Systemy Nośne
Śmigłowiec Rocket Lab przechwycił człon rakiety
Rocket Lab z powodzeniem umieściło 34 satelity na orbicie oraz odzyskało za pomocą specjalnie przystosowanego śmigłowca pierwszy stopień rakiety nośnej Electron. Był to już 26. start systemu nośnego, a teraz uczyniono istotny krok w kierunku stworzenia systemu wielokrotnego użytku.
Niedawny start rakiety Electron firmy Rocket Lab został zorganizowany przy okazji misji "There And Back Again" 3 maja o godz. 0:49 czasu polskiego z kompleksu startowego 1A na półwyspie Mahia w Nowej Zelandii. Lot przebiegł zgodnie z planem, a 34 minisatelity typu CubeSat pomyślnie osiągnęły docelową orbitę heliosynchroniczną i wysokość 520 km nad Ziemią. Po oddzieleniu się pierwszego stopnia rakiety rozpoczęło się jego opadanie w kierunku Oceanu Spokojnego, a ten zaś został przechwycony przez śmigłowiec Sikorsky S-92 na wysokości 2 kilometrów nad Ziemią. Było to pierwsze udane "złapanie" fragmentu rakiety (podczas gdy ten opadal z otwartym spadochronem). Łącznie Rocket Lab umieściło już 146 obiektów na orbicie.
Czytaj też
Uchwycenie przy pomocy kilkudziesięciometrowej uprzęży pierwszego segmentu rakiety miało miejsce w 30 minucie trwania misji i wzbudzało wiele emocji nie tylko wśród pracowników firmy, lecz także postronnych obserwatorów z całego świata. Operacja była obarczona dużym ryzykiem powiązanym z uszkodzeniem stopnia, zatem piloci dwusilnikowego śmigłowca Sikorsky S-92 uznali, że dalszy transport owego segmentu jest dość ryzykowny i postanowili odłączyć go od uprzęży w celu zrzucenia członu w bezpieczny i kontrolowany sposób do oceanu. W następstwie miało jego wyłowienie i przetransportowanie na pokładzie statku należącego do Rocket Lab na suchy ląd.
This is what it looked like from the front seats. pic.twitter.com/AwZfuWjwQD
— Peter Beck (@Peter_J_Beck) May 3, 2022
Przechwycenie w powietrzu jest kluczowym krokiem w dążeniach firmy Rocket Lab do stworzenia systemu wielokrotnego użytku. Według zapewnień spółki pozwoli to na zwiększenie częstotliwość startów oraz obniżenia kosztów wynoszenia na orbitę małych satelitów. Wyłowiony stopień został przewieziony do zakładów Rocket Lab, gdzie w najbliższym czasie zostanie poddany analizie i ocenie pod kątem ponownego wykorzystania.
Homeward bound, safe and sound. pic.twitter.com/j159KRKQb5
— Peter Beck (@Peter_J_Beck) May 3, 2022
Satelity wyniesione podczas opisywanego startu były najcięższym ładunkiem, jaki do tej pory został umieszczony w przestrzeni kosmicznej przez firmę Rocket Lab. Instrumenty zostały dostarczone przez różnych klientów, w tym Albę Orbital, Astrix Astronautics, Aurorę Propulsion Technologies, E-Space, Spaceflight Inc. i Unseenlabs. Urządzenia mają rozmaite zastosowanie, w tym zademonstrowanie technologii usuwania kosmicznych śmieci, walidację systemów łączności satelitarnych oraz przysłużyły się rozbudowie istniejących konstelacji, włączając nadzór morski (tak jak urządzenie należące do Unseenlabs).
Czytaj też
Był to 26. start Electrona w historii firmy oraz 3. w 2022 r. Kolejna misja zaplanowana została na maj obecnego roku. Podczas jej ma być wyniesiony eksperymentalny minisatelita CAPSTONE (Cislunar Autonomous Positioning System Technology Operations and Navigation Experiment). Docelowo ma wejść na orbitę wokółksiężycową celem walidacji jej parametrów przed rozpoczęciem budowy stacji Lunar Gateway.
Wideo: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104