Reklama

Statki Kosmiczne

Rosja: dwóch kosmonautów w planowanym debiucie "Orła"

Autor. Федеральное космическое агентство/Wikimedia/CC BY 4.0

Szef położonego w podmoskiewskim „gwiezdnym miasteczku” ośrodka szkoleniowego kosmonautów Maksim Charłamow z okazji Dnia Kosmonautyki poinformował, że w ramach pierwszego, zaplanowanego na 2025 rok załogowego lotu nowego pojazdu „Orzeł” poleci w przestrzeń kosmiczną dwóch kosmonautów. Autonomiczne przetestowanie statku ma nastąpić rok wcześniej.

Reklama

O planach dotyczących rozwoju rosyjskiego załogowego programu kosmicznego poinformował Maksim Charłamow, dyrektor Centrum Wyszkolenia Kosmonautów im. Gagarina. Jego zdaniem, podczas pierwszego załogowego lotu nowego pojazdu "Orzeł", będącego zarazem następcą rozwijanego od lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku programu Sojuz, znajdzie się wewnątrz kapsuły dwóch kosmonautów. Na chwilę obecną nie wiadomo, kto znajdzie się wewnątrz statku podczas debiutu. Dodał, że na rok przed planowanym lotem załogowym (w 2024 r.) ośrodek szkoleniowy zmodyfikuje swoją ofertę treningową, dostosowując ją do nowych realiów.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Załogowy statek kosmiczny "Orzeł" (dawniej "Federacja") jest jednym z elementów rosyjskiego programu księżycowego, a zatem podobnie jak miało to miejsce przy projektowaniu kapsuły Sojuz. Testy statku powoli zdają się wchodzić w kolejną fazę, gdyż na kwiecień bieżącego roku, na terenie kosmodromu Wostocznyj, zaplanowano próby próżniowe kapsuły. W późniejszym terminie ma odbyć się ewaluacja rakietowego systemu ratunkowego. Pierwszy, bezzałogowy start "Orła" z kosmodromu położonego w obwodzie Amurskim zaplanowano na kwiecień-czerwiec 2024 r, debiutując razem z przystosowaną do lotów załogowych rakietą Angara-A5M(P). Debiut ma polegać na orbitalnym teście wszystkich podsystemów pojazdu jak i systemu nośnego. Po upływie następnych kilku miesięcy ma odbyć drugi sprawdzian, także bezzałogowy, jednakże z przewidzianym dokowaniem do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Dopiero w 2025 r., przy pomocy omawianego pojazdu w przestrzeń kosmiczną mają polecieć pierwsi kosmonauci.

Tak jak wcześniej wspomnieliśmy, "Orzeł" ma być elementem ambitnego rosyjskiego programu lunarnego, mającego w swoim zamierzeniu dokonać to, czego nie udało się zrealizować przed sześcioma dekadami. Plany, pochodzące jeszcze z czasów przed przemianowania projektu z nazwy "Federacja", zakładają, że rosyjscy kosmonauci wylądują na Srebrnym Globie do 2031 roku. Rosyjscy decydenci przewidują użycie pojazdu "Orzeł" także przy załogowych misjach na asteroidy, nie pomijając przy tym udział w operacjach międzyplanetarnych, w tym w locie na Marsa.

Czytaj też

RKK Energia przewiduje, że masa startowa pojazdu wyniesie ok. 14-16 ton (w wypadku misji lunarnej przewidziano większy udźwig - do 22 t.). Na LEO, np. do stacji orbitalnej, przetransportuje 500 kilogramów zaopatrzenia. Statek niezadokowany do stacji orbitalnej będzie mógł przebywać na orbicie do 30 dni, po przyłączeniu do niej ten czas ulegnie wydłużeniu do maksymalnie dwunastu miesięcy. Wewnątrz przedziału załogowego znajdzie się miejsce dla czterech kosmonautów. Do ich dyspozycji ma być 9,3 m³, w przeciwieństwie do pojazdów rodziny Sojuz oferujących ok. trzy metry sześcienne mniej.

Poza załogowym lotem na Księżyc Rosjanie przewidują m.in. autonomiczną misję Łuna-25, której początek przewidziano na sierpień bieżącego roku. Ma ona polegać na wysłaniu pierwszego rosyjskiego łazika na powierzchnię naturalnego satelity Ziemi od czasów poprzedniej misji tegoż programu z końca lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Reaktywacja Łuny według Roskosmosu będzie przyczynkiem do późniejszych misji eksploracyjnych i badawczych, włączając późniejsze lądowanie rosyjskich kosmonautów z planowanym, 14-dniowym pobytem na powierzchni satelity.

Czytaj też

Reklama

Komentarze

    Reklama