Reklama

Sektor krajowy

Polski sektor kosmiczny potrzebuje specjalistów

Autor. ESA

Jak wskazał raport z I edycji badań branży przemysłu lotniczo-kosmicznego w Branżowym Bilansie Kapitału Ludzkiego, aż 60% pracodawców z branży kosmicznej, którzy prowadzili w 2021 r. procesy rekrutacyjne, miało trudności ze znalezieniem pracowników. Wśród powodów wymieniono m.in. brak zainteresowania proponowanymi stanowiskami oraz niedopasowanie kompetencji. Autorzy raportu podali, że dalszy rozwój sektora wymaga nie tylko ścisłej współpracy firm z ośrodkami akademickimi i badawczymi, ale również tworzenia wewnątrzsektorowych partnerstw, które umożliwią transfer wiedzy, tworzenie innowacyjnego środowiska pracy i kumulację wciąż niewystarczająco wysokich jak na polskie ambicje budżetów.

Reklama

Polski sektor kosmiczny jest wciąż branżą młodą i rozdrobnioną. Aż 95% wszystkich podmiotów zajmujących się kosmosem to firmy zatrudniające do 9 pracowników. Według raportu Branżowego Bilansu Kapitału Ludzkiego, aż 33% osób zarządzających małymi przedsiębiorstwami dostrzega brak dopasowania oferty systemu kształcenia do potrzeb rynku.

Reklama

Do pracy w sektorze kosmicznym trafiają bardzo często ludzie młodzi, o dużych ambicjach i ciekawości poznawczej, o doskonałym wykształceniu ogólnym, ale bez doświadczenia i rozeznania w branży kosmicznej. Dlatego eksperci apelują o stworzenie programów kształcenia ustawicznego oraz ścisłą współpracę z głównymi integratorami (LSI) i globalnymi liderami podboju kosmosu.

Polski rynek kosmiczny przeżywa dziś ogromne rozwarstwienie. Mamy kilku liczących się na arenie międzynarodowej graczy, którzy regularnie realizują zamówienia dla Europejskiej Agencji Kosmicznej, uczestniczą w wymianie know-how i mają kontakty z bardziej doświadczonymi podmiotami zza granicy. Mniejszym firmom wciąż brakuje doświadczenia, żeby zawalczyć o najlepsze kontakty. I tak koło się zamyka – brakuje im know-how, żeby uczestniczyć w innowacyjnych projektach, a przez to nie mają jak uzupełniać tych kompetencji i przegrywają z konkurencją. Dlatego celem Thales Alenia Space od lat jest tworzenie rozwiązań sektorowych umożliwiających transfer wiedzy i technologii oraz wzmacnianie lojalnych partnerów
Andrzej Banasiak, Dyrektor Generalny Thales Alenia Space, członek Rady Sektorowej ds. przemysłu lotniczo-kosmicznego

Rozbieżność w ocenie kompetencji widać też pomiędzy zatrudnionymi a pracodawcami. Choć pracownicy oceniają trafność swoich kompetencji na 4 punkty na 5 możliwych, zaledwie połowa pracodawców uważa, że kompetencje zatrudnionych osób są wystarczające. Jak zauważa Paweł Wojtkiewicz, Wiceprzewodniczący Rady Sektorowej ds. przemysłu lotniczo-kosmicznego oraz Prezes Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego, rozbieżności w ocenie skuteczności systemu edukacji, a także kompetencji pracowników mogą wynikać z faktu, że sektor kosmiczny w wielu przypadkach wymaga od pracowników połączenia kilku specyficznych kompetencji z różnych dziedzin.

