Systemy Nośne
Udany lot Starshipa doceniony przez NASA. Krok w kierunku Księżyca
14 marca br. firma SpaceX przeprowadziła trzeci lot testowy w pełni zintegrowanego systemu nośnego Starship/Super Heavy. Mimo utraty dwóch stopni rakieta zdołała wykonać większość kluczowych założeń misji, co zostało docenione m.in. przez Billa Nelsona, będącego administratorem amerykańskiej agencji kosmicznej NASA.
SpaceX osiągnęło kolejny kamień milowy w projekcie swojej najważniejszej rakiety, jaką jest system nośny Starship/Super Heavy. 14 marca br. firma Elona Muska wykonała jej trzeci lot testowy, który zdecydowanie można nazwać sukcesem pomimo utraty obu segmentów, w tym wypadku był to Booster 10 (dolny stopień) oraz Ship 28 (górny człon). Była to próba znacznie lepsza od dwóch poprzednich, podczas której udało się zrealizować większość założeń, np. demonstrację transferu paliwa w przestrzeni kosmicznej.
Jest to kluczowa zdolność w kontekście realizowanego przez NASA wraz z partnerami programu Artemis, którego celem jest przywrócenie stałej obecności człowieka na Srebrnym Globie. To właśnie technologia firmy SpaceX została wybrana przez amerykańską agencję kosmiczną do przeprowadzenia pierwszego od ponad 50 lat załogowego lądowania na Księżycu. Wczorajsza próba nie umknęła uwadze administratorowi amerykańskiej agencji, który pogratulował sukcesu firmie Elona Muska.
Congrats to @SpaceX on a successful test flight! Starship has soared into the heavens. Together, we are making great strides through Artemis to return humanity to the Moon—then look onward to Mars. https://t.co/VXq8Vp1sAc
— Bill Nelson (@SenBillNelson) March 14, 2024
”Gratulacje dla SpaceX za udany lot testowy! […] Razem robimy wielkie postępy, aby przywrócić ludzkość na Księżyc, a następnie spojrzeć w kierunku Marsa” - napisał na platformie X (dawniej Twitter) Bill Nelson. Wpis skomentował sam Elon Musk, który podkreślił, że z niecierpliwością czeka, aby wesprzeć powrót astronautów na naturalnego satelitę Ziemi. Obecnie misja Artemis III, która zakłada załogowe lądowanie na księżycowym regolicie jest planowana na 2026 r., choć należy podkreślić, że jest to optymistyczne założenie.
Trzeci lot testowy rakiety Starship pokazał, że SpaceX dokonało znacznego postępu w projekcie, co tym samym jest krokiem w kierunku zrealizowania takiej misji już w najbliższych latach. Jak zapowiedział Elon Musk, w tym roku powinniśmy zobaczyć Starshipa w locie około sześć razy, dlatego przed nami bardzo ciekawe miesiące, podczas których, miejmy nadzieję, będziemy oglądać jeszcze lepsze testy. Musimy poczekać na dokładne raporty firmy SpaceX po opisywanej próbie, ale już teraz można stwierdzić, że jednym z głównych wyzwań będzie poprawa stabilności segmentów podczas fazy powrotu na ląd.
Cieszą jednak zmiany, których dokonano na przestrzeni ostatnich miesięcy. Zwróćmy uwagę, na fakt, że podczas fazy wnoszenia silniki zarówno w Shipie, jak i Boosterze działały poprawnie, a platforma startowa nie ucierpiała podczas startu, gdy wszystkie z 33 jednostek napędowych Raptor dolnego stopnia zostają odpalone. Separacja stopni (tzw. hot staging) przebiegła bez większych problemów, co przybliża dolny stopień do pełnego stanu operacyjnego jeszcze w tym roku.
Warto także przypomnieć, że wraz z początkiem 2024 r. Elon Musk ogłosił, że trwają pracę nad nową wersją Starshipa - V3, który ma być wyższy od poprzednich wersji. System będzie mierzyć 140-150 metrów, co jeszcze bardziej podnosi poprzeczkę w kwestii skonstruowania wyższego systemu nośnego przez inne podmioty. Na ten moment w pełni zintegrowana rakieta, którą dobrze znamy ma 120 metrów wysokości. Dodatkowo, zapowiedziano również budowę drugiej Orbitalnej Wieży Startowej w Starbase.
Interesujesz się kosmosem i chciałbyś wiedzieć więcej na temat eksploracji, przemysłu, wojska i nowych technologii? Dołącz do grona naszej społeczności zapisując się do newslettera i zaobserwuj nas na social mediach, aby zawsze być na bieżąco!
xdx
Niestety NASA i esa to za dużo zachowawcze- ale pewna praca na lata. A Elon nie wymyślił nic nowego tylko wrócił do korzeni- jak Otto von Braun - testować testować i jeszcze raz testować aż się dojdzie do wymaganego efektu. Działało na początku to działa i teraz a reszta czyli NASA i ESA ogarnia panika iż nie będą potrzebne lol