Reklama
  • Wiadomości

Widziane z orbity: Ukraina uderzyła w ważny terminal naftowy na Krymie

Siły Obrony Ukrainy uderzyły dronami w jedną z największych baz paliwowych na okupowanym przez Rosję Krymie. Skutki ataku są widoczne na zdjęciach satelitarnych.

wojsko ukraina wojna rosja dron
"Jaskrawo płonie terminal naftowy - największy na okupowanym Krymie." - przekazała grupa Krymskij Wietier na Telegramie.
Autor. Defense of Ukraine (@DefenceU)/X

O ataku mówiono jeszcze przed oficjalnym komunikacie, m.in. w mediach społecznościowych, gdzie zamieszczone zostały nagrania wznoszącego się dymu. „Jaskrawo płonie terminal naftowy - największy na okupowanym Krymie.” - przekazała grupa Krymskij Wietier na Telegramie. Informację potwierdził Sztab Generalny w Kijowie. Baza to to Morski Terminal Naftowy w mieście Teodozja w zachodniej części półwyspu.

Reklama

Niedługo po ataku w mediach społecznościowych pojawiły się również zdjęcia satelitarne Teodozji z 28 września i 6 października. Na najnowszych można dostrzec wznoszącą się chmurę dymu. Powyższa analiza opiera się na zdjęciach wykonanych przez satelitę Landsat za pośrednictwem agencji U.S. Geological Survey.

Według grupy Krymskij Wietier, w związku z pożarem bazy rosyjskie władze zamknęły Szosę Kerczeńską - trasę, która prowadzi z Teodozji do miasta Kercz i dalej z Krymu na kontynentalną część Rosji.

Portalu Militarny przekazał natomiast, że terminal naftowy w Teodozji może przechowywać 250 tys. metrów sześciennych paliw. Na Krymie są tylko dwa takie obiekty; drugi z nich znajduje się w Sewastopolu, w zachodniej części półwyspu.

Reklama

Warto dodać, że niedługo po ataku Sztab Generalny w Kijowie przekazał, że oprócz celu w Teodozji, Ukraina uderzyła w zakłady jednego z największych producentów materiałów wybuchowych w Rosji. Zakład Swierdłowa znajduje się w rosyjskim mieście Dzierżyńsk, ok. 400 km na wschód od Moskwy, który, według ukraińskich wojskowych, ma on możliwości produkowania praktycznie wszystkich typów amunicji, w tym pocisków lotniczych i artyleryjskich, bomb lotniczych i wielu innych.

Satelity kluczowym źródłem informacji

Opisywane informacje to kolejny przykład przydatności danych pozyskiwanych z orbity. Zdjęcia satelitarne to w dzisiejszych czasach nieodłączny element operacji wojskowych i prowadzenia działań wywiadowczych. Najlepiej widzimy to na przykładzie wojny na Ukrainie.

Warto jednak pamiętać, że wykorzystanie satelitów podczas konfliktów zbrojnych nie jest niczym nowym. Już w przeszłości mogliśmy się spotkać z wykorzystaniem tej technologii w konfliktach w Zatoce Perskiej w 1991 r. czy w Afganistanie. Obecnie ich skala użycia jest niespotykana. Dzieje się tak głównie dzięki dostępności komercyjnych usług, z których korzystać mogą nawet cywilne podmioty.

Zachęcamy zatem do śledzenia naszej serii „Widziane z orbity”, aby być na bieżąco z kolejnymi wydarzeniami, uwiecznionymi na zdjęciach satelitarnych.

Reklama
Reklama
Reklama