Reklama

Technologie wojskowe

Space. Znaczenie V-tej domeny w operacji obronnej w Europie

Autor. M.Mitkow/Space24.pl

Obecna sytuacja geopolityczna, a w szczególności trwająca wojna na Ukrainie jasno pokazują, jak ważna jest domena kosmiczna podczas działań zbrojnych. Satelity obrazujące, sensory, łączność satelitarna, a także infrastruktura naziemna są wykorzystywane przez wojsko do jak najlepszego spełniania swoich zadań obronnych. Państwa w Europie realizują szereg programów zarówno w ramach Unii Europejskiej, jak i Sojuszu Północnoatlantyckiego (NATO). W tym wszystkim duże znaczenia mają również firmy prywatne oraz opracowywane przez nie technologie. Te oraz inne tematy zostały poruszone przez szanowne grono eksperckie podczas panelu „Space. Znaczenie V-tej domeny w operacji obronnej w Europie” na konferencji Defence24 Day.

Reklama

W środę, 24 maja br. rozpoczęła się konferencja Defence24 Day, podczas której odbył się panel "Space. Znaczenie V-tej domeny w operacji obronnej w Europie". Udział w dyskusji wzięli płk Marcin Mazur, Wiceprezes Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA), gen. bryg. Marcin Górka, Dyrektor Departamentu Innowacji w Ministerstwie Obrony Narodowej, Witold Witkowicz, członek zarządu ICEYE Polska oraz Paweł Wojtkiewicz, prezes Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego. Panel moderował Paweł Ziemnicki, szef biura Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego.

Reklama
Autor. M.Mitkow/Space24.pl
Reklama

Dyskusja rozpoczęła się od kwestii wykorzystania domeny kosmicznej w sferze obronnej oraz postrzegania tego zagadnienia przez państwa Unii Europejskiej oraz członków NATO. W pierwszej kolejności głos zabrał gen. bryg. Marcin Górka, który zauważył, że w Europie państwa często realizują dane programy wspólnie, czego przykładem jest program Copernicus, którego celem jest obserwacja Ziemi, natomiast za jego realizację odpowiada Komisja Europejska (KE) we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA). Innym przykładem jest konstelacja satelitów Galileo, czyli europejskiego systemu nawigacji. Na podobnej zasadzie powinny odbywać się inne inicjatywy, co również zostało potwierdzone przez prelegenta.

Czytaj też

Podczas panelu poruszony został również temat wojny na Ukrainie, która jasno pokazała, jak dużą rolę podczas konfliktu odgrywają systemy satelitarne, obrazowanie oraz łączność. Jak zaznaczył Witold Witkowicz, sytuacja bez rozwiniętych zdolności kosmicznych, które służyłyby obronie państwa jest niewyobrażalna. Obecnie strony mogą pozyskiwać informacje z satelitów od wielu źródeł, jeśli ich budżet na to pozwala. Członek zarządu ICEYE Polska podkreślił, że Ukraina zakupiła od firmy satelitę oraz dostęp do danych wywiadowczych, natomiast zdolności rosyjskie w tym zakresie są niewielkie oraz przestarzałe.

Ważną kwestią poruszoną podczas panelu konferencyjnego była sytuacja polskiego przemysły kosmicznego, który jak zostało wielokrotnie powtórzone, potrzebuje większych nakładów finansowych zarówno publicznych, jak i prywatnych. Paweł Wojtkiewicz zauważył, że polski budżet na sektor kosmiczny jest mały, co nie pozwala na ciągłe budowanie zdolności w takim wymiarze, aby mogły z nich w pełni korzystać polskie wojsko i służby. Optymalnym rozwiązaniem jest współpraca z podmiotami z innych państw. Polskie firmy są zaangażowane i odkąd nasz kraj przystąpił do ESA, przedsiębiorstwa rozwijają się, natomiast bez dalszego wsparcia finansowego nie jest to łatwe. Prezes Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego zdecydowanie zaapelował o zwiększenie funduszy.

Czytaj też

W pewnym zakresie na powyższe argumenty odpowiedział gen. bryg. Marcin Górka, który wskazał, że Polska rozwija swoje zdolności kosmiczne już od wielu lat, czego przykładem było podpisanie umowy na pozyskiwanie danych z konstelacji satelitów radarowych COSMO-SkyMed oraz COSMO-SkyMed Seconda Generazione. Zakup satelitów od firmy Airbus Defence and Space nie jest zatem początkiem, a kontynuacją procesu. Jeśli chodzi o zaangażowanie polskiego przemysłu, ekspert zauważył, że prowadzone jest kilka programów, których celem jest wykorzystanie potencjału naszego rynku. Jednym z nich jest projekt PIAST (Polish ImAging SaTellites), czyli przedsięwzięcie prowadzone w ramach programu SZAFIR, którego celem jest umieszczenie satelitów obserwacyjnych na orbicie okołoziemskiej.

Paweł Wojtkiewicz dodał również, że tego typu programy są potrzebne, natomiast nie można na tym poprzestać. W projektach UE lub NATO, polski przemysł bierze udział, natomiast nie pełnią one tam kluczowej roli. Na kolejne projekty czekają polskie firmy, żeby dostawać fundusze na dalszy rozwój i badania. Dodał również, że w debacie publicznej o polskim sektorze obronnym panuje przekonanie, że platformy satelitarne to wszystko w tym zakresie, co jest całkowitą nieprawdą. Teza ta została również poparta przez innych prelegentów.

Czytaj też

Według prezesa Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego, w Polsce funduszy prywatnych na inwestycje w start-upy zajmującymi się nowymi technologiami w ogóle jest bardzo mało. KE zabiega o zwiększenie nakładów finansowych, natomiast inwestorzy boją się podjąć kroków, ponieważ brakuje wsparcia od podmiotów państwowych, co wiąże się z ryzykiem przerwania programu.

Na koniec prelegenci poruszyli również temat bezpieczeństwa kosmicznego oraz broni antysatelitarnej. Głos w tej sprawie zabrał płk Marcin Mazur, Wiceprezes POLSA, który stwierdził, że tego typu broń nie jest używana tylko w walce kinetycznej, ale również niekinetycznej, tj. zablokowanie dostępu do usług satelitarnych w cyberprzestrzeni. POLSA ma dostęp do 13 sensorów rozlokowanych na różnych kontynentach, natomiast w planach jest budowa kolejnych 5. Płk Mazur dodał, że domena kosmiczna ma bardzo szeroki zakres, również naukowy. Zadbanie o bezpieczeństwo naszych zdolności ma niezwykle dużą wagę.

Czytaj też

Panel "Space. Znaczenie V-tej domeny w operacji obronnej w Europie" zakończył się podziękowaniem uczestnikom, którzy wyrazili nadzieję na kontynuację debaty publicznej oraz uwzględnienie wspomnianych uwag podczas kolejnych planów rozwojowych polskich zdolności kosmicznych.

Reklama
Reklama

Komentarze