Rynek globalny
Wpływ górnictwa kosmicznego na rozwój światowej gospodarki [ANALIZA]
Górnictwo kosmiczne (ang. space mining) przestaje być wyłącznie literacką fikcją pochodzącą z twórczości Stanisława Lema. Współcześnie stanowi ono zarówno perspektywę do dalszej eksploracji kosmosu jak i kreowania wpływu na ekonomiczne aspekty w skali globalnej. Wobec tego czym zajmuje się górnictwo kosmiczne, a także jakie konsekwencje może powodować w procesie rozwoju światowej gospodarki?
Na czym polega górnictwo kosmiczne?
Pod terminem „górnictwo kosmiczne” rozważa się zespół przedsięwzięć ukierunkowanych na wydobywanie zasobów naturalnych z ciał niebieskich, których posiadanie wpływałoby na rozwój cywilizacji ludzkiej. Rozwój ten należy interpretować jako kamień milowy zapewniający możliwości przetrwania dzięki pozyskaniu dostępu do nowych surowców. Jest to szczególnie istotne w obliczu wyczerpywaniu znanych złóż naturalnych (np. ołowiu, miedzi, żelaza) oraz zwiększającej się populacji na Ziemi, a w efekcie – rosnącemu zapotrzebowaniu na nowoczesne technologie.
W aspekcie kulturowym górnictwo kosmiczne może być postrzegane jako możliwość zagwarantowania ludzkości statusu cywilizacji interplanetarnej. Co więcej, należy postrzegać je jako sektor przemysłu, którego synergia pomiędzy Ziemią a innymi ciałami niebieskimi jest niezbędna, by zaspokoić potrzeby ludzkości po drugiej połowie XXI wieku.
Naturalne zasoby kosmiczne i ich źródła w przestrzeni kosmicznej
W obecnym dziesięcioleciu górnictwo kosmiczne pozostaje wyłącznie niespełnioną ambicją ludzkości, lecz w przyszłości może okazać się koniecznym do podjęcia przedsięwzięciem. Współczesne trudności wynikają głównie z powodu kosztów wynikających z eksploracji kosmosu oraz brakiem dedykowanej technologii wykorzystywanej w tym procesie. Ekonomiczny podbój przestrzeni kosmicznej związany jest z potrzebą zbudowania odpowiedniej infrastruktury na orbicie okołoziemskiej, by zredukować środki finansowe niezbędne do zainwestowania podczas wynoszenia różnych ładunków w orbitach nośnych.
Zakładając utworzenie tej infrastruktury, celem górnictwa kosmicznego będą dwa rodzaje naturalnych obiektów kosmicznych: Księżyc oraz bliskie obiekty Ziemi (ang. Near Earth Objects – NEO), do jakich trzeba zaliczyć przede wszystkim planetoidy, a w dalszej perspektywie również Mars. W nawiązaniu do Księżyca należy wspomnieć, że jest on miejscem występowania wodoru i helu w odmianie izotopowej hel – III. Pozyskanie helu – III może posłużyć jako surowiec pozwalający na wytworzenie paliwa do zasilania elektrowni jądrowych, prawdopodobnie fuzyjnych, które w przyszłości mogą być źródłem czystej energii elektrycznej.
Z kolei mieszanka ciekłego wodoru z ciekłym tlenem może stanowić alternatywę dla współczesnego paliwa rakietowego. Ponadto, istnieją przypuszczenia, że na Marsie zlokalizowane są złoża ciekłego metanu, którym również będą mogły być zasilane napędy rakietowe. Warto podkreślić, że Księżyc daje nadzieję na wydobycie lodu znajdującego się w jego kraterach, co umożliwi jego skraplanie i pozyskanie nowego źródła wody.
Dodatkowo, na powierzchni Księżyca osadza się pył, nazywany regolitem, który stwarza opcje do kreowania innowacyjnych struktur (np. budowlanych) ze względu na obecność w nim tlenu, krzemu, żelaza, wapnia, tytanu, glinu i magnezu. Natomiast pod zewnętrznym pokryciem Księżyca znajdują się najprawdopodobniej naturalnie występujące metale szlachetne, takie jak złoto oraz platyna.
