Reklama

Komunikacja

Chiny: eksperymentalne satelity testowane na orbicie

Autor. CNS/Twitter

Chińska Republika Ludowa może pochwalić się kolejnym udanym startem orbitalnym w obecnym roku. Tym razem na orbitę okołoziemska został wyniesiony nowy satelita eksperymentalny, który posłuży do testowania technologii komunikacji satelitarnej. Mimo, że chińskie media opisują misję jako wystrzelenie pojedynczego satelity, zachodni obserwatorzy zwracają uwagę, że nie był to jedyny ładunek.

Reklama

23 listopada br. chińska korporacja CASC (China Aerospace Science and Technology) poinformowała o pomyślnym starcie systemu nośnego Długi Marsz 2D z kosmodromu Xichang(Xichang Satellite Launch Centre), znajdującego się w prowincji Syczuan, w południowo-zachodnich Chinach. Rakieta rozpoczęła wznoszenie w godzinach wieczornych czasu pekińskiego i z powodzeniem wykonała swoje zadanie, zaliczającej tym samym 54. lot orbitalny Chin w obecnym roku. Do wyniesienia ładunku wykorzystano górny stopień Yuanzheng-3 (YZ-3).

Reklama

Chińskie media opisały, że ładunkiem użytecznym misji jest eksperymentalny satelita, który posłuży do testowania technologii internetu satelitarnego. Nie ujawniono większej ilości szczegółów nt. urządzenia. Co ciekawe, misja została opisana jako wyniesienie pojedynczej jednostki, która będzie służyła jedynie do testów. Oświadczenie wydane przez Shanghai Academy of Spaceflight Technology (SAST) sugeruje jednak, że na pokładzie rakiety Długi Marsz 2D znajdowały się dwa urządzenia.

Zespół Sił Kosmicznych USA zaangażowany w śledzenie obiektów znajdujących się na orbicie okołoziemskiej oraz astrofizyk Jonathan McDoweell zajmujący się m.in. katalogowaniem satelitów potwierdzili, że zaobserwowano dwa nowe obiekty wyniesione w ramach opisywanej misji.

Reklama

Czytaj też

Podobna sytuacja miała miejsce w lipcu br. Chińskie media opisały wtedy, że rakieta Długi Marsz 2C wyniosła na orbitę pojedynczego satelitę do testowania technologii komunikacyjnej, lecz w późniejszym czasie okazało się, że w w przestrzeni okołoziemskiej znalazły się dwa urządzenia. Eksperci wskazują, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem są testy chińskiego projektu konstelacji satelitarnej o nazwie Guowang.

Projekt został zatwierdzony przez rząd Chin w 2021 r. i przewiduje umieszczenie ok. 13 000 satelitów na LEO (Low Earth Orbit), które miałyby stanowić konkurencję dla amerykańskiego Starlinka. Chińska sieć miałaby nie tylko zapewniać cywilne usługi komunikacyjne, ale i także wspierać Chińską Armię Ludowo-Wyzwoleńczą.

Źródło ilustracji: en.beidou.gov.cn
Źródło ilustracji: en.beidou.gov.cn

Warto zwrócić uwagę, że Państwo Środka posiada spore doświadczenie w budowaniu sieci satelitów. W ostatnich latach stworzono system nawigacji satelitarnej o nazwie Beidou, który jest konkurencją dla amerykańskiego systemu GPS oraz europejskiego Galileo. Istnieje również rosyjski system GLONASS, lecz w tym przypadku ciężko mówić o konkurencji, gdyż w 2022 r. w pakiecie kilkunastu międzyrządowych porozumień zawartych między Rosją i Chinami znalazła się umowa dotycząca komplementarności narodowych systemów nawigacji satelitarnej. Za cel obrano wtedy dopełnianie się obu systemów w realizacji usług nawigacyjnych i zapewnianiu ich wyższej jakości.

Czytaj też

Jak wspomniałem na początku, Chińska Republika Ludowa wykonała w tym roku już ponad 50 lotów orbitalnych. Kilkanaście z nich zostało przeprowadzonych przez podmioty komercyjne. Państwo Środka jest na dobrej drodze, aby w tym roku przekroczyć liczbę 60 lotów kosmicznych. Najbliższym z nich jest kolejna misja dwustopniowej rakiety nośnej o nazwie Zhuque-2 firmy Landspace.

Interesujesz się kosmosem i chciałbyś wiedzieć więcej na temat eksploracji, przemysłu, wojska i nowych technologii? Dołącz do grona naszej społeczności zapisując się do newsletterazaobserwuj nas na social mediach, aby zawsze być na bieżąco!

Reklama

Komentarze

    Reklama

    Interesujesz się kosmosem i chciałbyś wiedzieć więcej na temat eksploracji, przemysłu, wojska i nowych technologii? Dołącz do grona naszej społeczności zapisując się do newslettera i zaobserwuj nas na social mediach, aby zawsze być na bieżąco!