Putin zapowiada ambitne plany eksploracji kosmosu

Ostatnie dni w Rosji były wypełnione w dużym stopniu tematyką kosmiczną, co było spowodowane głównie obchodami Dnia Kosmonautyki, święta obchodzonego w Rosji corocznie 12 kwietnia z okazji lotu pierwszego człowieka w kosmos, oraz premiery rosyjskiego filmu "The Challenge", który został częściowo nakręcony na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). W tym czasie wysokiej rangi politycy podali do wiadomości publicznej wiele informacji dotyczących rosyjskiego programu kosmicznego, eksploracji przestrzeni kosmicznej oraz przyszłej placówki orbitalnej. Poruszono również kwestię wspomnianej ISS, w kwestii której zdecydowano o przedłużeniu uczestnictwa w projekcie do 2028 r.

Wśród najważniejszych zabranych głosów nie mogło zabraknąć prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, którego wypowiedzi przytoczyła agencja TASS. W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na odniesienie się do eksploracji przestrzeni kosmicznej oraz programu kosmicznego. Według polityka, Rosja stoi przed niezwykle ważnymi zadaniami badawczymi w tej sferze i trzeba je konsekwentnie realizować. Dodaje również, że przede wszystkim należy jak najszybciej wznowić rosyjski program księżycowy, realizować misje na poszczególne planety Układu Słonecznego oraz rozwijać rosyjskie obserwatoria, które już teraz pomagają uzyskać nowe fakty o ewolucji Wszechświata. Realizacja powyższych, według Putina, to także bardzo istotny wkład w rozwój młodzieży.

Niezwykle ciekawe doniesienia pojawiają się w kwestii przyszłej rosyjskiej placówki orbitalnej. Jak podaje agencja TASS, Władimir Putin odbył szereg rozmów w przedstawicielami rosyjskiego sektora kosmicznego, w tym z szefem agencji Roskosmos, Jurijem Borysowem, z którymi omówił przyszłe plany dotyczące tego projektu, który powinien stać się suwerenną placówką orbitalną państwa. Zgodnie z zapowiedziami Rosjan, oficjalny projekt placówki ma być gotowy już latem br.

Niewątpliwie musimy stworzyć suwerenne systemy kosmiczne i bazę komponentów nowej generacji oraz zaprojektować własną stację orbitalną Rosji, która będzie służyć jako placówka naszego kraju do badania przestrzeni kosmicznej, zwłaszcza głębokiej.
Władimir Putin podczas uroczystego spotkania z okazji Dnia Kosmonautyki

Zapowiedzi nowej placówki orbitalnej są ściśle połączone z niedawnym ogłoszeniem przez stronę rosyjską przedłużenia uczestnictwa w projekcie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej do 2028 r. Stanowi to znaczącą zmianę w narracji Rosji, która w lipcu ubiegłego roku zapowiedziała wycofanie się z ISS po 2024 r. Zmiana decyzji mogła być spowodowana wieloma względami, ale najprawdopodobniejszym wytłumaczeniem wydaje się być sankcje nałożone na Rosję przez kraje przeciwne inwazji militarnej na Ukrainie, które spowodowały opóźnienia w rozwoju odpowiednich technologii.

Agencja TASS przytoczyła również słowa Putina dotyczące kwestii finansowania nowych projektów kosmicznych. Według zapowiedzi polityka wydatki w tym roku przekroczą 3,1 mld USD, co porównał z ubiegłorocznym budżetem zakładającym 2,7 mld USD. Podane kwoty wydaję się olbrzymie, co może budzić wątpliwości w kontekście obecnego stanu rosyjskiej gospodarki i trwających sankcji.

Rosja planuje również rozwijać współpracę międzynarodową, co zostało potwierdzone przez Borysowa. Zgodnie z podanymi informacjami, Federacja Rosyjska prowadzi rozmowę z innymi państwami w sprawie wysłania ich przedstawicieli w kosmos. Szczegółowe informacje nie zostały jednak podane, natomiast wydaje się, że Białoruś może być głównym partnerem. Pierwsza kosmonautka z tego państwa ma bowiem polecieć na ISS wspólnie z rosyjskimi kosmonautami już w 2024 r.

Powyższe zapowiedzi są niezwykle ambitne, natomiast znając narrację polityczną Rosji należy poczekać na faktyczne skutki. Obecnie wydaje się, że zachodnie sankcje uniemożliwiły stabilny rozwój rosyjskiego programu kosmicznego, a zatem wszelkie plany budzą poważne wątpliwości.