Rynek globalny
Stacja kosmiczna Rosji. Znamy harmonogram budowy
Rosja od lat planuje wybudować swoją stację kosmiczną. W ostatnich tygodniach rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos przekazała informacje dotyczące harmonogramu budowy oplacówki. Warto zaznaczyć, że kluczowe znaczenie dla projektu będzie mieć rozwój rakiet programu Angara.
W okolicach 2030 r. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) zakończy swój żywot, co wymaga od krajów zaangażowanych w projekt przejścia na inne placówki. Amerykanie planują zastąpić ISS prywatnymi stacjami (np. Orbital Reef oraz Starlab), a także jedną na orbicie Księżyca (Gateway). Rosjanie natomiast podążają drogą Chińskiej Republik Ludowej i od lat planują budowę swojej niezależnej placówki na orbicie okołoziemskiej.
Z ostatnich informacji wynika, że już najbliższych latach Rosja planuje rozpocząć budowę swojej stacji kosmicznej. Wraz z początkiem lipca br. kierownictwo agencji Rokosmos przekazało szczegóły swoich ambitnych planów. Zgodnie z oświadczeniem, pierwszy element Rosyjskiej Stacji Orbitalnej (ROSS) zostanie wyniesiony na orbitę już za trzy lata. Potwierdzono też, że budowa powinna zakończyć się w 2033 r.
Jak przekazano jeszcze w 2022 r., segmentem głównym zostanie tzw. Moduł Naukowo-Energetyczny (NEM), który ma zostać wyniesiony przez system nośny Angara-A5M. Razem z NEM zostanie zintegrowany moduł węzłowy (Uzłowoj moduł) i śluza powietrzna (Szluzowoj moduł), dzięki którym możliwe będzie zacumowanie pojazdu i dotarcie pierwszej załogi. Oczekuje się, że pierwsza misja załogowa zostanie wysłana na placówkę rok później, a więc w 2028 r.
Obiekt ma być przygotowany do przyjmowania załóg dwa razy w roku na ok. 2 miesiące. Po powrocie kosmonautów na Ziemię stacja ma działać w trybie automatycznym. W drugim etapie, od 2031 do 2033 r., stacja ma zostać rozbudowana poprzez dokowanie dwóch specjalistycznych modułów (TsM1 i TsM2). Całość miałaby składać się z pięciu modułów, a planowana masa całej stacji zawarłaby się w 60 t, co odpowiadałoby mniej więcej 1/7 obecnej masy ISS.
Rosjanie planują zbudować ROSS na wysokości ok. 400 km nad Ziemią na orbicie polarnej o inklinacji 97 stopni. Ma to na celu zapewnienie możliwości obserwacji całej powierzchni planety, w tym przede wszystkim strategicznie ważnego obszaru, czyi Północnego Szlaku Morskiego. Koszt projektu szacowany jest na około 6,98 mld USD. Co ciekawe, prawie 2 mld USD ma zostać wydanych w ciągu pierwszych trzech lat.
Warto także pamiętać, że wiele w projekcie zależy od powodzenia w projekcie rozwoju systemu nośnego nowej generacji Angara A5M. Jest ona niezbędna do rozpoczęcia budowy stacji w 2027 r., natomiast do tej pory nie ma na swoim koncie wystarczającej liczby lotów, który mogłyby świadczyć o gotowości do tak ważnych przedsięwzięć. Przypomnijmy, że ten „flagowy” system nośny Rosji wystartował po raz pierwszy w 2014 r. Przez 10 lat odbyły się zaledwie cztery próby, a trzeci lot w 2021 r. został zaliczony jako częściowe niepowodzenie.
Realizacja kosmicznych planów Rosji budzi wiele pytań i wątpliwości, głównie natury technicznej, a także finansowej. Obecnie rosyjski sektor kosmiczny znajduje się w głębokim kryzysie, który jest spowodowany prowadzaną wojną na Ukrainie. Efektem zbrodniczych działań Moskwy jest zmniejszenie finansowania krajowego przemysłu kosmicznego, odcięcie od zachodnich komponentów i tzw. know-how oraz wykluczenie z międzynarodowych projektów badawczych. Wielomiliardowe przedsięwzięcie będzie zatem co najmniej ciężkie do wykonania.
Źródło: TASS/Space24.pl
MK
Będzie tak samo jak z rosyjskim lotniskowcem. Będą tylko plany i modele.