyki dopiero przed nami, więc nic dziwnego, że inne kraje również starają się podjąć tego wyzwania.

Reklama

Przykładem takiego państwa jest Chińska Republika Ludowa, która od lat jest głównym konkurentem dla USA w kontekście zdolności kosmicznych i nie tylko. Ambitne plany księżycowe, nowe systemy nośne czy projekty kosmiczne to tylko część działań, które często są bardzo podobne do tego, co realizują Amerykanie. W ostatnim czasie pojawiły się również zapowiedzi, dotyczące wykonywania turystycznych lotów w kosmos. Odpowiedzialne za to ma być przedsiębiorstwo CAS Space.

Wspomniana chińska firma kosmiczna zapowiedziała, że suborbitalny system nośny, nad którym obecnie trwają prace, ma zaliczyć swój debiutancki lot w 2027 r. Warto zwrócić uwagę, że ogłoszenie nastąpiło mniej więcej w tym samym momencie, gdy amerykańska spółka Blue Origin po dwóch latach przerwy wróciła do świadczenia swoich komercyjnych usług kosmicznych.

Chińska firma dodała, że rakieta zostanie wyposażona w kabinę z czterema oknami panoramicznymi oraz, że w ramach jednego lotu będzie mogła pomieścić na swoim pokładzie do siedmiu pasażerów. To dopiero początek ambitnych planów spółki, gdyż celem jest wykonywanie startów co ok. 100 godzin. Mają być one przeprowadzane z nowego obiektu startowego w trybie zmianowym, gdyż CAS planuje mieć do dyspozycji dziesięć takich systemów nośnych.

Reklama

Pomysł ten może zainteresować wielu pasjonatów kosmosu, zatem jaka byłaby cena takiej przyjemności? Otóż obecnie firma CAS Space przewiduje, że bilet na taki lot będzie kosztować ok. 415 tys. USD. W przypadku Blue Origin oraz Virigin Galactic stawki są podobne, ponieważ oscylują w granicach 500 tys. USD. Znaczą przewagą może być częstotliwość wykonywanych lotów, ale zrealizowanie wyżej wymienionych celów będzie dla CAS Space sporym wyzwaniem.

Już w 2022 r. chińskie przedsiębiorstwo podpisało umowę dotyczącą współpracy z największą państwową korporacją turystycznym China Tourism Group. Porozumienie ogłoszone 12 lipca 2022 r. dotyczyło wspólnego działania na rzecz rozwoju krajowych zdolności w turystyce kosmicznej. Oba podmioty dumnie podkreślały wtedy, że ich wspólna praca będzie miała pozytywny wpływ na stworzenie z Chin „kosmicznej potęgi”.

Reklama
Reklama

Komentarze