Rakieta New Glenn w nowej i cięższej odsłonie

System nośny nie tylko wyniósł w przestrzeń kosmiczną marsjańską misję NASA ESCAPADE, ale również udowodnił zdolność lądowania dolnym stopniem. Dzięki temu segment może zostać wykorzystany w kolejnych misjach, co znacznie wpływa na redukcję kosztów.

Seria ulepszeń będzie obejmować szeroki wachlarz podsystemów: od napędów, przez awionikę, na lądowaniu i procesie odzyskiwania stopnia kończąc. Zmiany mają być wprowadzane stopniowo, zaczynając już od trzeciego lotu New Glenn. Kolejny lot rakiety może zostać przeprowadzony na początku 2026 roku.

Ulepszone silniki i konstrukcja rakiety

W dolnym segmencie rakiety New Glenn znajduje się siedem silników BE-4 zasilanych mieszanką skroplonego gazu ziemnego (LNG) oraz ciekłego tlenu. Górny stopień natomiast napędza para jednostek BE-3U na ciekły wodór i ciekły tlen. Jedną z kluczowych zmian ma być zwiększenie ciągu w obu przypadkach.

Ciąg generowany przez siedem silników BE-4 wzrośnie z 17,219 kN do 19,928 kN. W przypadku jednostek BE-3U nastąpi podniesienie wartości z 1423 kN do 1779 kN. Blue Origin przeprowadziło już pierwsze testy obu silników przy pracy z docelowym, zwiększonym ciągiem. „Te udoskonalenia natychmiast przyniosą korzyści klientom, którzy już skorzystali z New Glenn, latając do miejsc takich jak niska orbita okołoziemska, Księżyc i dalej.” - przekazano w komunikacie. Z drugiej strony nie ujawniono, jak opisane zmiany dokładnie wpłyną na udźwig rakiety.

Zmiany dotkną również bezpośrednio konstrukcji rakiety. Przykładowo Blue Origin chce wprowadzić owiewkę wielokrotnego użytku, ulepszoną osłonę termiczną oraz zmiany w konstrukcji zbiorników na materiał pędny. Firma nie ujawniła jednak, jak opisane zmiany dokładnie wpłyną na udźwig i ładowność rakiety, podkreślając przede wszystkim, że mają one pozwolić na zwiększenie częstotliwości lotów.

New Glenn w nowej odsłonie

Prawdopodobnie najciekawszą zapowiedzią jest cięższy wariant rakiety określany jako New Glenn 9x4 - dziewięć silników BE-4 w dolnym segmencie i 4 BE-3U w górnym. Blue Origin zapowiedział, że system w nowej odsłonie nie zastąpi obecnego wariantu, lecz będzie rozwijany i wykorzystywany równolegle.

W przypadku nowej odsłony firma Jeffa Bezosa opublikowała zakładany udźwig na poszczególne orbity: 70 ton na niską orbitę okołoziemską (LEO), ponad 14 ton bezpośrednio na orbitę geostacjonarną oraz ponad 20 ton w przypadku manewru TLI na orbicie okołoziemskiej, którego celem jest wprowadzenie członu na trajektorię w stronę Księżyca. Zwiększona zostanie również owiewka: z 7 do 8,7 metra.

Dla porównania New Glenn w standardzie 7x2 mierzy ponad 98 metrów i jest w stanie wynieść 45 ton ładunku na niską orbitę okołoziemską oraz ponad 13 ton na geostacjonarną orbitę transferową. Blue Origin nie podało jednak terminu wprowadzenia cięższego wariantu oraz harmonogramu ulepszeń.