Reklama
Reklama
  • Wiadomości

Rosja: start Łuny-25 najpewniej nie w tym roku

Reaktywacja rosyjskiego programu księżycowego może w tym roku nie nastąpić. Według dotychczasowych planów start misji Łuna-25 miał odbyć się pod koniec trwającego lata. Z najnowszych informacji wynika, że harmonogram potrzebuje modyfikacji, ze względu na przewidywany zbyt wysoki procent prawdopodobieństwa niepowodzenia misji.

Autor. NASA\Flickr
Reklama

Jak informuje rosyjska agencja prasowa TASS, Federacja Rosyjska może mieć problemy z przeprowadzeniem misji Łuna-25 w wyznaczonym przez siebie terminie. Jej start został początkowo zaplanowany na okolice września br., jednak według informacji opublikowanych w ostatnich dniach przez TASS wynika, że jej rozpoczęcie zostanie odłożone w czasie o co najmniej rok. W komunikacie czytamy też, że państwowa korporacja ds. działalności kosmicznej (Roskosmos) odmówiła komentarza w tej sprawie.

Reklama

Przyczyną zapowiedzianego opóźnienia ma być zbyt wysokie prawdopodobieństwo niepowodzenia operacji. TASS informuje, że podczas niedawnych testów stwierdzono, iż obliczono prawdopodobieństwo miękkiego i przede wszystkim udanego lądowania na powierzchni Srebrnego Globu przez rosyjski lądownik na 80%, a to z kolei miałobyć spowodowane przez wadliwy czujnik prędkości i odległości (produkcji państwowego koncernu Rostiech). Oznacza to, że, że narasta się opóźnienie od czasów ostatniej radzieckiej misji programu. Była nią Łuna 24, a lądowania na Księżycu dokonała tego w 1976 r.

Roskosmos potrzebuje mieć większą pewność, że sprzęt nie ulegnie dezintegracji w wyniku kontaktu z naturalnym satelitą Ziemi, co wymaga także modyfikacji samych procedur lądowania (tak, aby bezpiecznie ją przeprowadzić) lub zmian dotyczących działania samego urządzenia, tym samym powodując niechciane opóźnienie. Jeśli chodzi o same instrumenty badawcze sondy, testy wykazały gotowość do prowadzenia działań. TASS także dodał, że informacja o problemach została potwierdzona już przez dwa źródła, które oznajmiły, że start Łuny-25 odbędzie się nie wcześniej niż w 2023 r.

Reklama

Celem autonomicznej sondy Łuna-25 będzie zbadanie obszaru krateru Bogusławski znajdującego się na biegunie południowym Księżyca. Według obecnych planów zostanie ona wystrzelona za pomocą rakiety Sojuz-2.1b z rosyjskiego kosmodromu Wostocznyj. W następnej kolejności na orbicie okołoksiężycowej miałby znaleźć się także orbiter Łuna-26. W późniejszym czasie mielibyśmy misję Łuna-27, która będzie zbada próbki regolitu księżycowego i Łunę-28, w ramach której regolit zostałby pobrany i powróciłby na Ziemię.

Pomimo niepotwierdzonych doniesień przez TASS w dalszym ciągu należy poczekać na oficjalny komunikat Roskosmosu w tej sprawie. Miejmy też to na uwadze, że problemy z pojazdem objawiały się już od dłuższego czasu. Dodatkowo w związku z napaścią Rosji na Ukrainę Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) zakończyła współpracę z Rosją przy misji marsjańskiej ExoMars, a także zdecydowano o rezygnacji z niej przy trzech misjach księżycowych programu Łuna, który miałby wykorzystywać części i myśl technologiczną pochodzącą ze Starego Kontynentu.

Reklama
WIDEO: Rywal dla Abramsa i Leoparda 2? Turecki czołg Altay
Reklama
Reklama