W przyszłości dominującymi podmiotami państwowymi dążącymi do prowadzenia działalności wydobywczej na Księżycu będą Stany Zjednoczone Ameryki i Chińska Republika Ludowa. Warto zaznaczyć, że Chiny już opracowały mapę geologiczną Księżyca w skali 1:2 500 000, uznaną za najdokładniejszą jaka powstała do tej pory. W odniesieniu do planetoidów trzeba podkreślić, że stanowią one nie tylko źródło pochodzenia surowców, ale także zostały odpowiednio sklasyfikowane ze względu na pierwiastki, z których są zbudowane.
Co więcej, występują najliczniej w pasie pomiędzy orbitami Marsa i Jowisza oraz wśród obiektów zlokalizowanych blisko Ziemi. Wyróżnia się następujące rodzaje planetoidów: typu C (zawierające m. in. naturalne związki węgla, wodoru i tlenu), typu S (składające się m. in. z żelaza, krzemianu magnezu, niklu i metali z grupy platynowców), typu M (zbudowane m. in. z niklu, żelaza i platynowców). Wobec tego pozyskanie dostępu do konkretnego rodzaju planetoid umożliwiłoby wydobycie czystej formy pierwiastków ze znanego ludzkości układu okresowego w wypadku wyczerpania jego złoży na Ziemi.
Górnictwo kosmiczne a kształtowanie globalnej gospodarki
Analitycy badający zjawiska zachodzące w globalnej ekonomii są zdania, że większość znanych nam źródeł pierwiastków i surowców naturalnych zostaną wyczerpane w drugiej połowie XXI wieku. Aby zapewnić przetrwanie ludzkości konieczne będzie poszukiwanie nowych złóż, które występują w obiektach kosmicznych.
Uznaje się, że Księżyc i asteroidy jako pierwsze z nich zostaną poddane eksploracji w celach górnictwa kosmicznego, a w efekcie wydobycia pożądanych minerałów. W nawiązaniu do oddziaływania na globalną gospodarkę trzeba odnieść się do dwóch aspektów – technologicznych oraz finansowych. Jak wspomniano, niezwykle ważny jest dostęp do odpowiednich technologii, a co za tym idzie – zbudowanie dedykowanej infrastruktury na orbicie okołoziemskiej lub na powierzchni Księżyca do wydobywania złóż.
Współcześnie perspektywa ta nie wydaje się być nieosiągalna, lecz zdecydowanie większą przeszkodę stanowią kwestie finansowe. Szacowane koszty zbudowania infrastruktury kosmicznej przeznaczonej do górnictwa kosmicznego są zaporowe. Jednakże ocenia się, że inwestycja ta uległaby szybkiemu zwrotowi. W Układzie Słonecznym znajduje się obecnie około 150 milionów planetoid o średnicy powyżej 100 metrów, które zbudowane są z pierwiastków pożądanych na Ziemi (np. nikiel, złoto, żelazo, molibden, platyna).
Warto przytoczyć przykład 16 Psyche charakteryzującą się średnią około 225 metrów. Określa się, że jej zasoby naturalne, składające się głównie z niklu i żelaza, posiadają wartość nawet 700 trylionów dolarów. Z kolei zbudowana z magnezu, aluminium i krzemieni żelaza Anteros o średnicy niemal 2,5 kilometra posiada wartość szacowaną na 5,5 biliona dolarów. Te obiecujące obiekty pozostają jednak pozbawione znaczenia w przedsięwzięciach z zakresu górnictwa kosmicznego bez możliwości ich wydobycia oraz zastosowania na Ziemi.
