Reklama

Technologie wojskowe

USA: pocisk hipersoniczny zdał egzamin. Rosja zaniepokojona

Autor. Lockheed Martin

W ostatnich dniach Stany Zjednoczone pochwaliły się czwartym udanym testem hipersonicznego pocisku manewrującego wykorzystującego napęd strumieniowy (scramjet). Lot zademonstrował ulepszone możliwości i osiągi opracowywanej broni. Był to ostatni test lotniczy, dzięki któremu program rozwoju HAWC osiągnął wszystkie wyznaczone cele. Federacja Rosyjska odebrała te informacje jako zagrożenie bezpieczeństwa narodowego.

Reklama

Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności (DARPA) poinformowała o zakończeniu ostatniego testu amerykańskiego pocisku hipersonicznego projektowanego w ramach programu Hypersonic Air-breathing Weapon Concept (HAWC). Za ten konkretny demonstrator odpowiadała firma Lockheed Martin, zaś produkcją napędu typu scramjet zajęło się przedsiębiorstwo Aerojet Rocketdyne. Napęd typu Scramjet (Supersonic Combustion Ramjet) to rodzaj silnika strumieniowego z naddźwiękową komorą spalania. Może on napędzać systemy hipersoniczne lub samoloty latające blisko granicy przestrzeni kosmicznej (rakietoplany). Po zakończonym teście amerykańscy wojskowi ogłosili sukces programu HAWC i niewątpliwie przykuło uwagę władz w Moskwie.

Reklama
Reklama

Omawiany test zademonstrował ulepszone możliwości i osiągi. Wystrzelony demonstrator w czasie niespełna sześciominutowego testu osiągnął prędkość przelotową na poziomie 5 Mach (ok. 6125 km/h) przemieszczając się na odległość ok. 555 km oraz wznosząc się na maksymalną wysokość ok. 20 km. Test został przeprowadzony przy użyciu nosiciela pocisku, którym był bombowiec strategiczny B-52. Jak czytamy w komunikacie agencji DARPA, był to czwarty i finalny test dla HAWC, który dostarcza krytycznych danych dla Air Force Research Laboratory (AFRL) świadczących osiągnięciu wszystkich celów programu rozwojowego tej broni. Efekty programu HAWC będą więc mogły zostać użyte do opracowania i wdrożenia systemów przeznaczonych do służby liniowej.

Czytaj też

Kontrakty na budowę HAWC zostały zawarte we wrześniu i listopadzie 2016 roku. Raytheon na prace badawczo-rozwojowe otrzymał od DARPA 175 mln USD, zaś Lockheed Martin 4 mln USD mniej. Dane uzyskane z testom HAWC zostaną wykorzystane do dalszych projektów pojazdów hipersonicznych w programie More Opportunities with HAWC (MOHAWC). Program kontynuacyjny będzie miał na celu udoskonalenie technologii napędu scramjet, zmniejszeniem rozmiarów komponentów podsystemu i ulepszeniem procesów produkcyjnych.

Informacje o udanym teście kończącym program HAWC obiegły świat i zdecydowanie przykuły uwagę rosyjskich władz, które odebrały to jako znaczne zagrożenie bezpieczeństwa narodowego. Przedstawiciele rosyjskiego MSZ skomentowali doniesienia podkreślając "destrukcyjną działalność USA w dziedzinie bezpieczeństwa międzynarodowego". Były szef sztabu Strategicznych Wojsk Rakietowych gen. płk. Wiktor Jesin zwrócił uwagę, że rosyjski hipersoniczny system rakietowy Kindżał już dawno osiągnął prędkość Mach 8, więc doniesienia nie powinny robić wrażenia na Rosji.

Czytaj też

W ostatnich latach USA stanęły w obliczu wyzwania rzuconego w tym segmencie technologicznym przez Chiny i Rosję. Państwo Środka jeszcze na początku ubiegłego roku poinformowało o udanym testach lotniczych z wykorzystaniem silnika typu Scramjet. Próba napędu opracowanego przez chińskich inżynierów zakończyła się wtedy pełnym sukcesem. Chińskie władze spodziewają się, że do końca 2035 roku powstanie flota samolotów hipersonicznych z prawdziwego zdarzenia, dlatego stale pracują nad kombinacją technologii, które mają umożliwić ich powstanie. Chiny inwestują również w systemy szybujących efektorów o napędzie hipersonicznym (HGV).

Z kolei Rosja rozwija technologie odpalanych z samolotów pocisków Kindżał (mogą poruszać się z prędkością około Mach 8, pociski te określane są też jako aerobalistyczne) i system Awangard, czyli hipersoniczny pojazd szybując przystosowany do montowania pocisków ICBM (międzykontynentalne pociski balistyczne zdolne do przenoszenia głowic atomowych). Do tego dochodzą Cirkony, przypisane jako uzbrojenie okrętowe rosyjskiej floty, które mają osiągać prędkości w granicach Mach 6-8. Wyścig zbrojeń hipersonicznych między głównymi mocarstwami świata niewątpliwie z roku na rok nabiera tempa.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (1)

  1. xawer

    "Przedstawiciele rosyjskiego MSZ skomentowali doniesienia podkreślając "destrukcyjną działalność USA w dziedzinie bezpieczeństwa międzynarodowego"." Czyli jak Kali ukraść krowę to dobrze, jak Kalemu ukraść krowę to źle:-)

    1. Nadszyszkownik Cicho

      Rosjanie są zaniepokojeni? Bardzo dobrze. Ruscy powinni być permanentnie zaniepokojeni a nawet żyć w panicznym strachu.

Reklama