Reklama

Systemy Nośne

Czy szwedzkie myśliwce będą wynosić satelity? Trwają badania

Rakiety przeciwokrętowe nowej generacji maja być również na uzbrojeniu samolotów wielozadaniowych Gripen E. Fot. Saab
Rakiety przeciwokrętowe nowej generacji maja być również na uzbrojeniu samolotów wielozadaniowych Gripen E. Fot. Saab

Szwedzkie Siły Powietrzne rozpoczęły badania nad możliwością wynoszenia ładunków w przestrzeń kosmiczną za pomocą myśliwców SAAB JAS 39 Gripen. Potrzeba zdolności szybkiego startu wynika częściowo z niedawno opublikowanej wojskowej strategii kosmicznej Szwecji.

4 lipca br. szwedzki rząd przyjął pierwszą w historii kraju Strategię kosmiczną w zakresie obrony i bezpieczeństwa. W dokumencie podkreślono, że przestrzeń kosmiczna jest obecnie areną współpracy, ale jest też coraz bardziej konkurencyjna i sporna. W związku z tym, „państwo musi być przygotowane do podjęcia środków technicznych, politycznych, dyplomatycznych i wojskowych, gdy będzie to konieczne”.

Reklama

W komunikacie resortu obrony możemy przeczytać o czterech filarach, na których opiera się strategia. Głównym celem jest „zabezpieczenie interesów Szwecji w zakresie obronności i bezpieczeństwa w przestrzeni kosmicznej”. Szwedzki minister obrony zaznaczył, że dzięki nowej strategii Szwecja będzie lepiej przygotowana do stawiania czoła wyzwaniom w kosmosie i wykorzystywania go do celów obronnych i bezpieczeństwa. Jednak do wypełnienia tych celów potrzebne są m.in. zdolności do szybkiego reagowania.

Kilka dni po ogłoszeniu Strategii, pojawiły się informacje o tym, że Siły Powietrzne Szwecji badają możliwość wynoszenia ładunków w przestrzeń kosmiczną za pomocą rodzimych myśliwców SAAB JAS 39 Gripen. W ramach tego założenia prowadzony jest projekt badawczy Stella. Zakłada on, że rakieta wynosząca ładunek miałaby być wystrzeliwana na odpowiedniej wysokości z Gripena.

Jeden ze szwedzkich uniwersytetów pracował nad takim założeniem i stwierdził, że byłoby to możliwe w przypadku ładunków o masie do 2 kg. Badanie Stella koncentruje się jednak na tym, w jaki sposób bezpiecznie zamontować tego typu rakietę do myśliwca Gripen, ze szczególnym uwzględnieniem prześwitu (odległość skrajnie dolnego punktu rakiety od płaszczyzny kołowania). Podkreślono, że jeśli będzie to wymagało przebudowy samolotu to siły zbrojne nie zamierzają podejmować takiego działania.

Reklama

W systemach lotniczo-rakietowych platformą startową dla rakiety jest samolot. Takie systemy nie wymagają budowy naziemnych wyrzutni oraz wyznaczania stref bezpieczeństwa tzw. kosmodromów. Dla wielu krajów, w tym np. Polski, takie rozwiązanie to szansa na uniezależnienie się w zakresie umieszczania na orbicie mikro- i nanosatelitów. Szwecja posiada ośrodek startowy Esrange w Kirunie, natomiast jest on używany głównie przez międzynarodowe środowisko naukowe oraz zagranicznych klientów (np. Firefly Aerospace)

Fot. Saab
Fot. Saab

SAAB JAS 39 Gripen to szwedzki, wielozadaniowy samolot bojowy, produkowany przez koncern SAAB we współpracy z brytyjską firmą BAE Systems. Program rozwoju Gripenów został zainicjowany przez szwedzki rząd jeszcze w 1978 r. Jego prędkość maksymalna wynosi 2130 km/h, natomiast pułap to 18 000 m. Warto podkreślić, że zasięg maksymalny samolotu jest oceniany na blisko 3 000 km.

Reklama

Podkreśla się, że Gripeny to uniwersalne samoloty, którym można przypisać dowolne zadania. Warto zauważyć, że Szwecja nie jest pierwszym krajem, która bada taką możliwość. W 2019 r. Włoskie Siły Powietrzne współpracowały ze środowiskiem naukowym, ponieważ rozważano wynoszenie niewielkich satelitów za pomocą samolotów bojowych Eurofighter Typhoon.

W 2022 r. na naszym portalu informowaliśmy również o podobnych badaniach Wydziału Mechatroniki, Uzbrojenia i Lotnictwa WAT we współpracy z Instytutem Lotnictwa - Siecią Badawczą Łukasiewicz. Analiza naukowa polskich naukowców potwierdziła, iż samoloty polskiego wojska (wycofane Su-22 i MiG-29) mają takie zdolności, a rodzimy przemysł i zaplecze naukowo-techniczne potencjał i doświadczenie potrzebne, aby dodać im „kosmicznych zdolności”.

Źródło: Aviation Week/Space24.pl

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. eee

    Powinnismy wziąć te 20-40 Gripenów, jeśli Ukraina nie chce, najwyżej u nas będą sie szkolić, samolocik ustawny, tani w eksploatacji.

  2. Dudley

    Może powinniśmy kupić Kazachskie Migi31, byłby znacznie lepsze do tego typu zadań jak nasze suki i migacze. Z 10 starych może dało by się zbudować parę lotnych.