Reklama

Świat

Rosja: Rogozin grozi zwolnieniami

Autor. NASA

W związku z sankcjami nałożonymi na Rosję przez Stany Zjednoczone i Europę rosyjska agencja kosmiczna (Roskosmos) jest zmuszona do działania w nowej rzeczywistości. Jednak nie wszystko przebiega tak, jak oczekiwałby tego szef agencji Dmitrij Rogozin, który uważa, że pewna grupa dyrektorów państwowych spółek zakłóca realizację substytucji importu.

Reklama

Pakiet amerykańsko-europejskich sankcji, jakie zadeklarowano w obliczu otwartej inwazji Rosji na Ukrainę, objął m.in. zablokowanie przepływu zaawansowanych technologii do Federacji Rosyjskiej czy zatrzymanie wspólnie realizowanych projektów. Rosyjski sektor kosmiczny został poważnie osłabiony i jedynym z rozwiązań, które są w obecnej chwili prowadzone, jest substytucja importu. Dmitrij Rogozin nie jest jednak zadowolony w przebiegu realizacji owego przedsięwzięcia i grozi zwolnieniami osób, które według niego nie rozumieją obecnej sytuacji w kraju jak na świecie.

Reklama
Jest grupa dyrektorów, która pozwala na zakłócanie terminów realizacji prac związanych z wymianą importu. Jest to wbicie noża w plecy naszego przemysłu rakietowego i kosmicznego. Jeśli nie wyciągniecie wniosków ze swojego tak zwanego "przywództwa", rozstaniemy się z wami, mimo waszych dotychczasowych zasług
Dmitrij Rogozin, szef Roskosmosu
Reklama

Czytaj też

Jak wynika raportu opublikowanego na stronie internetowej Roskosmosu - na zakończenie spotkania sztabu operacyjnego wydano polecenie zaostrzenia dyscypliny w wypełnianiu poleceń kierownictwa korporacji państwowej. Groźby zwolnień zostały skierowane do dyrektorów państwowych przedsiębiorstw z sektora kosmicznego, którzy mają być odpowiedzialni za nie dotrzymywanie terminów wykonania założonych celów związanych z zastąpieniem importu.

Waszym głównym zadaniem jest wyraźne wypełnienie rozkazu obrony państwa, a nie odwoływanie się do istniejących trudności.
Dmitrij Rogozin

Jak widać, rosyjski sektor kosmiczny odczuł zachodnie sankcję, które zostały nałożone w związku z sytuacją w Ukrainie. Ich wpływ jest na tyle odczuwalny, że spółki państwowe mają problem z realizacją celów ustalonych przez władze. Nieuchronnie w tym kontekście pojawiły się także kolejne wątpliwości związane z dalszym utrzymaniem działania Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) - angażującej od początku znaczny wkład rosyjski.

Czytaj też

Ostatnie wypowiedzi Dmitrija Rogozina nt. kontynuowania współpracy nie dają zbyt optymistycznych nadziei, bowiem oświadczył, że dalsze działania mające na celu utrzymanie operacyjności ISS nie będą prowadzone jeśli USA nie zniesie wszystkich swoich "nielegalnych sankcji". Biorąc pod uwagę dalsze działania rosyjskich wojsk na terenach Ukrainy ciężko oczekiwać, ażeby USA przystało na takie warunki.

Reklama

Komentarze (2)

  1. Gnom

    Ciekawe, bo wystarczyłoby na początek wycofać najeźdźców z Ukrainy i zacząć wypłacać reparacje a konto i byłoby po sankcjach, przynajmniej tych kosmicznych.

  2. papa lebel

    A Izhevsk Dynamics Rogozina zaiwania na 3 zmiany;)

Reklama