Rosjanie zapowiadają budowę nowych rakiet

6 maja rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos podpisała umowę z Państwowym Centrum Badawczo-Produkcyjnym im. Chruniczowa (ang. Khrunichev State Research and Production Space Center) na budowę trzech rakiet nośnych Angara-A5M, które są zmodernizowaną wersją systemu Angara-A5, charakteryzującą się większym ciągiem oraz ładownością. Nowe rakiety mają zostać wykorzystane do wynoszenia modułów rosyjskiej stacji orbitalnej, która ma pełnić rolę następcy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej po zakończeniu jej eksploatacji.

"Flagowe" rakiety Rosji

Program rakiet nośnych Angara to jeden z najważniejszych rosyjskich projektów technologicznych z uwagi na fakt, że systemy z tej serii mają być pierwszymi w pełni opracowanymi i skonstruowanymi przez spadkobiercę Związku Radzieckiego, czyli obecną Federację Rosyjską. Prace rozpoczęły się w latach 90. Obecnie operacyjne pozostają wersja 1.2. oraz A5, która dotychczas podjęła 4 próby lotu orbitalnego ze skutecznością 75%. Ostatni start miał miejsce w kwietniu 2024 r.

W kwietniu ubiegłego roku Roskosmos poinformował o udanym teście silnika z pojedynczą komorą spalania RD-191M - zmodernizowanej wersji RD-191, która wywodzi się bezpośrednio ze starych, składających się z czterech komór spalania RD-170 wykorzystywanych w pierwszym stopniu radzieckiego systemu nośnego Energia. Przypomnijmy, że to właśnie Energia została wykorzystana w debiucie i jedynym locie radzieckiego wahadłowca Buran. RD-191M, zasilany paliwem kerozyna i ciekły tlen, ma zapewnić większy ciąg rakiety Angara-A5M.

Celem Rosjan jest budowa rakiety, która będzie w stanie wynieść na niską orbitę okołoziemską około 27 ton, a zatem 3 tony więcej niż standardowa wersja A5. TASS informuje, że kolejnym krokiem modernizacji będzie „dostosowanie rakiety do wystrzeliwania załogowych statków kosmicznych”. Chociaż w komunikacie brakuje daty zakończenia prac nad pierwszą rakietą, Rosjanie planują wystrzelenie pierwszego modułu stacji kosmicznej w 2027 r.

Rosyjski sektor kosmiczny największym problemem

„Dziś pracujemy na starych rakietach nośnych, jest to rodzina rakiet Sojuz, Proton jest praktycznie nieczynny, ponieważ ze względów środowiskowych już nam nie odpowiada. „Angara” również nie jest nowością.” - powiedział w 2024 r. Jurij Borysow, były szef Roskosmosu, gdy jeszcze pełnił tę funkcję.

Sankcje oraz odcięcie od łańcucha dostaw i potencjalnych partnerów przy misjach spowodowały zapaść rosyjskiego sektora kosmicznego. Wygłaszanie ambitnych planów jest zwyczajną grą pozorów, mającą na celu ukrycie braków w zasobach ludzkich, technologicznych i finansowych. Ta okazja powinna zostać wykorzystana przez innych uczestników wyścigu kosmicznego, ponieważ obecne osłabienie może okazać się tymczasowe.