Zakładając scenariusz zbudowania odpowiedniej górniczej infrastruktury kosmicznej, sprowadzanie na Ziemię pierwiastków oraz surowców pochodzących z planetoid i Księżyca spowodowałoby nie tylko odbudowę i zapewnienie przetrwania globalnej gospodarce, ale także sprzyjałoby procesowi bogacenia się poszczególnych państw. Przekładałoby się to na generowanie wyższego PKB w skali roku, umożliwiałoby dynamiczny rozwój nowego rodzaju przemysłu – przemysłu kosmicznego – a także zwiększyło zapotrzebowanie na pozyskanie personelu w tym sektorze, jednocześnie redukując stopę bezrobocia.
Wobec tego można stwierdzić, że państwa posiadające możliwości skonstruowania górniczej infrastruktury kosmicznej lub posiadające do niej dostęp będą dominowały w przestrzeni kosmicznej, zarazem napędzając funkcjonowanie własnej gospodarki. Nierozstrzygnięta pozostaje słuszna wątpliwość jaka przyszłość czeka państwa nie będące w stanie skorzystać z powyższych szans na wydobywanie i wykorzystanie zasobów kosmicznych w ramach przedsięwzięć z zakresu górnictwa kosmicznego.
Etyczne i prawne aspekty górnictwa kosmicznego
Górnictwo kosmiczne nie stanowi wyłącznie strategicznych planów o hipotetycznym charakterze poszczególnych państw na świecie, lecz jest koniecznością zapewniającą przetrwanie cywilizacji w przyszłości. Eksploracja kosmosu w celu poszukiwania nowych źródeł surowców będzie w stanie nie tylko zastąpić wyczerpane ziemskie złoża, ale także napędzić funkcjonowanie gospodarki.
Jednakże warto zauważyć, że istnieje szereg kwestii, które mogą budzić wątpliwości w procesie eksploracji kosmosu podczas realizacji górnictwa kosmicznego. Po pierwsze, są to aspekty prawne. W obecnie obowiązującym Traktacie o Przestrzeni Kosmicznej z 1967 roku funkcjonują zapisy nawiązujące do zasady niezawłaszczalności danych obszarów przestrzeni kosmicznej. Oznacza to, że kosmos nie jest suwerennym środowiskiem należącym do konkretnego podmiotu i powinien pozostać neutralny, zapewniając dostęp do niego wszystkim państwom na zasadzie równości.
Niestety, górnictwo kosmiczne generuje zagrożenie rywalizacji pomiędzy państwami w rejonach odkrycia nowych surowców kosmicznych. To współzawodnictwo może potencjalnie doprowadzić do poważnych konfliktów i zachwiania równowagi w stosunkach międzynarodowych.
Wobec tego stosowna byłaby propozycja badacza He Sun, polegająca na wdrożeniu Polityki Informacji Górniczej, Polityki Dziedzictwa Mineralnego, Polityki Wzajemnej Pomocy, Politykę Antymonopolową i Politykę Wytyczania Transakcji do zaktualizowanej wersji Traktatu o Przestrzeni Kosmicznej z 1967 roku oraz poddaniu jej ratyfikacji przez państwa, które zobowiązały się przestrzegać przepisów Traktatu. Rozwiązanie to mogłoby zapobiec roszczeniom terytorialnym.
Po drugie, trzeba uwzględnić aspekty etyczne. Pozyskanie nowych minerałów i surowców z naturalnych obiektów kosmicznych może spowodować ich gwałtowny wzrost wartości na Ziemi. W związku z tym państwa posiadające dostęp do tych źródeł będą posiadały możliwość szybkiego wzbogacenia się, w oparciu o generowanie wysokiego produktu krajowego brutto (PKB) w skali roku oraz zmniejszania stopy bezrobocia.
W tym kontekście należy pamiętać, że eksploracja kosmosu w celu realizacji górnictwa kosmicznego powinna służyć dobru całej cywilizacji, a nie wyłącznie obywatelom wybranego kraju. Mając na uwadze ten fakt, w przyszłości właściwe byłoby opracowanie katalogu zasad etycznych koniecznych do przestrzegania podczas wydobywania surowców kosmicznych.