Reklama

Technologie wojskowe

Rocket Lab wesprze przyszłe wojskowe satelity

Autor. Lockheed Martin via Twitter

Amerykańskie przedsiębiorstwo Rocket Lab wygrała przetarg na dostawę urządzeń służących do separacji satelitów z pojazdem nośnym. Spółka tym sposobem dołoży swoją cegiełkę do budowy nowego systemu wczesnego ostrzegania, mającego się docelowo składać z nawet kilkuset satelitów.

Reklama

Spółka Rocket Lab poinformowała, że otrzymała dwa zamówienia o łącznej wartości 14 mln USD (66 mln PLN) na wykonanie i dostarczenie systemów separacji ładunku (Lightband Separation Systems) celem integracji satelitów z systemami nośnymi. Jest to jedno z wielu kontraktów w ramach rozwijanego przez Space Development Agency (agencję Departamentu Obrony USA) programu tworzenia nowoczesnych satelitów wczesnego ostrzegania.

Reklama

Rocket Lab dostarczy Lockheed Martin oraz innemu, niewskazanemu klientowi, ponad 80 systemów, które zostaną użyte do integracji z satelitami planowanej pierwszej transzy warstwy komunikacyjnej (Tranche 1 Transport Layer - T1TL). Segment ten ma zapewnić bezpieczną, globalną, odporną transmisję danych z niewielkim opóźnieniem pomiędzy satelitami śledzącymi i centrami naziemnymi. Omawiana warstwa ma składać się z 126 satelitów komunikujących się ze sobą przy pomocy łącza optycznego.

Czytaj też

Lightband Separation Systems to systemy separacji służące do mocowania ładunków z rakietą nośną i dalszego rozdzielenia. Jego celem jest uwalnianie satelitów na odpowiedniej orbicie. Pierwotnie zostały zaprojektowane przez Planetary Systems Corp, spółkę, która została przejęta przez Rocket Lab w 2021 roku.

Reklama

Przyszła konstelacja Space Development Agency, wchodząca w skład szeroko zaprojektowanej Narodowej Obronnej Architektury Kosmicznej (National Defense Space Architecture), ma składać się z wielu subkonstelacji (lub warstw), w szczególności dwóch istotniejszych (z punktu widzenia detekcji zagrożeń balistycznych - oraz, co ważne - hipersonicznych): komunikacyjnej i śledzącej (tj. zajmującej się bezpośrednio nadzorowaniem odpaleń pocisków balistycznych) i ma być rozbudowana w wielu transzach. Najprędzej ma zostać skonstruowana transza zerowa (demonstracyjna), na którą będzie składało się 28 urządzeń: 20 należących do konstelacji komunikacyjnej (budowanej przez York Space Systems, Lockheed Martin Space, a w przyszłości także przez Northrop Grumman Space Systems) i 8 instrumentów WFOV/OPIR do śledzącej konstelacji (budowanej L3Harris i SpaceX). Satelity mają operować na dwóch płaszczyznach orbitalnych (pozostając na biegunowej niskiej orbicie okołoziemskiej), na wysokości ok. 950 km.

Czytaj też

Transza 1 będzie pierwszą "operacyjną", złożoną z ok. 170 satelitów. Warstwa komunikacyjna, jak zostało powyżej napisane, będzie złożona z 126 instrumentów, a śledząca - z 28. Przewiduje się również umieszczenie na orbicie 18 instrumentów Tranche 1 Demonstration and Experimentation System (T1DES). Rozruch tej partii zaplanowano na wrzesień 2024 roku. Transza 1 będzie operowała na wysokościach 750-1200 km.

W mijającym roku pojawiło się kilka większych i mniejszych kontraktów na budowę i rozwój konstelacji. Jeden z "głośniejszych" przetargów (o wartości 324 mln dolarów amerykańskich) został rozstrzygnięty na przełomie maja i czerwca bieżącego roku i dotyczył budowy naziemnego segmentu dowodzenia. W jego skład wejdą dwa centra dowodzenia i 14 pomniejszych stacji odbiorczych. Komunikacja ma odbywać się w zakresie pasma Ka (obsługiwanych przez 8 stacji), S (dwie placówki) i poprzez łącze optyczne (cztery stacje).

Czytaj też

Reklama

Komentarze

    Reklama

    Interesujesz się kosmosem i chciałbyś wiedzieć więcej na temat eksploracji, przemysłu, wojska i nowych technologii? Dołącz do grona naszej społeczności zapisując się do newslettera i zaobserwuj nas na social mediach, aby zawsze być na bieżąco!