Reklama

Statki Kosmiczne

Boeing: załogowy lot Starlinera najwcześniej w 2024 roku

Autor. Boeing

Firma Boeing poinformowała, że pierwszy załogowy lot opracowywanej kapsuły Starliner może odbyć się najwcześniej w marcu przyszłego roku. Niestety, ale w dalszym ciągu trwają prace związku z problemami, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu załogi, podróżującej do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

Reklama

NASA oraz Boeing planowały w tym roku przeprowadzić testowy lot CTF (Crew Test Flight) pojazdu CST-100 Starliner z udziałem dwóch astronautów. W połowie lutego br. poinformowano, że wyniki wcześniejszych testów oraz ówczesna faza przygotowań pozwala na wykonanie misji załogowej w połowie lub pod koniec kwietnia. Następnie zakomunikowano, że data rozpoczęcia próbnej wyprawy w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej może odbyć się w lipcu br. Kilka tygodni temu zakomunikowano, że Starliner nie poleci już w tym roku, a w ostatnich dniach firma Boeing poinformowała, że najwcześniej będzie to możliwe dopiero w marcu 2024 r. Podkreślono również, że jest to tylko przewidywana data gotowości statku, a docelowa data startu nie jest jeszcze określona.

Reklama
Reklama

Decyzja o kolejnych opóźnieniach programu jest związana przede wszystkim z dalej nierozwiązanymi problemami, które są obecnie ocenione jako zagrażające bezpieczeństwu załogi. Chodzi o osłonę okablowania pojazdu oraz system spadochronowy. W przypadku tego ostatniego, zespół zaangażowany w projekt ocenił, że w momencie ewentualnej awarii jednego z trzech spadochronów, mogłyby one po prostu nie wytrzymać obciążenia, dlatego firma zdecydowała się na wymianę systemu na nową wersję. Możliwość bezpiecznego lądowania bez jednej jednostki spadochronowej jest niezwykle ważnym wymogiem stawianym przez NASA i nie należy mieć do tego żadnych wątpliwości.

Czytaj też

W przypadku problemu osłony, którą wykrył Boeing, chodzi o izolację ochronną pokrywającą wiązki przewodów w całej kapsule. Dogłębne badania pojazdu, wymagane do certyfikacji wykazały, że istnieje zbyt duża szansa na ich zapłon. Boeing poinformował, że zdejmuje ową taśmę w miejscach, w których jest to łatwe do zrobienia i przede wszystkim bezpieczne, a także rozważa inne techniki zaradcze, które zminimalizują ryzyko. Problemy zostały wykryte kilka miesięcy temu i miały zostać rozwiązane przed jesienią br., natomiast w ostatniej aktualizacji poinformowano, że trwają prace w tym zakresie, co niestety przekreśla szansę na tegoroczny lot.

Fot. Boeing [boeing.com]
Fot. Boeing [boeing.com]

Przypomnijmy, że w ramach załogowego lotu testowego Starliner przetransportuje dwójkę amerykańskich astronautów (Barry "Butch" Wilmore i Suni Williams) na ISS, którzy spędzą tam osiem dni, po czym wrócą na Ziemię. Obecne plany przewidują, że pojazd zostanie wystrzelony przy użyciu systemu nośnego Atlas V, należącego do koncernu United Launch Alliance (ULA) z kompleksu LC-41 ulokowanego w Centrum Kosmicznym im. Johna F. Kennedy'ego na Przylądku Canaveral w stanie Floryda.

Czytaj też

Poprzednie misje bezzałogowe miały miejsce w 2019 i 2022 r. Pierwsza z nich w 2019 r. nie została zaliczona do udanych, gdyż mimo udanego wyniesienia kapsuły na orbitę nie zdołała ona jednak dotrzeć do ISS na skutek komplikacji przy wykonywaniu manewru podwyższania orbity. Dwa dni po starcie kapsuła zdołała jednak bezpiecznie wylądować z powrotem na Ziemi, dzięki czemu nie oznaczało to całkowitej porażki. W przypadku drugiej próby, która odbyła się w maju ubiegłego roku poszło już znacznie lepiej, gdyż pojazd zacumował do jednego z modułów ISS i mimo małych opóźnień proces zakończył się powodzeniem. Po pięciu dniach wykonano odłączenie Starlinera od modułu Harmony i tym samym pojazd rozpoczął swoją drogę powrotną w kierunku Ziemi.

Firma Boeing opracowuje Statek kosmiczny CST-100 Starliner w ramach kontraktu z NASA, który dotyczy stworzenia drugiego amerykańskiego pojazdu do transportu załóg na ISS, stanowiącego tym samym alternatywę dla pojazdu Crew Dragon od SpaceX. Prace nad jego powstaniem trwają co najmniej od 2010 r. Pierwotny termin ukończenia systemu (rozwijanego m.in. z udziałem firm Aerojet Rocketdyne oraz Bigelow Aerospace) wskazywano na 2015 r., jednak ulegał on kilkukrotne odłożeniu m.in. przez wspomniane niepowodzenie pierwszej misji.

Reklama

Komentarze

    Reklama