Reklama

KOSMONAUTYKA

RISpace 2017: Loty kosmiczne priorytetem Brytyjskiej Agencji Kosmicznej

Ilustracja: Orbital Access via Facebook
Ilustracja: Orbital Access via Facebook

Podczas konferencji Reinventing Space 2017 w Glasgow przedstawiciel brytyjskiej agencji kosmicznej UKSA, Jacob Geer, omówił najnowsze plany dotyczące budowy pierwszego centrum kosmicznego na Wyspach Brytyjskich. Jak przyznał, pozyskanie własnego kosmodromu ma kluczowe znaczenie dla zakładanego osiągnięcia w perspektywie 2030 roku 10 proc. udziału brytyjskiego przemysłu kosmicznego w wartości globalnego rynku technologii kosmicznych.

Długoterminowy program Brytyjskiej Agencji Kosmicznej (United Kingdom Space Agency - UKSA) na okres nowej dekady został zaprezentowany 24 października br., w trakcie pierwszego dnia trwania międzynarodowej konferencji Reinventing Space 2017 w Glasgow. Przedstawiciel agencji, Jacob Geer, zwrócił uwagę w trakcie swojego wystąpienia na dobrą kondycję brytyjskiej branży kosmicznej, która na rynku globalnym generuje obecnie 6,5 proc. jego całkowitej wartości. Wyceniany na 13,7 mld GBP sektor Wielkiej Brytanii ma jednak potrzebować zdecydowanych inwestycji, by w pełni wykorzystać swój potencjał rozwojowy. Sprzyjające ku temu okoliczności stwarza przede wszystkim bujny rozwój rynku lekkich satelitów i tanich technologii kosmicznych, z których słynie na świecie gospodarka brytyjska.

W swoich planach na trzecią dekadę tego stulecia Brytyjska Agencja Kosmiczna chce zwiększyć swój udział w światowej produkcji branżowej do poziomu 10 proc. wartości globalnego rynku technologii kosmicznych. Kluczowym założeniem w tym zakresie ma być zaspokojenie szybko rosnącego krajowego i międzynarodowego zapotrzebowania na dostęp do przestrzeni kosmicznej ze strony producentów niewielkich systemów satelitarnych.

Rosnący popyt na usługi astronautyczne skłonił UKSA do opracowania już kilka lat temu stosownych studiów wykonalności w zakresie budowy własnych wyrzutni kosmicznych i rakiet nośnych, jak dotąd jednak bez dalszej realizacji. Poza przeciągającą się procedurą wyboru stanowiska startowego, przeszkodę stanowiła do tej pory również niekompletność brytyjskiego łańcucha przemysłowego w zakresie produkcji systemów rakietowych. Choć Wielka Brytania ma w swojej historii epizod zaangażowania w samodzielną produkcję rakiet kosmicznych (program Black Arrow), nie wypracowano odpowiednio trwałego zaplecza i infrastruktury przemysłowej. Co więcej, ujawnione wówczas problemy projektowe i braki technologiczne w dalszym ciągu mogą trapić brytyjskich inżynierów.

UKSA przewiduje jednak, że przy wsparciu rodzimego przemysłu szybko uda się nadrobić braki w technologii produkcji, zwłaszcza wydajnych silników rakietowych, turbopomp i systemów sterowania. Zgodnie z przyjętym horyzontem czasowym, pierwsze brytyjskie systemy nośne dla lekkich ładunków satelitarnych miałyby rozpocząć starty jeszcze w 2020 roku. Na obecnym etapie agencja jest zaangażowana w analizy techniczne i prawne nad możliwością zapewnienia bezpieczeństwa lotów orbitalnych oraz prowadzenie konsultacji przemysłowych z przedstawicielami rodzimej branży kosmicznej. Po wypracowaniu tych podstaw mają zostać przydzielone pierwsze konkretne zamówienia produkcyjne z wyznaczonymi terminami realizacji poszczególnych etapów budowy infrastruktury i sprzętu.

Czytaj też: Pierwszy brytyjski kosmodrom powstanie na szkockim półwyspie?

Reklama
Reklama

Komentarze