Reklama

Zamieszanie w Instytucie Lotnictwa. Dyrektor rezygnuje po kilku dniach

Autor. Łukasiewicz – Instytut Lotnictwa

Powołany 1 marca br. dyrektor Łukasiewicz – Instytut Lotnictwa dr Tomasz Szymczak złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska. Została ona przyjęta przez prezesa Centrum Łukasiewicz Huberta Cichockiego - poinformowało Centrum. Pytania o wybór kandydata skierował do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego portal Defence24.pl.

„Centrum Łukasiewicz informuje, że w dniu 5 marca 2025 roku pan dr Tomasz Szymczak, Dyrektor Łukasiewicz – Instytutu Lotnictwa, złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska. Decyzja ta została podjęta w trosce o dobro Instytutu oraz jego dalszy rozwoju. Rezygnacja została przyjęta przez Prezesa Centrum Łukasiewicz.” - wskazano w komunikacie.

Reklama

Kto przejmie obowiązki?

Jak podano, obowiązki dyrektora Instytutu Lotnictwa czasowo obejmie dotychczasowy zastępca dyrektora ds. badawczych dr Sylwester Wyka.

Należący do Sieci Badawczej Łukasiewicz Instytut Lotnictwa skupia się na świadczeniu usług projektowych, inżynierskich i badawczych w zakresie lotnictwa i kosmonautyki. Instytut prowadzi współpracę międzynarodową z krajami Unii Europejskiej oraz transatlantycką - w zakresie silników lotniczych, aerodynamiki, konstrukcji lotniczych i badań materiałowych.

    O kontrowersjach związanych z wyborem nowego dyrektora Instytutu Lotnictwa informowała we wtorek Wirtualna Polska.

    Portal podał, że kadencja dotychczasowego dyrektora placówki Pawła Stężyckiego, który kierował instytutem od marca 2018 r., zakończyła się 28 lutego 2025 r. Przypomniał, że procedura wyboru dyrektora Instytutu Lotnictwa powinna wyglądać następująco: najpierw pojawia się ogłoszenie o konkursie, następnie zbiera się komisja konkursowa, która tworzy ranking kandydatów. Potem najlepiej oceniony kandydat prezentuje się przed Radą Instytutu Lotnictwa, a następnie decyzję podejmuje prezes Centrum Łukasiewicz.

    Reklama

    Z informacji WP wynika, że o stanowisko dyrektora instytutu ubiegały się dwie osoby: Paweł Stężycki i Tomasz Szymczak.

    Profile kandydatów

    Jak wynika z informacji na stronie Instytutu Lotnictwa, Szymczak ma m.in. ponad 25-letnie doświadczenie menadżerskie w sektorze prywatnym i publicznym. Znaczna część jego praktyki zawodowej dotyczy obszaru lotnictwa. Ostatnio pełnił obowiązki wiceprezesa zarządu Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. W latach 2008-2009 był prezesem zarządu Centralwings.

    Z kolei Paweł Stężycki - jak podała WP - to światowej sławy ekspert, a ostatnio odebrał w imieniu placówki wiele nagród, m.in. od ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz Polskiej Agencji Kosmicznej za zbudowanie pierwszej na świecie rakiety suborbitalnej ILR-33 BURSZTYN 2K, w której zastosowany został jeden z najbardziej ekologicznych materiałów pędnych, nadtlenek wodoru o stężeniu 98 proc.

      Reklama

      Jak relacjonowała WP, komisja konkursowa, której skład jest tajny, z dwóch kandydatów wyżej oceniła kompetencje Tomasza Szymczaka. Prezes Cichocki poprosił więc Radę Instytutu Lotnictwa o zaopiniowanie tej jednej kandydatury.

      Rada Instytutu Lotnictwa składa się z pięciu profesorów specjalizujących się w lotnictwie, przedstawicieli administracji publicznej - wiceprezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego oraz wiceprezes Polskiej Agencji Kosmicznej - oraz przedstawicieli biznesu. Wśród nich są dyrektorzy na Polskę największych firm lotniczych na świecie, w tym także specjalizujących się w szeroko pojętej obronności - Lockheed Martin, GE Aerospace, Thales czy Northrop Grumman.

      Rozmowa kwalifikacyjna

      Posiedzenie rady, na którym odbyła się rozmowa z kandydatem na stanowisko dyrektora, rozpoczęło się 28 lutego br. Jak wynika z jego przebiegu, opisanego przez portal, Tomasz Szymczak wskazał, że zna się na zarządzaniu i restrukturyzacji. Pytany o kwestie techniczne, nie był w stanie odpowiedzieć właściwie na żadne pytanie.

      „Obecny podczas dyskusji prezes Centrum Łukasiewicz Hubert Cichocki przekonywał, że kandydat jest specjalistą od zarządzania, a nie od technologii. Członkowie rady dopytywali, czy w instytucie źle się dzieje, czy coś trzeba zmienić, czy o czymś nie wiedzą - prezes przekonywał jednak, że zawsze może być lepiej” - opisywała WP.

      Reklama

      Przewodnicząca rady zarządziła tajne głosowanie. Oddano 12 głosów. 10 przeciwko powołaniu Szymczaka, 2 wstrzymujące się. Ani jednego głosu za - podała WP.

      Ostatecznie jednak jeszcze tego samego dnia o godz. 18 zostało zorganizowane spotkanie z załogą Instytutu Lotnictwa, na którym prezes Cichocki podziękował kończącemu kadencję Pawłowi Stężyckiemu i zaprezentował Tomasza Szymczaka jako nowego dyrektora.

      Portal Defence24.pl skierował pytania do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

      Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie nadzorowało procesu wyboru nowego dyrektora Instytutu Lotnictwa i nie posiada szczegółowych informacji dotyczących tego wyboru.

      Wybór kandydata na to stanowisko nie był konsultowany z Ministerstwem ani opiniowany przez jego urzędników. Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 1 ustawy o Sieci Badawczej Łukasiewicz, Prezes powołuje dyrektora instytutu Sieci Badawczej Łukasiewicz na okres 5 lat, po zasięgnięciu opinii Rady Instytutu Sieci. Przepisy ustawy nie nakładają obowiązku przeprowadzania konkursu na stanowisko dyrektora instytut Sieci Badawczej Łukasiewicz - działanie to było realizowane przez prezesa Centrum Łukasiewicz. @ Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w odpowiedzi na pytania portalu Defence24.pl

      Reklama

      Według ustaleń dziennikarzy WP „ministerstwa i departamenty państw sojuszniczych odpowiadające za obronność otrzymują informacje od swoich przedstawicielstw, że Polska w zakresie prac nad rozwojem lotnictwa wojskowego stała się niewiarygodnym partnerem ze względu na wybór na stanowisko dyrektora instytutu członka partii politycznej bez jakiejkolwiek wiedzy w zakresie rozwoju technologii wojskowych”.

      Źródło: PAP / Defence24.pl / Space24.pl

      Reklama

      Komentarze (2)

      1. Macorr

        Dobrze każdej władzy patrzymy na rekę. Teraz docisnąć w sprawie Borsuków skoro poluzowano Unijene reguły zadłużania się...

      2. Luunapark7Marek

        Kolesiostwo PO i KO dobrze znane z histotii li naszej...

      Reklama