Reklama

SATELITY

Północnokoreański reaktor znów aktywny? Raport MAEA na bazie danych z satelitów

Ilustracja: Pixabay.com/Miguel Á. Padriñán
Ilustracja: Pixabay.com/Miguel Á. Padriñán

Wraz z końcem sierpnia br. pojawiło się więcej zobrazowań satelitarnych wskazujących na możliwe wznowienie działania przez słynny ośrodek badań jądrowych Korei Północnej w Jongbjon. Na ich podstawie Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA - ang. IAEA) stworzyła raport ostrzegający o prawdopodobnym przywróceniu operacyjności tego centrum, kojarzonego przed laty ze wzbogacaniem uranu i produkcją plutonu na potrzeby zbrojeń jądrowych.

O niepokojących wynikach analizy MEAE doniesiono w najnowszym raporcie z serii Application of Safeguards in the Democratic People's Republic of Korea, opatrzonym datą 27 sierpnia 2021 roku i dotyczącym okresu od września ur. Wyspecjalizowana agenda ONZ zwraca w nim uwagę, że "działalność jądrowa KRLD nadal budzi poważne zaniepokojenie". Powodem takiej oceny są wskazania dotyczące przejawów aktywności reaktora o mocy 5 MW w Jongbjon oraz okolicznego Laboratorium Radiochemicznego. MAEA podkreśla przy tym, że sygnalizowana kontynuacja programu nuklearnego KRLD jest wyraźnym naruszeniem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i "jest godna ubolewania".

W raporcie wskazano, że Agencja przeprowadziła rzeczową ocenę na podstawie dostępnych zobrazowań satelitarnych i informacji z otwartych źródeł. Szczególną uwagę zwrócono na grupy budynków w strefie bezpieczeństwa w Kangson, w pobliżu Pjongjangu - kojarzone z infrastrukturą wzbogacania uranu (kompleks Kangson ma takie same cechy charakterystyczne jak zgłoszony niegdyś MAEA przez władze Korei Północnej zakład wzbogacania w Jongbjon). Jak podkreślono, "w okresie sprawozdawczym pojawiły się oznaki bieżącej działalności w kompleksie Kangson".

Przejawy takie dostrzeżono na komercyjnych zobrazowaniach satelitarnych, które omówiono także w treści osobnej analizy wykonanej przez specjalistów amerykańskiej grupy badawczej 38 North. Wnioski są tutaj podobne - prawdopodobnie wznowiono działalność reaktora w Jongbjon. Zarówno think tank 38 North, jak i Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej zwracają uwagę na widoczne na fotografiach oznaki zrzutu wody chłodzącej do nowego kanału odpływowego prowadzącego do rzeki Kurjong (potwierdzać to mają zobrazowania satelitarne wykonane z systemu Pleiades w terminie 25 sierpnia br.).

Aktywność ta jest pierwszą poważną oznaką działania reaktora od wiosny 2018 r. Od tego czasu stale obserwowany jest ruch w rejonie reaktora i wokół niego, co - zdaniem analityków z 38 North - wskazuje na prace konserwacyjne lub inne działania związane z rozruchem placówki. "Od kilku miesięcy trwają również prace nad tamą na rzece Kurjong w celu stworzenia zbiornika wody dla reaktora o mocy 5 MW i reaktora eksperymentalnego na lekką wodę (ELWR). Wydaje się, że prace te zostały ukończone, chociaż prawdopodobnie w nadchodzących tygodniach zostaną przetestowane przez sezonowe powodzie" - wskazano w raporcie z 30 sierpnia. Podkreślono przy tym, że dotąd nie stwierdzono przejawów rozpoczęcia działalności wspomnianego ELWR.

Dalej, na bazie serii zobrazowań wykonywanych od początku lipca, potwierdzono zaprzestanie wcześniej notowanej działalności w ciepłowni dostarczającej parę wodną do Laboratorium Radiochemicznego. Jak zauważono z kolei w raporcie MAEA, okres eksploatacji tego kompleksu trwał co najmniej od połowy lutego do początku lipca br. Uznano to za czas wystarczający do „przetworzenia pełnego rdzenia paliwowego z reaktora 5 MW”. To właśnie ten obiekt może być zdolny do produkcji plutonu na cele zbrojeniowe - brakuje jednak w tej kwestii jakiegokolwiek potwierdzenia.

Wcześniej notowane działanie północnokoreańskiego reaktora o mocy 5 MW zostało wstrzymane pod koniec 2018 roku. Jego ponowne uruchomienie może oznaczać wznowienie przez władze w Pjongjangu prac nad zbrojeniowym programem nuklearnym.

Inspektorzy MAEA nie mają możliwości bezpośredniej kontroli aktywności podejrzanej koreańskiej infrastruktury - ich obecność przerwało trwałe wydalenie z Korei Północnej w 2009 roku. Od tego czasu przedmiotowa aktywność jest monitorowana tam wyłącznie dzięki danym satelitarnym i pośrednim doniesieniom z otwartych źródeł.


image
Reklama

 

Reklama

Komentarze

    Reklama