Systemy Nośne
Starship przeszedł ważny test przed trzecim lotem
SpaceX pracuje nad wykonaniem trzeciego lotu testowego (IFT-3) największej rakiety świata, którą jest obecnie Starship/Super Heavy. Amerykański system nośny przeszedł w ostatnich dniach test tankowania, który przybliża firmę Elona Muska do przeprowadzenia nadchodzącego startu jeszcze w marcu br.
W ostatnich dniach system nośny Starship/Super Heavy przeszedł niezbędny test do wykonania trzeciego lotu testowego. Rakieta przeznaczona do nadchodzącej próby, składająca się w tym przypadku z górnego stopnia Ship 28 oraz dolnego segmentu Booster 10, została zatankowana łączną ilością 4500 ton paliwa, po czym przeprowadzono wszystkie sekwencje startowe aż do T-10 sekund. Jest to tzw. próba WDR (Wet Dress Rehearsal), która została wykonana w ośrodku Starbase, znajdującym się w południowym Teksasie.
Starship completed its rehearsal for launch, loading more than 10 million pounds of propellant on Starship and Super Heavy and taking the flight-like countdown to T-10 seconds pic.twitter.com/1px7nyzhqQ
— SpaceX (@SpaceX) March 4, 2024
SpaceX poinformowało, że opisywane testy przebiegły pomyślnie, więc kolejny lot rakiety Starship może się odbyć w najbliższym czasie. Wcześniej wskazywano, że IFT-3 powinien dojść do skutku w marcu br., także w dalszym ciągu możemy liczyć na zobaczenie największej rakiety świata w locie jeszcze w bieżącym miesiącu.
Watch Starship's third flight test https://t.co/1u46r769Vp
— SpaceX (@SpaceX) March 5, 2024
Po udanym teście WDR wskazano, że może do tego dojść 14 marca br. Do tego niezbędna będzie licencja od Federalnej Agencji Lotnictwa (FAA), co może wydłużyć czas oczekiwania wszystkim fanom kosmonautyki i eksploracji kosmosu.
W zeszłym tygodniu FAA poinformowała o zakończeniu dochodzenia w sprawie drugiego lotu testowego systemu Starship/Super Heavy, który miał miejsce w listopadzie 2023 r. Zidentyfikowało 17 działań naprawczych (7 dotyczy dolnego stopnia Super Heavy, a 10 górnego, czyli statku Ship), które musiały zostać wykonane przed kolejnym startem. Wskazane zmiany obejmowały, m. in. zaktualizowanie modelu systemu sterowania, montaż dodatkowej ochrony przeciwpożarowej oraz ponowną analizę działania jednostek napędowych.
Przypomnimy, że podczas drugiego lotu (18 listopada br.), ws. którego prowadzone było dochodzenie, Starship po raz pierwszy przekroczył umowną granicę przestrzeni kosmicznej, czyli linię Karmana (100 km n. p. m.). Nie był to jednak pełny sukces, gdyż oba segmenty rakiety eksplodowały w wyniku uruchomienia systemu bezpieczeństwa lotu - FTS (Flight Termination System). Od tego dnia w Starbase trwały intensywne prace nad modyfikacją i naprawą błędów.
Przed nami niezwykle ciekawe miesiące, ze względu na to, że w tym roku powinniśmy zobaczyć Starshipa w locie nawet kilka razy. W kontekście trzeciego lotu, celem będzie przede wszystkim osiągnięcie orbity, a następnie demonstracja transferu paliwa z dodatkowego zbiornika do głównego, co ma wykazać zdolność do tankowania statku na orbicie. Należy przypomnieć, że jest to kluczowy element załogowych lotów na Księżyc w ramach programu Artemis.
Warto także przypomnieć, że wraz z początkiem 2024 r. Elon Musk ogłosił, żetrwają pracę nad nową wersją Starshipa - V3, który ma być wyższy od poprzednich wersji. System będzie mierzyć 140-150 metrów, co jeszcze bardziej podnosi poprzeczkę w kwestii skonstruowania wyższego systemu nośnego przez inne podmioty. Na ten moment w pełni zintegrowana rakieta, którą dobrze znamy ma 120 metrów wysokości. Dodatkowo, zapowiedziano również budowę drugiej Orbitalnej Wieży Startowej w Starbase.
Interesujesz się kosmosem i chciałbyś wiedzieć więcej na temat eksploracji, przemysłu, wojska i nowych technologii? Dołącz do grona naszej społeczności zapisując się do newslettera i zaobserwuj nas na social mediach, aby zawsze być na bieżąco!