Reklama

Statki Kosmiczne

Chiny: dwa starty w ciągu doby. Tajny wahadłowiec na orbicie

Autor. China Aerospace Science and Technology Corporation

W ciągu zaledwie jednego dnia Chińska Republika Ludowa przeprowadziła dwa udane rozruchy swoich systemów nośnych Długi Marsz 4B oraz Długi Marsz 2F. W ramach pierwszego z nich na orbitę wyniesiono naukowe urządzenie Terrestrial Ecosystem Carbon Inventory Satellite (TECIS 1) oraz dwa mniejsze. Podczas drugiego lotu w przestrzeni kosmicznej znalazł się tajny wahadłowiec o niewiadomym przeznaczeniu.

Reklama

Początek sierpnia należał zdecydowanie do udanych dla Chin pod względem wykonanych lotów orbitalnych, gdyż w ciągu jednego dnia udało się wynieść satelity przy pomocy dwóch wersji rakiety Długi Marsz. Pierwszy start odbył się 4 sierpnia o godz. 5:08 czasu polskiego z kosmodromu Taiyuan, a następny z kosmodromu Jiuquan około godziny 18:00 czasu polskiego. W obu przypadkach nie doszło do żadnych komplikacji i tym samym osiągnięto podwójny sukces.

Reklama

W ramach porannego startu w przestrzeń kosmiczną za pomocą systemu nośnego Długi Marsz 4B trafił m.in. naukowy satelita Terrestrial Ecosystem Carbon Inventory Satellite (TECIS 1). Jego zdaniem będzie dokonywanie zaprogramowanych pomiarów środowiska, tudzież zalesienia, wpływu aerozoli na zmiany klimatyczne oraz co najważniejsze - monitorowanie poziomu dwutlenku węgla atmosfery. W ramach misji na orbicie umieszczono także dwa mikrosatelity, których przeznaczeniem będzie monitorowanie ruchu lotniczego i morskiego (HEAD 2G) oraz "szkolny" nanosatelita stworzony przez uczniów szkół średnich i podstawowych w kosmosie (Minhang Youth Satellite).

Czytaj też

Kilkanaście godzin później z kosmodromu Jiuquan wystartowała rakieta Długi Marsz 2F, a jej ładunek był nieco bardziej tajemniczy niż w przypadku opisanym wyżej. Według ekspertów w ramach misji na LEO został dostarczony tajny, bezzałogowy rakietoplan (prom, wahadłowiec) wielokrotnego użytku. Chińskie władze podały, że jest to testowy statek kosmiczny, który po spędzeniu określonego czasu w przestrzeni kosmicznej powróci na Ziemię lądując na wyznaczonym lotnisku. Ze względu na tajny charakter misji nie zostały opublikowane szczegółowe informacje na temat pojazdu.

Reklama

W mediach donosi się o tym, że może to być demonstrator wahadłowca kosmicznego wielokrotnego użytku stworzonego na wzór amerykańskiego X-37B, który orbituje już od ponad dwóch lat. W komunikacie dotyczącym operacji czytamy, że pojazd będzie używany w celach pokojowej eksploracji przestrzeni kosmicznej. We wrześniu 2020 r. Chiny wykonały podobną misję owianą tajemnicą, podczas której pojazd wypuścił w przestrzeń niewielki ładunek i spędził na orbicie dwa dni, zanim powrócił na Ziemię, dlatego uważa się, że najświeższy lot był już drugim startem chińskiego autonomicznego wahadłowca. Obiekt jest obecnie stale monitorowany przez amerykańskie władze.

Czytaj też

W planach chińskiego reżimu jest przeprowadzenie łącznie ponad 50. startów orbitalnych, więc dzięki dwóm operacjom z 4 sierpnia Państwo Środka zbliżyło się do osiągnięcia zamierzonego celu. W tym momencie kraj może pochwalić się liczbą 29. misji kosmicznych w obecnym roku. Warto dodać, że z ważniejszych rozruchów systemów Długi Marsz, jakie zostały jeszcze zaplanowane na 2022 roku, będzie m.in. ta misja powiązana z dostarczeniem ostatniego modułu Mengtian („marzenie o niebiosach") do budowanej stacji Tiangong.

Reklama

Komentarze

    Reklama