Reklama
Rozwiązaniem tego problemu mogłaby być ścisła współpraca firm sektora kosmicznego z uczelniami i ośrodkami badawczymi na etapie kształcenia przyszłych pracowników. Dodatkowo warto podejmować działania takie jak wspólne kampanie employer brandingowe, hackatony, staże czy współpraca z uniwersyteckimi kołami naukowymi. Tego typu działania zacieśniają współpracę pomiędzy ośrodkami naukowymi i firmami oraz promują sektor kosmiczny wśród potencjalnych przyszłych pracowników.
Paweł Wojtkiewicz

Przeszkodą bywa też niewystarczająca znajomość języka angielskiego, który jest absolutną podstawą kontaktu w tej gałęzi przemysłu, a także inwestowanie w doskonalenie umiejętności interpersonalnych. Niepokojący wydaje się także fakt, że zgodnie danymi omawianego raportu pomiędzy lipcem 2020 a lipcem 2021 roku aż 58% badanych nie uczestniczyło w żadnej formie rozwoju kompetencji zawodowych w swoim miejscu pracy.

Czytaj też

Raport rekomenduje większą aktywność pracodawców w realizację procesów szkoleniowych, zarówno pozwalających spełnić wymogi formalne, jak i podnoszących umiejętności specjalistyczne. Zgodnie z analizą Deloitte „Od fali odejść do fali zmian" aż 37% pracowników kluczowych planuje odejście z firmy, jeśli nie otrzyma od pracodawcy lepszych możliwości rozwoju.

Chcąc przyciągnąć najzdolniejszych i zapewnić im mentoring na odpowiednim poziomie, warto zadbać o tworzenie międzynarodowej kultury organizacyjnej, którą można wdrożyć w ramach realizacji kompleksowych europejskich programów kosmicznych. Doświadczeni menedżerowie zza granicy dzieląc się swoją wiedzą i wdrażając naszych specjalistów w międzynarodowych związkach branżowych, dają pol-skim specjalistom możliwość uczestniczenia w tych organizacjach i otwierają im drzwi do szeregu ciekawych projektów i inicjatyw oraz uczenia się najlepszych praktyk liderskich.
Andrzej Banasiak, Dyrektor Generalny Thales Alenia Space, członek Rady Sektorowej ds. przemysłu lotniczo-kosmicznego

Koniecznym elementem dalszego rozwoju sektora kosmicznego jest zwiększenie nakładów finansowych. A te zależeć będą od środków uruchomionych przez polski rząd na konkursy badawczo-rozwojowe oraz od wysokości polskich składek do Europejskiej Agencji Kosmicznej, które wracają następnie w postaci kontraktów dla firm. Jak dotychczas, środki te są zdecydowanie niewystarczające żeby zapewnić Polsce do 2030 roku dziesięciokrotny wzrost udziałów w światowym rynku kosmicznym planowany w Polskiej Strategii Kosmicznej z 2017 roku

Opracowanie: Sektorowa Rada ds. Kompetencji Przemysłu Lotniczo-Kosmicznego

Reklama

Komentarze (3)

  1. Gall Anonim

    Sytuacja ta nie dziwi mnie. Brak krajowego programu kosmicznego i jego adekwatnego finansowania oraz na rozwój kompetencji krajowego sektora oraz tendencja do uzależniania się od podmiotów zewnętrznych dają takie efekty. Rezultaty widać do dziś. No Bucks and No Balls - No Polish Buck Rodgers.

  2. Gall Anonim

    Sytuacja ta nie dziwi mnie. Brak krajowego programu kosmicznego i jego adekwatnego finansowania oraz na rozwój kompetencji krajowego sektora oraz tendencja do uzależniania się od podmiotów zewnętrznych dają takie efekty. Rezultaty widać do dziś. No Bucks and No Balls - No Polish Buck Rodgers.

  3. Gall Anonim

    Sytuacja ta nie dziwi mnie. Brak krajowego programu kosmicznego i jego adekwatnego finansowania oraz na rozwój kompetencji krajowego sektora oraz tendencja do uzależniania się od podmiotów zewnętrznych dają takie efekty. Rezultaty widać do dziś. No Bucks and No Balls - No Polish Buck Rodgers.

Reklama