Reklama

Systemy Nośne

Największy samolot świata odbył lot z pojazdem hipersonicznym

Autor. Stratolaunch on X

Firma Stratolaunch poinformowała, że samolot o największej rozpiętości skrzydeł na świecie po raz pierwszy w historii odbył swój lot z zatankowanym pojazdem hipersonicznym. Dodano, że próba zakończyła się powodzeniem, więc to duże osiągnięcie dla amerykańskiej firmy, która planuje świadczyć usługi startów z powietrza dla klientów rządowych, a także komercyjnych.

Reklama

3 grudnia br. amerykańska firma Stratolaunch ogłosiła zakończenie ważnego testu, którym był lot sześciosilnikowego dwukadłubowca o nazwie Roc, transportującego zasilany i w pełni zatankowany pojazd hipersoniczny Talon-A. Głównym celem tego lotu testowego było dokładne sprawdzenie funkcjonowania układu napędowego tego pojazdu, który jest technologią wielokrotnego użytku, a także telemetrii między pojazdami. Lot trwał łącznie 3 godziny i 22 minuty i stanowił znaczący krok w kierunku przeprowadzenia próby uwolnienia zatankowanego pojazdu od samolotu-matki.

Reklama
Reklama

Firma opisała, że układ napędowy pojazdu Talon-A obsługuje silnik rakietowy na paliwo ciekłe (LOX;liquid oxygen), który zapewnia wymagany ciąg do osiągnięcia prędkości hipersonicznej. Oczekuje się, że Talon-A będzie w stanie osiągnąć prędkość co najmniej 6 Mach. „Chociaż przeprowadziliśmy kilka udanych testów naziemnych, w tym tankowania i zapłonu systemu, przed wypuszczeniem na rynek musieliśmy ocenić, jak system radzi sobie w środowisku lotu” - powiedział dr Zachary Krevor, dyrektor generalny Stratolaunch.

„Wstępne wyniki dzisiejszego lotu pokazują, że system działał zgodnie z przewidywaniami, a dalsze kroki podejmiemy w oczekiwaniu na pełną analizę danych z testu” - dodał w oświadczeniu dyrektor generalny Stratolaunch. Obecnie testowany jest pojazd Talon-A o oznaczeniu TA-1, ale firma jakiś czas temu poinformowała, że kolejne pojazdy TA-2 i TA-3 są już w budowie i zostaną wyposażone w trójkołowe podwozie, co ma umożliwić i lądowanie na przeznaczonym do tego pasie startowym w bazie amerykańskich Sił Kosmicznych Vandenberg.

Czytaj też

Dla samolotu-matki o nazwie Roc, który biorąc pod uwagę rozpiętość skrzydeł (117 m) jest obecnie największym samolotem na świecie, był to już 12. lot w historii jego użytkowania. Został on stworzony do pełnienia funkcji nosiciela dla pojazdów hipersonicznych i rakiet dostarczających satelity na niską orbitę okołoziemską (LEO). Statek porusza się po ziemi na 28 kołach, a jego masa wynosi 227 ton, zaś po całkowitym napełnieniu jego sześciu zbiorników na paliwo i doczepieniu maksymalnego dopuszczalnego ładunku wartość ta wzrasta do 590 ton.

Autor. Stratolaunch on X

Ostatni lot samolotu odbył się w maju br. Wtedy to podczas testu trwającego ponad 4 godziny wykonano pierwszą w historii próbę zrzutu prototypu pojazdu hipersonicznego Talon TA-0. Warto zaznaczyć, że podczas owej próby Talon-0 nie był wyposażony w silnik napędowy, więc wykonał przez 2,5 minuty jedynie szereg manewrów szybowania oraz przeprowadzono wspomniane testy komunikacyjne, po czym wpadł do Oceanu Spokojnego u wybrzeży Kalifornii. Pojazd wylądował prawie nienaruszony, gdyż doznał lekkich uszkodzeń podczas zderzenia z falami. Po zakończonym teście firma poinformowała, że wszystkie cele próby zostały osiągnięte.

Czytaj też

Warto zaznaczyć, że pojazdy Talon są interesującym rozwiązaniem dla wojska USA. Przykładem tego jest kontrakt, który firma Stratolaunch zawarła w zeszłym tygodniu z inną amerykańską firmą Leidos, głównym wykonawcą programu MACH-TB (Multi-Service Advanced Capability Hypersonic Test Bed) dla dla Marynarki Wojennej. W ramach tej umowy odbędzie się pięć lotów hipersonicznych Talon-A z opcjonalnymi ładunkami. Ma to pomóc w opracowaniu niezawodnych i niedrogich zdolności hipersonicznych, których wymaga obecnie Departament Obrony.

Firma Stratolaunch została założona w 2011 r. Zamysłem spółki było opracowanie nowego, niezależnego od warunków pogodowych i lokalizacji kosmodromu na Ziemi oraz tańszego sposobu na wystrzeliwanie na wysokości ok. 11 km rakiet nośnych poprzez użycie gigantycznego samolotu-matki. W dalszym czasie, ze względu na złą sytuację finansową i groźbę bankructwa, firma zmieniła właścicieli, którzy oznajmili kontynuację prac rozwojowych z myślą o klientach rządowych i wojsku.

Czytaj też

Interesujesz się kosmosem i chciałbyś wiedzieć więcej na temat eksploracji, przemysłu, wojska i nowych technologii? Dołącz do grona naszej społeczności zapisując się do newslettera i zaobserwuj nas na social mediach, aby zawsze być na bieżąco!

Reklama

Komentarze

    Reklama