Reklama

Obserwacja Ziemi

Chiny: nowe stacje naziemne na Antarktydzie wzmocnią możliwości satelitarne

Autor. ESA

W ostatnim czasie Chiny ogłosiły, że zamierzają zbudować stacje naziemne w bazie badawczej Zhongshan na Antarktydzie. Według chińskich przedstawicieli, nowa infrastruktura ma wesprzeć systemy satelitarne odpowiedzialne za monitorowanie oceanów. Plany Państwa Środka budzą jednak niepokój społeczności międzynarodowej, która podejrzewa, że urządzenia będą wykorzystywane w celach szpiegowskich.

Reklama

Państwowa firma z chińskiego sektora kosmicznego China Aerospace Science and Technology Corporation (CASC) poinformowała w ostatnim czasie o planach budowy dwóch stacji naziemnych w bazie Zhongshan we wschodniej Antarktydzie, aby wspierać rosnącą sieć satelitów monitorujących oceany. Nowa infrastruktura pomoże ośmiu chińskim satelitom obserwacyjnym w poszukiwaniu zasobów morskich, badaniu poziomu wody, sygnalizowaniu katastrof oraz wsparciu chińskiej gospodarki wodnej.

Reklama
Reklama

Projekt budowy stacji naziemnych w jednej z dwóch stałych chińskich stacji badawczych na Antarktydzie będzie nadzorowany przez National Satellite Ocean Application Service (NSOAS), natomiast całkowity koszt przedsięwzięcia wynosi 6,53 mln USD.

Czytaj też

Stacje naziemne są niezwykle ważnym elementem infrastruktury kosmicznej, które umieszczone na Antarktydzie pomogą znacznie szybciej odbierać dane przekazywane przez satelity krążące na orbitach polarnych. Dokładne plany stacji naziemnych nie zostały jasno sprecyzowane, natomiast opublikowane zdjęcia projektu pokazały cztery anteny osłonięte kopułą w Zhongshan we wschodniej Antarktydzie, położoną nad Zatoką Prydz, na południe od Oceanu Indyjskiego. Projekt ma być elementem większego planu rozwoju chińskiej gospodarki morskiej.

Zapowiedzi chińskich przedstawicieli wydają się być związane z pokojowymi celami, natomiast wzbudziły one niepokój wśród społeczności międzynarodowej. Wiele technologii wykorzystywanych w formie stacji naziemnych można również wykorzystać do szpiegowania innych krajów, a mała przejrzystość chińskich projektów infrastruktury kosmicznej może budzić duże wątpliwości. W przeszłości byliśmy już świadkami kontrowersji wokół chińskich stacji naziemnych.

Czytaj też

Przykład stanowi stacja naziemna Espacio Lejano położona w Patagonii, która jest owiana kontrowersjami od 2012 roku, kiedy Argentyna wydzierżawiła Chinom prawie 500 akrów ziemi pod budowę obiektów kosmicznych. Społeczność międzynarodowa poczuła niepokój z powodu zapisków w umowie, które wyłączały możliwość najmniejszej kontroli stacji przez rząd argentyński. W szczególności obawy podniosły Stany Zjednoczone, które znajdują się w niedalekiej odległości od stacji.

Czytaj też

Plany budowy chińskich stacji naziemnych na Antarktydzie są prawdopodobnie jednym ze skutków nieprzedłużenia umowy pomiędzy Sweden Space Corporation (SSC) a Chinami. Od 2011 r. zawierane były kontrakty zapewniające dostęp do swoich anten w Szwecji, Chile i Australii. W 2020 r. SSC ogłosiło, że umowy nie będą już przedłużane. Wydaje się zatem, że nowa infrastuktura Chin na Antarktydzie będzie niezależnym projektem, który z pewnością wzmocni możliwości tego państwa w zakresie odbioru danych satelitarnych.

Reklama
Reklama

Komentarze