KOSMONAUTYKA
Koniec amerykańsko-rosyjskiego sporu o koszty morskiego kosmodromu?
Dyrektor przedsiębiorstwa RKK Energia powiedział rosyjskim mediom, że należąca do niego firma doszła do porozumienia z amerykańskim Boeingiem w kwestii zwrotu kosztów związanych z projektem Sea Launch.
Sea Launch jest wspólnym projektem początkowo realizowanym przez rosyjską firmę RKK Energia, amerykańską Boeing Commercial Space, norweską Aker Solutions oraz zakłady Jużnoje i Jużmasz z Ukrainy, której celem jest realizacja startów orbitalnych w oparciu o ukraińską rakietę nośną Zenit odpalaną z platformy morskiej. W sumie w latach 1999 - 2014 przeprowadzono 36 prób lotów orbitalnych, z których 33 zakończyły się sukcesem i umieszczeniem satelitów na docelowej orbicie.
Po reorganizacji wynikłej z bankructwa firmy w 2010 roku 95% udziałów w przedsiębiorstwie przejęli Rosjanie, a udział firm ukraińskich spadł z 15% do 0% pomimo, że firma nadal korzystała z rakiet nośnych kupowanych nad Dnieprem. Czarne chmury nad spółką pojawiły się ponownie po rosyjskiej inwazji na Krym i wybuchu walk na wschodzie Ukrainy, które położyły kres współpracy pomiędzy Rosją, a Ukrainą w programach obronnych i kosmicznych. Od maja 2014 roku nie przeprowadzono też żadnych nowych startów.
Czytaj więcej: Ukraiński przemysł kosmiczny pójdzie na Zachód? Szansa dla Polski
W wyniku konfliktu o podział kosztów przedsięwzięcia związanych z ponownym bankructwem spółki, Boeing wygrał przewód sądowy wszczęty przeciwko Rosjanom i Ukraińcom dotyczący zwrotu należnych kosztów związanych z eksploatacją Sea Launch w kwocie 356 mln USD. Zdaniem RKK Energia i Jużnoje amerykańska firma dała jednak swoim partnerom ustne gwarancje, że nie będzie dochodzić zwrotu tych środków.
Obecnie Władimir Sołncew, prezes RKK Energia powiedział rosyjskim mediom, że udało się osiągnąć wstępne porozumienie z Boeingiem, a w do końca roku ma zostać podpisane ostateczna umowa, która rozwiąże kwestię sporu wokół kosztów przedsięwzięcia. Boeing miał przy tym zgodzić się na umorzenie części długu. Otworzyłoby to drogę do łatwiejszego zawarcia transakcji sprzedaży platformy np. do Chin.
Prezes RKK Energia zapowiedział również, że jego firma częściowo zrekompensuje straty amerykańskim partnerom poprzez wejście w długoterminową współprace przy projektach eksploracji przestrzeni kosmicznej i obsługi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.