Technologie wojskowe
Japonia wystrzeliła nowego satelitę dla wojska
Japońska rakieta H3 wyniosła w przestrzeń kosmiczną satelitę telekomunikacyjnego Kirameki 3 dla wojska. To trzeci lot tego systemu nośnego w tym roku oraz czwarty łącznie.
W poniedziałek, 4 października br. o godzinie 7:48 czasu polskiego z Centrum Kosmicznego Tanegashima wystartowała rakieta H3, która wyniosła na geostacjonarną orbitę transferową satelitę telekomunikacyjnego Kirameki 3. Nowa jednostka wesprze zdolności obronne państwa.
🚀 Liftoff! JAXA's H3 F4 launches Kirameki-3 X-band military communication satellite from Tanegashima https://t.co/ZItrRBGgJh pic.twitter.com/GW2DXyn2I9
— China 'N Asia Spaceflight 🚀𝕏 🛰️ (@CNSpaceflight) November 4, 2024
Satelita został umieszczony na orbicie transferowej około 29 minut po starcie, a transmisja live została następnie przerwana. Kirameki 3, znany również jako DSN-3, po przeprowadzeniu testów na docelowej orbicie będzie świadczył usługi komunikacyjne w paśmie X. Jednostkę obsługuje spółka DSN Corporation.
Japońska rakieta czekała kilka miesięcy na ponowne poderwanie do lotu. Ostatnia misja została przeprowadzona 1 lipca br., a jej celem było wyniesienie na orbitę synchroniczną ze Słońcem satelitę obserwacyjnego Advanced Land Observing Satellite-4 (ALOS-4), lub inaczej DAICHI-4.
H3, czyli rakietowa przyszłość Japonii
System H3 posiada 63 m wysokości i podobnie do poprzednich wersji, jego nazwa sugeruje konfigurację w danej misji. Pierwsza z dwóch cyfr oznacza liczbę silników LE-9 (ciekły wodór/ciekły tlen), znajdujących się w pierwszym stopniu rakiety.
Druga liczba wskazuje ilość boosterów (ulepszonych na bazie wersji z rakiety H-IIA oraz B) podłączonych do systemu nośnego. Jeśli chodzi o literę na końcu nazwy, wskazuje on rozmiar owiewki w rakiecie. Oprócz powyższych specyfikacji warto zaznaczyć, że drugi stopień rakiety H3 jest napędzany silnikiem LE-5B, a zatem tą samą jednostką, co H-IIA oraz B. Konstrukcja pozwala wynieść na orbitę GTO do 6,5 t ładunku użytecznego.
Pierwszy lot systemu nośnego odbył się w marcu 2023 r. i zakończył się porażką. Około 5 minut po starcie systemu nośnego miało dojść do rozdzielenia stopni i uruchomienia silników drugiego stopnia. Dwie minuty później obserwatorzy zauważyli, że prędkość rakiety spada, po czym nie byli w stanie potwierdzić włączenia jednostek napędowych w drugim stopniu H3.
W wyniku braku możliwości realizacji misji, kontrolerzy podjęli decyzję o wydaniu komendy destrukcji, doprowadzając do przedwczesnego zakończenia jej pierwszego lotu testowego, a tym samym utracenia satelity obserwacyjnego ALOS-3.
Poniedziałkowa misja, z satelitą Kirameki 3 na pokładzie, była trzecim startem rakiety w tym roku oraz czwartym łącznie. Docelowo system zastąpi będącą w służbie od ponad 20 lat H-IIA, która ma przed sobą jeszcze jedną misję.
H3 natomiast ma wynieść japoński sektor kosmiczny na zupełnie nowy poziom. Przykładem będzie misja księżycowa LUPEX (Lunar Polar Exploration), która jest realizowana we współpracy z Indiami.