Reklama

Systemy Nośne

SpaceX wykonało test statyczny dolnego stopnia rakiety Starship

Autor. SpaceX

W ośrodku Starbase, znajdującym się w Teksasie trwają pracę nad przygotowaniem rakiety Starship do drugiego lotu testowego. Firma Elona Muska poinformowała, że wykonała test statyczny prototypu pierwszego stopnia (Booster 9) największego systemu nośnego jaki kiedykolwiek został stworzony przez człowieka. Jest to duży krok w kierunku przeprowadzenia kolejnego startu.

Reklama

Każdego dnia jesteśmy coraz bliżej drugiego lotu testowego systemu nośnego Starship/Super Heavy. W ostatnich tygodniach na naszej stronie informowaliśmy o kolejnych testach oraz pracach modernizacyjnych dotyczących zarówno samej rakiety, jak i infrastruktury startowej. Tym razem skupimy się na informacji podanej przez SpaceX, która dotyczy przeprowadzenia testu statycznego (Static Fire) prototypu pierwszego stopnia Starshipa (Booster 9), który zostanie wykorzystany do zbliżającego się startu, wraz górną częścią systemu (Ship 25), w której nie zastosowano modyfikacji.

Reklama
Reklama

Statyczny test silników w dolnym stopniu systemu nośnego to niezwykle ważny element przygotowań rakiety do startu. W trakcie opisywanej próby na kilka sekund odpalono wszystkie 33 silniki Raptor, które zasilają pierwszy stopień systemu. Jak poinformowała firma Elona Muska, nie wszystkie jednostki napędowe działały idealnie, gdyż cztery z nich wyłączyły się przedwcześnie. Segment znajdował się oczywiście na platformie, z której wystrzeliwany jest Starship (tzw. Orbital Launch Mount;OLM), w której po raz pierwszy wykorzystano system zalewania wodą.

Przypomnijmy, że podczas pierwszego startu Moc 33 silników Raptor rozerwała betonową podstawę wyrzutni, wyrzucając kawałki betonu w powietrze i wyrabiając pod platformą dziurę. Firma SpaceX dodała gigantyczną, chłodzoną wodą, metalową płytę pod mocowaniem wyrzutni, aby chronić konstrukcję. Dodano do niej także deflektor płomieni "flame deflector", który odpowiada za zmianę kierunku spalin wylatujących z uruchomionych silników w celu ochrony rakiety.

Czytaj też

Próba została oceniona przez SpaceX jako udana, przede wszystkim ze względu na to, że większość silników Raptor zadziałało poprawnie i nie naruszono przy tym żadnej konstrukcji. Należy jednak zaznaczyć, że prawdziwym egzaminem będzie dla niej oficjalny start zintegrowanego systemu Starship/Super Heavy. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, czy konieczny będzie ponowny test statyczny i kiedy możemy spodziewać się dnia, na który wszyscy czekamy, czyli drugiego lotu testowego. W czerwcu Elon Musk wskazał, że będzie to możliwe za 6-8 tygodni i już wtedy zapowiedź wyglądała na bardzo optymistyczny scenariusz. W dalszym ciągu jest jednak możliwe, że odbędzie się on jeszcze w sierpniu br.

Autor. SpaceX

Trzeba pamiętać, że kwestie techniczne nie są jedynymi przeszkodami, które SpaceX musi pokonać, aby przeprowadzić kolejny lot. Zgodę na start musi wyrazić także Federalna Administracja Lotnictwa (FAA). Jak opisuje portal Space.com , koalicja grup ekologicznych pozywa FAA za udzielenie licencji na pierwszy start Starshipa. Pozew wskazuje, że agencja nie oceniła prawidłowo szkód, jakie są wyrządzane ekosystemowi południowego Teksasu przez odpalenia Starshipa i domaga się przeprowadzenia bardziej rygorystycznego przeglądu środowiskowego przed kolejnymi lotami.

Czytaj też

Największa rakieta świata wzbiła się w powietrze w ramach swojego pierwszego lotu testowego kilka miesięcy temu. Próba odbyła się 20 kwietnia br. i zakończyła się połowicznym sukcesem, gdyż kilka minut po starcie została zdalnie zdetonowana, natomiast nie można tego nazwać porażką, ponieważ dzięki temu zdobyto ogromną ilości bezcennych informacji, co było głównym celem przeprowadzonego startu. W przypadku drugiego lotu również najważniejszym będzie zdobycie kolejnych informacji, które pozwolą stworzyć niezawodny system nośny. Elon Musk w jednym z ostatnich wywiadów oznajmił, że szanse na powodzenie drugiego lotu szacuje na 50%.

Warto zaznaczyć, że oprócz przygotowań do drugiego lotu orbitalnego, SpaceX przeprowadziło w ostatnich dniach testy kriogeniczne Boostera 10, który zostałby wykorzystany podczas trzeciej próby. Wówczas drugą częścią konstrukcji byłby Ship 28, który również przeszedł częściową modernizację i już wkrótce może być gotowy do testów.

Czytaj też

Przypomnijmy, że opisywany system nośny ma w okolicach 2026 r. zostać wykorzystany do misji Artemis III, zabierając ludzi na powierzchnię Księżyca po raz pierwszy od 1973 r. W późniejszym czasie ma także zabrać pierwszych ludzi na Marsa, pomóc w utworzeniu tam samowystarczalnej kolonii i tym samym pozwolić na uczynieniem ludzkości gatunkiem multiplanetarnym.

Dodatkowo przedstawiciele wojska USA od pewnego czasu podkreślają, że poprzez doświadczenie SpaceX zdobyte przez swoje lata działalności, Starship mógłby zostać wykorzystany do dostarczania militarnych ładunków w przestrzeń kosmiczną i innych misji, wspierając przy tym amerykańskie wojsko zapewniając infrastrukturę na orbicie dla logistyki czy też tankowania. Rozważa się także jego wykorzystanie do suborbitalnego transportowania ładunków pomiędzy dwoma punktami na Ziemi, czyli tzw. "przerzutu cargo" (projektRocket Cargo). Program zakłada pozyskanie zdolności transportu ładunków o masie do 100 ton za pomocą komercyjnej rakiety wielokrotnego użytku - jego przerzut ma być możliwy pomiędzy dwoma dowolnie oddalonymi punktami na ziemskim globie w czasie nie dłuższym niż godzina.

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze