Obserwacja Ziemi
Widziane z orbity: haubice z czasów II wojny światowej na rosyjskiej składnicy
Ponownie widok z kosmosu ukazuje nam stan rosyjskiego zaplecza wojennego, przedstawiając tym razem przechowywane na terenie rosyjskiej składnicy wojskowej Batariejnaja haubice B-4 kal. 203 mm pochodzące jeszcze z czasów II wojny światowej.
Poniższe zdjęcie satelitarne ukazuje nam miejsce składowania kilku gąsienicowych ciężkich poradzieckich haubic B-4 kal. 203 mm znajdujących się na terenie składnicy wojskowej Batariejnaja w obwodzie irkuckim. Tym samym jest to chyba obecnie jeden z najstarszych, jeśli nie najstarszy model artylerii zauważony na rosyjskich składnicach wojskowych dotychczas.
Maybe there actually are some 203mm B4 in storage. The image shows the 109th storage base in Batareynaya (52.379219,104.157258). pic.twitter.com/cOZUzHEnIf
— Highmarsed (@HighMarsed) May 29, 2024
Wszystko to możliwe, dzięki zdjęciom satelitarnym, które ukazują nam wiele procesów zachodzących na zapleczu Rosjan w tym m.in. masowego ściągania z nich luf do armatohaubic 2S5 Hiacynt-S ze składnicy w Omsku. Wracając do samej haubicy, jej produkcję rozpoczęto na początku lat 30 XX wieku, a zakończono w 1945 roku. Tym samym widoczne na zdjęciach egzemplarze pochodzą przynajmniej z produkcji w czasie trwania II wojny światowej.
Haubica była używana m.in. podczas wojny zimowej, gdzie za jej pomocą niszczono umocnienia fińskiej Linii Mannerheima, a także podczas odpierania niemieckich wojsk podczas operacji Barbarossa. Mimo upływu lat została ona wycofana dopiero w latach 70/80 XX wieku i zastąpiona właśnie przez 2S7 Pion. Co ciekawe, pocisków do tej wycofanej od dekad haubicy używali ukraińscy żołnierze do swoich Pionów z racji na braki amunicyjne.
Czy jest szansa na przywrócenie do służby składowanych haubic?
Zważywszy, że wycofano je z użytku ponad 40 lat temu, były one „pod chmurką”, nie są produkowane do nich od dekad części zamienne, to szanse na to są bliskie zera. Co więcej, sami Rosjanie mają braki w amunicji kal. 203 mm dla swoich Pionów oraz Małek, a co dopiero w tej przeznaczonej dla B-4, bo jej po prostu najpewniej od dawna już nie mają. Niemniej, sam fakt posiadania na składnicy wojskowej przynajmniej kilku B-4 jest wart odnotowania.