Reklama

Sondy

Misja OSIRIS-Apex. Sonda NASA zbada kolejną asteroidę

Autor. ESO

Wraz z wystrzeleniem w stronę Ziemi próbki badawczej z asteroidy Bennu przez sondę OSIRIS-REx, statek kosmiczny udał się w dalszą podróż w celu zbadania kolejnego obiektu w kosmosie - asteroidy Apophis, rozpoczynając tym samym misję naukową o nazwie OSIRIS-Apex. Oto, co wiemy o Apophis.

Reklama

OSIRIS-REx to misja NASA zakładająca pierwsze w historii amerykańskiej agencji pobranie próbki badawczej z asteroidy, a następnie sprowadzenie jej na Ziemię. Lot kapsuły zakończył się w niedzielę, 24 września br., a materiał z kosmosu po wstępnym badaniu zespołu NASA został zabrany do Centrum Lotów Kosmicznych imienia Lyndona B. Johnsona, gdzie zostaną przeprowadzone kolejne prace badawcze. Kapsuła nie weszła jednak w atmosferę naszej planety samoistnie. Obiekt został wyrzucony na wysokości około 100 000 km nad powierzchnią przez sondę badawczą, która udała się w stronę kolejnego obiektu - asteroidy Apophis. Nowa misja przyjęła nazwę OSIRIS-Apex.

Reklama
Reklama

Statek kosmiczny uruchomił swoje silniki i skierował się w stronę Apophis około 20 minut po wypuszczeniu kapsuły z próbką badawczą. W ramach OSIRIS-Apex sonda nie pobierze próbki z asteroidy, natomiast będzie badała ją z bliska, poprzez m. in. obrazowanie i mapowanie oraz manewr spotkania z bliska, podobny do tego zastosowanego w październiku 2020 r., aby uzyskać próbkę z Bennu. Podczas swojej podróży sonda będzie przelatywała dość blisko Słońca oraz kilka razy w obrębie orbity planety Wenus. Dotarcie do Apophis zaplanowano na 8 kwietnia 2029 r.

Czytaj też

Z samą asteroidą związane są pewne kontrowersje, gdyż niegdyś była uważana za jeden z najniebezpieczniejszych obiektów, który może zagrażać Ziemi. W 2004 r., gdy asteroida o średnicy około 340 m została odkryta, naukowcy obawiali się, że w piątek, 13 kwietnia 2029 r. znajdzie się w bliskiej odległości Ziemi (32 000 km). W marcu 2021 r. natomiast Apophis przeleciał w pobliżu naszej planety, a badacze dzięki obserwacjom obiektu stwierdzili, że trajektoria lotu wykluczyła ryzyko na co najmniej 100 lat. Nazwa asteroidy pochodzi od wężowego demona z egipskiej mitologii, reprezentującego chaos i mrok.

Jeśli chodzi o strukturę Apophis, NASA klasyfikuje asteroidę jako typ S, czyli kamiennego, składającego się głównie z metali - nikiel i żelazo. Agencja dodaje również, że jest Apophis jest pozostałością po formowaniu się Układu Słonecznego (ponad 4 mld lat temu) i powstała w głównym pasie asteroid pomiędzy Marsem a Jowiszem. "Przez miliony lat jej orbita zmieniała się głównie pod wpływem grawitacji dużych planet, takich jak Jowisz, w związku z czym obecnie krąży wokół Słońca bliżej Ziemi." - dodaje NASA. Więcej informacji poznamy jednak przy wynikach misji OSIRIS-Apex lub dalszych obserwacji radarowych naukowców.

Źródło: Space24.pl / NASA

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze