Reklama

Systemy Nośne

Rosja: debiut nowej rakiety z "wojenną" symboliką

Autor. Roskosmos via Youtube

Szef Rosyjskiej Agencji Kosmicznej Dmitrij Rogozin poinformował o udanym debiucie nowego systemu nośnego Angara 1.2. Rakieta posłużyła do wyniesienia na orbitę tajnego ładunku wojskowego. Ważnym faktem jest ten, że na korpusie Angary znalazła się symbolika powiązana z rosyjską agresją na Ukrainę.

Reklama

Dmitrij Rogozin na swoim oficjalnym profilu, na platformie Telegram, podał do wiadomości informację o udanym starcie lekkiej rakiety Angara 1.2, z celem umieszczenia wojskowego ładunku na niskiej orbicie okołoziemskiej. Start odbył się 29 kwietnia o godzinie 22:56 czasu moskiewskiego z kosmodromu Sił Powietrzno-Kosmicznych w Plesiecku. Skorzystanie z tej placówki położonej na wysokich szerokościach geograficznych daje nam wskazówkę o typowo "militarnym" przeznaczeniu, jak i orbicie docelowej wyniesionego satelity. Tajny ładunek trafił na eliptyczną orbitę polarną o inklinacji 96.44°, perygeum 279 km i apogeum 294 km.

Reklama

Warto dodać, że nowa rakieta nośna została "ozdobiona" nie tylko symboliką państwową i nazwą jej producenta, czyli Państwowego Produkcyjno-Badawczego Centrum Kosmicznego im. M. Chruniczewa, lecz także wstążką św. Jerzego ułożoną w kształt litery "Z", co stanowi bardzo jasne nawiązane do "specjalnej operacji wojskowej" Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, czyli zbrojnej agresji rosyjskiej na Ukrainę.

Czytaj też

Niewiele wiadomo o przeznaczeniu ładunku, jaki znalazł się w owiewce Angary. Należy traktować go jako satelitę specjalnego przeznaczenia (a według dotychczasowych obserwacji standardowym zadaniem tego typu instrumentów jest wykonywanie operacji powiązanych z szeroko pojętym zwiadem i rozpoznaniem). Niewykluczone jest też, że ze względu na orbitalny debiut Angary Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej zdecydowało się na umieszczenie eksperymentalnego urządzenia o znikomej przydatności wywiadowczej, tak, aby uniknąć ewentualnego niepowodzenia na wypadek awarii rakiety. Po pomyślnym odebraniu sygnałów i potwierdzeniem przez rosyjską Minobronę, że obiekt działa, satelita został wpisany do katalogu Kosmos pod numerem 2555.

Reklama

Najbardziej prawdopodobne przypuszczenia wskazują na to, że wyniesiony na orbitę satelita jest trzecim urządzeniem minikonstelacji MKA-R (lub EMKA) o niejasnym przeznaczeniu. Poprzednie instrumenty zostały wyniesione w marcu 2018 oraz wrześniu 2021 r., również z kosmodromu w obwodzie archangielskim, przy użyciu rakiet Sojuz 2.1v. Konstelacja EMKA składa się najpewniej z satelitów rozpoznania optycznego (z panchromatyczną kamerą o rozdzielczości przestrzennej 90 cm) o jednostkowej masie 150 kg. Zostały opracowane przez państwowe, moskiewskie przedsiębiorstwo Wszechrosyjski Instytut Badawczy Elektromechaniki (NPP WNIIEM), ze wsparciem białoruskiej spółki Peleng. Jeden z satelitów MKA-R, który został wyniesiony we wrześniu 2021 r., aczkolwiek po miesiącu uległ deorbitacji.

Rakieta Angara 1.2 jest najmniejszym, dwustopniowym systemem owej rodziny, o udźwigu maksymalnym 3,8 t na niską orbitę okołoziemską. Pierwszy człon URM-1 napędzany jest jednym silnikiem RD-191 o maksymalnym ciągu 1920 kN i impulsie właściwym 311 s. Drugi stopień Blok I posiada silnik próżniowy RD-0124A z czterema komorami spalania, dający 294,3 kN ciągu. Rakieta posiada także dodatkowy, wyższy niewielki człon, służący do umieszczenia ładunku na orbicie docelowej oraz przeprowadzania manewrów orbitalnych.

Pomimo tego, że był to dziewiczy start 41-metrowej rakiety, to wspomnijmy, że w 2014 r. odbył się testowy, suborbitalny lot wersji rozwojowej systemu - Angary 1.2pp. Użyto wówczas niespełna półtoratonowego (1430 kg) symulatora masy, celem dokonania testów wszelkich podzespołów. Start nastąpił w kosmodromu w Plesiecku, zaś lot zakończył się w ośrodku testowym Kura na Półwyspie Kamczackim.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (3)

  1. Ziuta

    gruz200 wysłali w kosmos? a kiedy Putlera wyślą? czas już dawno nadszedł

  2. JAGODA

    Z powodu swej mocarstwowości „gospodarczej” Rosja została określona przez niemieckiego polityka Helmuta Schmidta w latach '80 jako Górna Wolta z rakietami. Jest to określenie do dziś obowiązujące a jedyne, co się w nim zdezaktualizowało to fakt, że nie istnieje już takie państwo jak Górna Wolta. Obecnie bowiem znane jest ono jako Burkina Faso.

  3. Xzibit

    Jedno jest pewne ruscy to jest dzicz która potrafi tylko gwałcić,mordować i kraść,to nie są cywilizowani ludzie :)

Reklama