Statki Kosmiczne
Japońska technologia księżycowa. Zaprezentowano nowy lądownik
Amerykańska spółka zależna od japońskiej firmy ispace zaprezentowała projekt nowego lądownika księżycowego o nazwie APEX 1.0. Według zapewnień technologia zostanie wykorzystana w misjach NASA oraz zapewni ofertę transportu ładunków na powierzchnię Srebrnego Globu dla klientów komercyjnych. Prezentacja miała miejsce podczas otwarcia nowej siedziby w Denver w stanie Kolorado.
W czwartek, 28 wrześnie br. na stronie japońskiej firmy ispace pojawił się komunikat dotyczący wydarzenia w nowej siedzibie amerykańskiej spółki zależnej - ispace Technologies U.S. w Denver w stanie Kolorado. Podczas spotkania ogłoszono projekt nowego lądownika księżycowego o nazwie APEX 1.0, który będzie produkowany w nowej placówce. Według dostępnych informacji, technologia zastąpi wcześniejszy projekt lądownika - Series 2, który miał zostać użyty w programie NASA Commercial Lunar Payload Services (CLPS). Zbudowanie APEX 1.0 opóźni start misji o około rok, natomiast do projektu inżynierowie wykorzystają wnioski wyciągnięte z prac nad wspomnianym Series-2.
We are thrilled to announce the opening of our new ispace - U.S. headquarters in Denver, Colo.! At this facility, we are currently designing, and plan to manufacture and operate, our new APEX 1.0 lunar lander for future missions. (1/2)
— ispace (@ispace_inc) September 29, 2023
Read more: https://t.co/fmTByNROEB#ispaceUS pic.twitter.com/3ry3IB4Ucd
Lądownik określony przez ispace jako Series-2 nie przeszedł wymaganych testów środowiskowych, szczególnie w zakresie oddziaływania na wibracje, co skłoniło inżynierów do przeprojektowania technologii. Jak możemy przeczytać w komunikacie, APEX 1.0 będzie w stanie przetransportować na powierzchnię naturalnego satelity Ziemi do 300 kg, natomiast w przyszłości firma planuje zwiększyć ładowność do 500 kg.
Czytaj też
Dużym atutem będzie również możliwość wypuszczenia wokół Księżyca orbitera lub satelity, który będzie przekazywał dane od urządzenia, które zostanie umieszczone, np. na niewidocznej stronie Srebrnego Globu. Ispace zamierza wyciągnąć wnioski z prac nad Series 2, czego przykładem będzie zaawansowany system izolacji ładunku użytecznego, który ma ochronić przed wibracjami.
Jak informowaliśmy w grudniu 2022 r., trzecia misja ispace (określana przez NASA jako CP-12) odbędzie się w ramach programu amerykańskiej agencji kosmicznej Commercial Lunar Payload Services (CLPS), który zakłada transport instrumentów naukowych NASA na Srebrny Glob. Początkowo, gdy prace inżynierów zakładały jeszcze wykorzystanie Series 2, szacowano, że Mission 3 odbędzie się w 2025 r., natomiast wybór nowego lądownika opóźni start o rok. Jako obszar lądowania wybrano właśnie niewidoczną stronę Księżyca.
Czytaj też
Obecnie zakończono wstępny przegląd koncepcji, natomiast dużo ważniejszy pozostaje krytyczny przegląd projektu (CDR). Ispace szacuje, że etap ten powinien zostać zakończony do marca 2024 r. Przypomnijmy, że w kwietniu br. lądownik Hakuto-R od ispace podjął próbę lądowania na Księżycu, co uczyniłoby z producenta pierwszy tego typu podmiot, który wysłał swój lądownik na powierzchnię naturalnego satelity Ziemi. Mission 1 zakończyła się niepowodzeniem, a Hakuto-R rozbił się o powierzchnię Srebrnego Globu.
Japońska firma pracuje również nad kolejną misją o nazwie M2, która według dostępnych informacji powinna wystartować pod koniec 2024 r. Drugi lądownik będzie w konstrukcji podobny do Hakuto-R i również zabierze ze sobą kilka ładunków użytecznych, w tym mały łazik opracowany przez ispace, którego zadaniem będzie zebranie próbki regolitu.
Źródło: ispace / Space24.pl / Spacenews.com