Widziane z orbity: na Białorusi powstaje tajna baza wojskowa

Jak ustalili dziennikarze Radia Swaboda, budowa rozpoczęła się już w czerwcu 2024 r. i zajmuje obecnie ponad 2 kilometry kwadratowe. Władze białoruskie nie wspominają o niej w żadnych oficjalnych dokumentach, nie informują o niej media państwowe, a nawet miejscowe. Nie ma też żadnych publicznych wzmianek o przeznaczeniu gruntów pod budowę tak dużego obiektu.

Strategiczne miejsce

Obiekt składa się z czterech oddzielnych części. Na zdjęciach satelitarnych firmy Planet Labs widać, że na terenie kompleksu budynki są połączone siecią nowo wybudowanych dróg. Z informacji przekazanych przez źródło wynika, że do tej pory powstało tam 13 magazynów amunicji otoczonych murami ochronnymi, trzy stumetrowe hangary oraz szereg innych budynków, w tym jeden o długości blisko 270 metrów.

Analitycy są zgodni, że budowa kompleksu ma strategiczne znaczenie. Sugeruje się, że powstaje tu infrastruktura niezbędna dla rosyjskich pocisków balistycznych, takich jak „Oresznik”. Analitycy nie wykluczają, że w tym miejscu powstaną też elementy obrony powietrznej. Nie można wykluczyć, że nowa baza może być przeznaczona do celów związanych z bronią jądrową, wykorzystując dawne sowieckie budowle.

Warto w tym kontekście przypomnieć, że teren, na którym powstaje nowa baza, niegdyś pełnił już strategiczną rolę. W latach 1959-1993 stacjonował tu 306. Pułk Rakietowy, wyposażony w rakiety dalekiego zasięgu, a od 1960 r. działała baza remontowo-techniczna, odpowiedzialna za obsługę ładunków nuklearnych.

Po upadku ZSRR, Białoruś jako pierwszy kraj dobrowolnie zrezygnowała z broni jądrowej. W 1993 r. Pułk został wycofany z linii i przeniesiony do Rosji. Przez lata opuszczona baza niszczała, jednak wciąż można było znaleźć pozostałości umocnień, wyrzutni, schronów i bunkrów.

Kolejny obiekt

Opisywany obiekt nie jest jedynym, który powstaje niedaleko granic Polski. Kilka dni temu pojawiły się informacje, że w samym sercu Obwodu Królewieckiego (dawniej Kaliningrad), zaledwie 100 kilometrów od granicy z Polską i Litwą, Rosja buduje jeden z najnowocześniejszych ośrodków wywiadu elektronicznego. Doniesienia również potwierdziły zdjęcia satelitarne.

Na zobrazowaniach z 2025 r. widać, że kompleks wyposażony jest w dziesiątki anten rozmieszczonych w okręgu, w tym znacznej wielkości antenę pierścieniową o średnicy prawdopodobnie 1,6 km. To znacznie więcej niż typowe instalacje tego typu w Europie.

Budowa obiektu ruszyła w marcu 2023 r. Zdaniem analityków może on pozwolić Moskwie przechwytywać komunikację wojskową i cywilną w głębi terytorium NATO, w tym w Polsce, na Litwie i w Niemczech, a także zakłócić zdolności sojuszu w zakresie dowodzenia i kontroli, szczególnie w sytuacji kryzysowej.

Widok z orbity

Opisywane informacje to kolejny przykład przydatności danych pozyskiwanych z orbity. Zdjęcia satelitarne to w dzisiejszych czasach nieodłączny element operacji wojskowych i prowadzenia działań wywiadowczych. Najlepiej widzimy to na przykładzie wojny na Ukrainie.

Warto jednak pamiętać, że wykorzystanie satelitów podczas konfliktów zbrojnych nie jest niczym nowym. Już w przeszłości mogliśmy się spotkać z wykorzystaniem tej technologii w konfliktach w Zatoce Perskiej w 1991 r. czy w Afganistanie. Obecnie ich skala użycia jest niespotykana. Dzieje się tak głównie dzięki dostępności komercyjnych usług, z których korzystać mogą nawet cywilne podmioty.

Zachęcamy zatem do śledzenia naszej serii „Widziane z orbity”, aby być na bieżąco z kolejnymi wydarzeniami, uwiecznionymi na zdjęciach satelitarnych.