Statki Kosmiczne
Sukces rozruchu CAPSTONE. Przetestuje orbitę przyszłej stacji księżycowej
Na koniec czerwca miał miejsce rozruch misji CAPSTONE (Cislunar Autonomous Positioning System Technology Operations and Navigation Experiment). Sonda będzie miała za zadanie przetestować parametry orbity, na której znajdzie się przyszła stacja wokółksiężycowa - Gateway.
Wszystko zaczęło się 28 czerwca, o godzinie 21:55 czasu nowozelandzkiego (11:55 czasu wschodnioeuropejskiego CEST) na stanowisku startowym LC-1B kompleksu startowego firmy Rocket Labs, na półwyspie Māhia w Nowej Zelandii. Ładunek w postaci niewielkiego satelity (w rozmiarze 12U - 20 cm x 20 cm x 30 cm) na orbitę wyniosła rakieta Electron.
Czytaj też
Satelita ma masę 55 kg i składa się z ładunku użytecznego opracowanego przez Advanced Space, jak i platformy satelitarnej Photon produkcji Rocket Lab. Urządzenie ma pozornie prosty cel - dotrzeć do wydłużonej wokółksiężycowej orbity polarnej (NRHO - Near Rectilinear Halo Orbit). Ma ona być zbieżna z orbitą przyszłej stacji wokółksiężycowej Gateway, będącej "hubem" dla programu Artemis i punktem przesiadkowym w przyszłym marsjańskim programie. Jej perylunium nad jednym z biegunów wynosi 1609 km, zaś apolunium - 70 tysięcy km nad przeciwległym.
Czytaj też
Misja CAPSTONE ma przynieść dane jakie bez wątpienia będą przydatne w załogowym programie księżycowym. Sonda sprawdzi między innymi optymalne miejsce na orbicie NRHO, w którym miałoby dojść do odłączenia się od stacji lądownika księżycowego z przyszłymi selenonautami. Sprawdzone mają zostać pozostałe parametry NRHO, jak i nowe sposoby w nawigacji pomiędzy statkami kosmicznymi oraz system komunikacji z Ziemią. W tym aspekcie prowadzona będzie wymiana informacji z sondą Lunar Reconnaissance Orbiter.
Przewiduje się, że sonda będzie podróżowała do docelowego miejsca przez cztery miesiące. Na NRHO, gdzie pełen cykl orbitalny trwa 7 dni, CAPSTONE będzie pracował przez co najmniej sześć miesięcy.