Starship. Używany Super Heavy przetestowany przed startem

Autor. SpaceX
SpaceX przeprowadziło udany test statyczny dolnego segmentu rakiety Starship/Super Heavy przed nadchodzącym lotem próbnym. Dziewiąta misja najpotężniejszego systemu nośnego na świecie będzie znacząco różniła się od poprzednich.
Próba segmentu odbyła się 3 kwietnia 2025 r. i była jedną z kilku zaplanowanych przez SpaceX przed dziewiątym lotem. 10-sekundowy test polegał na sprawdzeniu 33 silników Raptor zasilanych mieszanką ciekłego metanu i ciekłego tlenu (methalox).
Static fire of the Super Heavy preparing to launch Starship's ninth flight test. This booster previously launched and returned on Flight 7 and 29 of its 33 Raptor engines are flight proven pic.twitter.com/XBOvoZezvJ
— SpaceX (@SpaceX) April 3, 2025
Wyjątkowy test Starshipa
Dziewiąty lot rakiety Starship/Super Heavy będzie znacząco różnił się od poprzednich. SpaceX poinformowało w social mediach, że test statyczny został przeprowadzony na segmencie, który wziął udział w siódmym locie w styczniu. 29 z 33 silników Raptor również zostało już „przetestowane w locie” (ang. flight proven).
Przypomnijmy, że podczas siódmego lotu początkowa faza lotów przebiegła pomyślnie, a dolny segment rakiety (Booster 13) został przechwycony przez mechaniczne ramiona wieży Mechazilla, która sprowadziła go na platformę startową.
Odmienny lot spotkał górny segment, który został utracony. Podobnie stało się to podczas ósmego lotu w marcu 2025 r. Warto zauważyć, że od początku roku SpaceX testuje zmodyfikowane wersje stopni Starship (Ship) Block 2.
Różnice widoczne są m. in. w klapach, które zostały zmniejszone i przeniesione wyżej i dalej od osłony termicznej, przez co oczekuje się mniejszych szkód podczas ponownego wejścia w atmosferę. Pozostałe zmiany to m. in. ulepszona awionika lub „mocniejszy komputer pokładowy”.

Autor. SpaceX
Starship po pełnym zintegrowaniu mierzy ponad 120 metrów. Pierwszy stopień to booster Super Heavy, a drugi Ship, będący statkiem kosmicznym. W założeniu ma nie tylko wynosić największe ładunki na orbitę i znacząco zmniejszyć koszty takiego transportu, ale także mieć kluczowy udział w kolonizacji Księżyca, a później - Marsa.