Reklama

Systemy Nośne

Zgubione zbiorniki i anomalia, czyli rakietowe problemy Europy

Autor. ESA

Podczas ostatniego briefingu przedstawiciele Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) poinformowali o kolejnych problemach dotyczących systemów nośnych - Vega oraz Ariane 6. Pierwsza z rakiet miała po raz ostatni udać się w przestrzeń kosmiczną, natomiast ESA była zmuszona przełożyć lot w wyniku zgubienia dwóch zbiorników w czwartym stopniu. W przypadku Ariane 6, podczas ostatniego testu górnego stopnia napotkano pewne problemy techniczne.

Reklama

Na łamach naszego portalu wielokrotnie informowaliśmy o poważnych problemach Europy, jeśli chodzi o zdolności wynoszenia ładunków na orbitę okołoziemską. Obecnie Europejska Agencja Kosmiczna jest w trakcie rozwoju rakiety Ariane 6, a jedynym systemem pozostającym w arsenale agencji jest Vega. Przyczyna zaistniałej sytuacji jest złożona, natomiast w głównej mierze dotyczy kwestii technicznych, tj. problemy z silnikami. W ostatnich tygodniach jednak, pojawiły się informacje dotyczące kolejnego wyzwania, czyli zgubienia dwóch zbiorników paliwowych do czwartego stopnia rakiety Vega o nazwie AVUM (Attitude Vernier Upper Module).

Reklama
Reklama

Pierwsze pogłoski o zgubieniu dwóch zbiorników paliwowych z zakładów Avio pojawiły się na początku grudnia w artykule opublikowanym na portalu Europeanspaceflight.com, który powołał się na rozmowę z anonimowym źródłem. W kolejnych dniach okazało się, że niezbędne elementy znaleziono na wysypisku śmieci w stanie nienadającym się do ponownego użytku. Informację potwierdził w ostatnim czasie Toni Tolker-Nielsen, dyrektor ds. transportu kosmicznego w ESA, który nie podał jednak dokładnych szczegółów, oprócz zapewnienia, że zbiorniki nie zostały skradzione.

Czytaj też

W tej sytuacji ostatnia misja kosmiczna systemu Vega jest niemożliwa, natomiast ESA i Avio mają dwa możliwe rozwiązania. Jak poinformował Spacenews.com, pierwszym z nich jest wykorzystanie ponad 10-letnich zbiorników, które zostały zbudowane w celu kwalifikacji rakiety do lotów orbitalnych. Wówczas start mógłby odbyć się w lipcu 2024 r., natomiast istnieje duże ryzyko, że elementy nie przejdą testów sprawdzających.

Drugie rozwiązanie jest dużo bardziej prawdopodobne i zakłada wykorzystanie zbiorników przeznaczonych do większej wersji czwartego stopnia o nazwie AVUM+ - oryginalnego segmentu rakiety Vega-C. W tym przypadku jednak, proces może zająć więcej czasu z uwagi na konieczne modyfikacje. Portal branżowy dodał, że wówczas start Vegi mógłby się odbyć we wrześniu 2024 r.

Czytaj też

Afera ze zbiornikami paliwowymi to nie jedyny rakietowy problem Europejskiej Agencji Kosmicznej. Toni Tolker-Nielsen poruszył również kwestię ostatniego testu górnego stopnia systemu Ariane 6, który został jednak przerwany w wyniku wykrytej anomalii. Dyrektor ds. transportu kosmicznego dodał, że sprawa jest wciąż analizowana przez operatora systemu - firmę Arianegroup, natomiast usterka nie powinna wpłynąć na przewidywaną datę startu w połowie 2024 r.

Autor. ESA

Początkowe plany zakładały, że rakieta Ariane 6 rozpocznie swoją służbę jeszcze w 2020 r., natomiast doznała szeregu opóźnień, spowodowanych kwestiami technicznymi, COVID-19 i zmianami konstrukcyjnymi. Motywem do opracowania rakiety nowej generacji była rywalizacja z rynkami zachodnimi, głównie w Stanach Zjednoczonych. W tym względzie szczególnie wymienia się system Falcon 9 od SpaceX. Co ciekawe, ESA zakładała przeznaczyć 2,4 mld EUR na rozwój Ariane 6, natomiast według danych z listopada 2022 r. koszt wzrósł do około 4 mld EUR.

Źródło: Europeanspaceflight.com / Spacenews.com / Reuters / Space24.pl

Czytaj też

Interesujesz się kosmosem i chciałbyś wiedzieć więcej na temat eksploracji, przemysłu, wojska i nowych technologii? Dołącz do grona naszej społeczności zapisując się do newsletterazaobserwuj nas na social mediach, aby zawsze być na bieżąco!

Reklama

Komentarze

    Reklama

    Interesujesz się kosmosem i chciałbyś wiedzieć więcej na temat eksploracji, przemysłu, wojska i nowych technologii? Dołącz do grona naszej społeczności zapisując się do newslettera i zaobserwuj nas na social mediach, aby zawsze być na bieżąco!