Reklama

Statki Kosmiczne

Indyjska sonda wylądowała na Księżycu!

Autor. ISRO via X (dawniej Twitter)

Bezzałogowy, indyjski lądownik Vikram z powodzeniem wylądował w okolicy południowego bieguna Księżyca w ramach misji Chandrayaan-3. Sukces statku kosmicznego oznacza, że Indie dołączyły do elitarnego grona państw, którym udało się wylądować na naturalnym satelicie Ziemi. Dotychczas osiągnięciem tym mogły pochwalić się Stany Zjednoczone, Chiny oraz Rosja.

Reklama

Przed chwilą byliśmy świadkami historycznego momentu za sprawą udanego lądowania bezzałogowego lądownika Indii o nazwie Vikram. Proces przyziemienia statku kosmicznego mogliśmy oglądać dzięki udostępnionej przez Indyjską Organizację Badań Kosmicznych (ISRO) transmisji, natomiast samo lądowanie nastąpiło około godziny 14:34 czasu polskiego. Sukces misji Chandrayaan-3 oznacza, że Indie, jako czwarty kraj dołączyły do elitarnego grona państw, którym udało się wylądować na naturalnym satelicie Ziemi. Dotychczas osiągnięciem tym mogły pochwalić się Stany Zjednoczone, Chiny oraz Rosja.

Reklama
Reklama

Lądowanie Vikrama miało miejsce w okolicach południowego bieguna Księżyca, czyli tego samego miejsca, które zostało wybrane do pierwszej próby lądowania w programie Chandrayaan-2. W dalszej kolejności instrumenty naukowe, znajdujące się przy statku kosmicznym rozpoczną długo wyczekiwane badania powierzchni Księżyca, a także tego, co znajduję się pod jego powierzchnią - szukając zasobów lodu wodnego, które mogą być w przyszłości podstawą przetrwania przyszłych baz i kolonii księżycowych. Długość misji została przewidziana na jeden dzień księżycowy, a zatem około 14 dni ziemskich.

Czytaj też

Przypomnijmy, że misja Chandrayaan-3 rozpoczęła się 14 lipca br. po godzinie 11:00 czasu polskiego, kiedy system nośny Launch Vehicle Mark-III (LVM3) wystartował z Centrum Kosmicznego Satish Dhawan w Sriharikota w Indiach, wynosząc tym samym w przestrzeń kosmiczną technologię, której zadaniem jest demonstracja możliwości bezpiecznego lądowania i poruszania się po powierzchni Księżyca. Mowa tu oczywiście o wspomnianym lądowniku Vikram oraz łaziku Pragyan, który znajduje się na jego pokładzie. Te same urządzenia brały udział we wcześniejszej misji Chandrayaan-2, której start odbył się 22 lipca 2019 r. Zarówno lądownik, jak i łazik uległy jednak zniszczeniu w wyniku zderzenia z powierzchnią Srebrnego Globu.

Zgodnie z informacjami podanymi przez ISRO, łączna masa konfiguracji wynosi 3900 kg, w tym moduł napędowy - 2148 kg oraz lądownik - 1752 kg (wliczając w to łazik o masie 26 kg). Dodajmy również, że sukces Indii powinny świętować również NASA oraz Europejska Agencja Kosmiczna (ESA), które pomagają w kwestii m.in. śledzenia, dowodzenia i odbierania danych. Dodatkowo niektóre urządzenia zostały opracowane przez wspomniane wyżej podmioty, czego przykładem jest pasywny instrument Laser Retroreflector Array od NASA, który jest przeznaczony do księżycowych badań laserowych.

Czytaj też

Mimo znaczącej przewagi mocarstw, jakimi są w tym momencie USA i Chiny, Indie dokonują kolejnych postępów, dzięki którym rosną możliwości tego państwa m.in. w zakresie eksploracji kosmosu. Jeszcze kilka lat temu w czołówce wyścigu kosmicznego mogliśmy uwzględnić Federację Rosyjską, natomiast obecnie zdolności tego państwa znacząco osłabły w wyniku agresji na Ukrainę oraz nałożonych sankcji. Rosja podjęła w ostatnim czasie podobną próbę lądowania na Księżycu, ale zakończyła się ona porażką w wyniku rozbicia lądownika Łuna-25 o powierzchnię naturalnego satelity Ziemi. W kontrze do tego stoją Indie, które prawdopodobnie potwierdziły tym sukcesem swoją przewagę nad rosyjskim sektorem kosmicznym.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (5)

  1. rED

    Normalnie bajka, po tym jak się ruskie rozwaliły!

  2. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Wizerunkowa klęska Rosji i wizerunkowe zwycięstwo Indii. Świat się zmienia - "porządek dziobania" także. Za dekadę stanie się jasne, że Rosja cofa się technologicznie w rozwoju i będzie w drugiej, a może i trzeciej lidze. Stara się to nadrabiać - zwłaszcza w armii - ekstensywnym wzrostem ilościowym kosztem jakości. Nie idźmy tą drogą - zwłaszcza w WP - stawiajmy na INWESTYCJE w technologie - bo to daje przewagę technologiczną - no i skok rozwojowy także dla produktów cywilnych - bo technologia z natury jest podwójnego zastosowania.

  3. Hmmm.

    Indie będą nowymi Chinami.

  4. strada

    Jaka Rosja? To udalo sie ZSRR a nie Rosji.

  5. Wania

    Phiii. Rosja zrobiła to już w sobotę. I to z jakim impetem!!!

Reklama