Reklama

Obserwacja Ziemi

Widziane z orbity: ukraińskie drony uderzają w rosyjskie Su-35

Su-35
Autor. Mirosław Mróz

W miniony weekend Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły atak na kolejną bazę lotniczą Rosji. Tym razem jednym z celów uderzenia było lotnisko wojskowe Kuszczewskaja, na terenie którego znajdowały się m.in. myśliwce Su-35 i bombowce frontowe Su-34. Możliwe, że kilka z nich zostało uszkodzonych, a dokładne zniszczenia lotniska możemy zobaczyć na najnowszych zdjęciach satelitarnych.

W sobotę 27 kwietnia br. ukraińskie wojsko przeprowadziło operację specjalną z użyciem dronów na rafinerię ropy naftowej w Słowiańsku, a także na rosyjską bazę lotniczą, znajdującą się w Kraju Krasnodarskim (ok. 250 km od linii frontu). Na terenie wojskowego obiektu Kuszczewskaja znajdowała się m.in. składnica bomb szybujących, które są wykorzystywane do ataków na ukraińskie miasta. To ona była głównym celem i udało się ją zniszczyć. Uszkodzone mogły jednak zostać także znajdujące się w pobliżu samoloty w tym także myśliwce, w tym Su-35. Lotnisko było także miejscem przeznaczonym dla samolotów MiG-29 i Jak-130.

Reklama

Najnowsze zdjęcia satelitarne wysokiej rozdzielczości ukazały skalę zniszczeń rosyjskiej bazy. Na obrazach z orbity możemy dostrzec ślad po wybuchu w miejscu, w którym do niedawna stał rosyjski myśliwiec Su-35. Po lewej stronie widzimy, że jeden z nich, po ataku dalej znajdował się na płycie lotniska i najprawdopodobniej został uszkodzony. Kilka innych obszarów lotniska również ma widoczne ślady po ataku dronów, ale zdecydowanie najpoważniejsze skutki zaobserwowano w miejscu, gdzie rosyjska armia składowała bomby szybujące.

Na nagraniach z miejsca ataku widać, że co najmniej dwa samoloty jeden Su-34 i jeden Su-35 znajdowały się bardzo blisko trafionej składnicy, dlatego mogły one zostać porażone wybuchem spowodowanym uderzeniem dronów. Obecnie bardzo trudno ocenić rzeczywistą skalę zniszczeń, gdyż ani strona ukraińska ani rosyjska nie informowały o trafionych myśliwcach. Eksperci zwracają uwagę, że przynajmniej jeden z nich ma widoczne ślady uszkodzenia przedniej części. Warto również podkreślić, że w ostatnich miesiącach Su-35 oraz Su-34 to jedne z głównych celów ataków Sił Zbrojnych Ukrainy.

Reklama

Nie są to też jedyne cele ataków, czego dobrym przykładem są wydarzenia z 17 kwietnia br. Przeprowadzono wtedy atak rakietowy na rosyjską bazę lotniczą Dżankoj. Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) opisał, że zniszczono lub poważnie uszkodzono m.in. cztery rosyjskie wyrzutnie przeciwlotnicze, przeciwrakietowe S-400 i S-300, a także magazyn amunicji lotniczej. Z kolei zaledwie tydzień wcześniej SZU trafiły rosyjską fabrykę, gdzieprodukowane i naprawiane są rakiety różnego typu, wykorzystywane do ataków na terytoria Ukrainy (np. Ch-55).

Opisywane wydarzenia to ponownie dobre przykłady, pokazujące jak istotną rolę odgrywa wywiad satelitarny. Obrazy wykonywane przez satelity to obecnie nieodłączny element prowadzanie działań operacyjnych, czego dobrym przykładem jest wojna na Ukrainie. Informacje pozyskiwane w ten sposób pomagają m.in. widzieć, gdzie znajduje się cenny sprzęt przeciwnika, a także oceniać skutki przeprowadzonego uderzenia.

Reklama

Interesujesz się kosmosem i chciałbyś wiedzieć więcej na temat eksploracji, przemysłu, wojska i nowych technologii? Dołącz do grona naszej społeczności zapisując się do newslettera i  zaobserwuj nas na social mediach, aby zawsze być na bieżąco!

Reklama

Komentarze (1)

  1. Tani2

    Su-35s to te dwa na zdjęciu ilustracyjnym . One pochodzą z Ośrodka doskonalenia w Lipiecku i często biorą udział w pokazach lotniczych pod nazwą ,,Sokoły Rosji,, Grupa ta lata w składzie 4 lub 6 samolotòw i jeden rezerwowy Su-34. Na tym filmiku po tym ataku nie ma Su-35s tylko Su-34 bo płaska i biała osłona czyli owiewka radaru. Stąd żargonowa nazwa tego samolotu to utka czyli kaczka. Su-35s wszystkie mają okrągłą i w kolorze szarym. Jest to kolor tylko dla tego typu. Ten spalony obiekt to magazyn czy tam składowano bomby -absolutnie nie. Te elementy nośne bomb to pewnie elementy odłożone lub niesprawne. Bo nowe wg mnie są w tych zielonych nieuszkodzonych skrzyniach. Siła wybuchu była niewielka bo ani skrzynie ani zasłona z opon nie ucierpiały. Przypomnę że mariaż bomby z modułem następuje na wòzku transportowym czyli przed podczepieniem pod Su-34

    1. Tani2

      Dopiszę, z tego co pisali na ruskich netach 200 ych czyli zabitych nie było czyli byli tylko ranni. W sumie bardzo żadka okazja zobaczyć pełny skutek takiego ataku. Z satelity niczym bombardowanie strategiczne w realu powierzchowne uszkodzenia. Z tego co ja pamiętam z komuny to podręczny magazyn czyli rupieciarnia na trzymanie wszystkiego co potrzeba i nie . Pokoje socjalne i warsztat. Na pewno sukces strony ukr ale drony musiały być bardzo małe ,i trudno co innego oczekiwać.

Reklama